"Oto jest dzień, który dał nam Pan". Słowa te skierował ks.
dziekan Andrzej Pikula do wiernych zgromadzonych w niedzielę 5 listopada
br. w świątyni w Narolu. Dzień ten był szczególny, a powodem radości
dla wszystkich była obecność ks. bp. Jana Śrutwy, Pasterza naszej
diecezji. Pomimo iż tego dnia trudno było ujrzeć promienie słoneczne,
raczej ciemne chmury wisiały w powietrzu, to jednak świątynia w Narolu
wypełniona była po brzegi. Uroczysta Eucharystia, której przewodniczył
Ksiądz Biskup, zgromadziła dzieci, młodzież, dorosłych nie tylko
z Narola, ale także z pobliskich miejscowości. W czasie Mszy św.
Pasterz naszej diecezji poświęcił zakonserwowany i odnowiony ołtarz
główny, pomalowany kościół, odnowione obrazy, popiersie bł. Bernardyny
Marii Jabłońskiej. Udzielił także sakramentu bierzmowania ponad stu
osobom z klas gimnazjalnych z parafii Narol oraz z sąsiednich parafii.
Wszystkich przybyłych w to niedzielne przedpołudnie,
aby wspólnie świętować Dzień Pański, powitał ks. kan. Andrzej Pikula,
proboszcz parafii Narol. Szczególnie ciepłe i serdeczne słowa powitania
skierował do ks. bp. Jana Śrutwy. W skrócie przedstawił także stan
duchowy, personalny i materialny parafii, w której posługuje od ponad
roku. Pomimo iż tak krótko jest proboszczem parafii w Narolu, a jednocześnie
dziekanem dekanatu narolskiego, to dokonał wielkiego dzieła w budowaniu
wspólnoty parafialnej.
Parafia Narol została erygowana w 1595 r. Przynależą
do niej następujące wioski: Narol, Narol - wieś, Kadłubiska, Łozy,
Młynki, Podlesina i Zagrody. Odkąd proboszczem parafii w Narolu jest
ks. Andrzej Pikula powstało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży skupiające
ponad 60 osób, dziecięca schola, została przygotowana nowa grupa
lektorów i ministrantów do służby ołtarza. Wprowadzono "Wieczernik"
w każdą pierwszą sobotę miesiąca, specjalne Msze św. dla dzieci,
zwiększyło się o 125% czytelnictwo prasy katolickiej (!). W przyszłości
Ksiądz Proboszcz zamierza założyć Regionalne Centrum Młodzieżowe.
Punktem centralnym narolskich uroczystości była Msza
św. koncelebrowana, której przewodniczył ks. bp Jan Śrutwa, Pasterz
diecezji zamojsko-lubaczowskiej, a słowa pięknej homilii wygłosił
ks. inf. Zygmunt Zuchowski, wikariusz generalny. Na początku Eucharystii
Ksiądz Biskup pobłogosławił odnowione: kościół, ołtarz główny, obrazy,
a wśród nich: nowy obraz Narodzenia Najświętszej Maryi Panny znajdujący
się w ołtarzu głównym, poddany gruntownej konserwacji obraz Chrystusa
Zmartwychwstałego z XVIII w., umieszczony nad kaplicą Najświętszego
Serca Pana Jezusa, oraz obraz św. Anny Samotrzeciej w kaplicy św.
Anny. Pracami konserwatorskimi kierował Stanisław Makara, natomiast
obrazy malował Janusz Szpyt. Ksiądz Biskup poświęcił także rzeźbę
przedstawiającą popiersie bł. Marii Bernardyny Jabłońskiej, pochodzącej
z niewielkiej miejscowości Pizuny, niedaleko Narola. Rzeźba jest
dłuta Grzegorza Wajsa z Narola-Wsi.
W homilii podczas uroczystej Eucharystii ks. inf. Zygmunt
Zuchowski w oparciu o słowa Ewangelii wskazał jak być szczęśliwym.
Mówił, że w życiu ludzkim najważniejsza jest miłość. "Chodzi przede
wszystkim o miłość Boga, a potem o miłość bliźniego, miłość człowieka.
Są to dwa przykazania, ale Chrystus Pan połączył je w jedno przykazanie.
Miało to miejsce na Ostatniej Wieczerzy. Nie ma bowiem miłości Boga
bez miłości bliźniego i miłości bliźniego bez miłości Boga. Miłość
to cnota, która łagodzi różne napięcia, rozwija inicjatywę, prowadzi
ludzi do bohaterskich czynów. Jest motorem szlachetnego działania.
Jednoczy ona ludzi i narody". Czym jest miłość? Na to pytanie Jezus
Chrystus daje odpowiedź całym swoim życiem. Mówi, że nie ma większej
miłości nad tę, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół. Ksiądz
Infułat wskazał również na osobę św. Pawła, który kontynuując myśl
Chrystusa powiedział: Oddać życie za przyjaciół to jest rzeczą zrozumiałą,
ale umierać za nieprzyjaciół, to się nie mieści w ludzkim umyśle.
Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze nieprzyjaciółmi Boga trwając
w grzechu. "Mamy kochać Boga - mówił dalej Kaznodzieja - bo On pierwszy
nas umiłował. Z miłości ku nam stworzył najpierw świat i oddał go
człowiekowi pod panowanie. Człowieka uczynił swoim obrazem i wywyższył
go ponad wszelkie stworzenia. (...) Wyposażył go w najwspanialszy
dar, a tym darem jest Boska miłość. Ale człowiek nie doceniał tego
daru. (...) Człowiek zerwał tę przyjaźń i odszedł od Boga. Bóg jednak
nigdy nie odszedł od człowieka. W trosce o jego zbawienie i szczęście
obiecał zesłać Odkupiciela". To Jezus Chrystus zaświadczył swoją
nauką i życiem o bezgranicznej miłości Boga do człowieka. "Jak mnie
umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej"
. Kaznodzieja mówił, że sama teoria nie wystarczy, aby stanąć w królestwie
Bożym. Potrzeba, aby przykazania, zwłaszcza miłości, stały się motorem
działania człowieka. Potrzeba żyć miłością i wprowadzać ją we wszystkie
dziedziny naszego życia. O jej przejawach mówi św. Paweł w Pierwszym
Liście do Koryntian. "Miłość cierpliwa jest, łaskawa, miłość nie
zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza
się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta
złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się
z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada
nadzieję. Miłość wszystko przetrzyma". W słowie końcowym Ksiądz Infułat
zwrócił się do młodzieży, która w tym dniu miała przyjąć sakrament
bierzmowania. "To wasza dzisiaj jest Piędziesiątnica - mówił - to
dzień, w którym w wasze serca zstąpi Duch Święty, abyście nim umocnieni
mogli wobec świata świadczyć o męce Chrystusa, o Jego
zmartwychwstaniu, wniebowstąpieniu, i o Jego wiecznej chwale,
abyście czynili postępy w jedności i miłości. Pismo Święte mówi:
´Miłość Boża rozlana jest w sercach waszych przez Ducha Świętego,
który został wam dany´. Tak mówi św. Paweł (Rz 5). Duch Święty został
wam dany już w chwili przyjęcia chrztu św., a dzisiaj ponownie zstąpi
na was, aby wśród rozlicznych darów pomnożyć miłość w waszych sercach,
miłość, o której tak dobitnie mówi dzisiejsza Ewangelia. Te dary
pomogą wam w doskonalszy sposób stać się obrazem Chrystusa i członkami
Jego Kościoła. (...) To dla was wielki znak, że właśnie w tym roku,
2000-lecia chrześcijaństwa, wy otrzymujecie moc Ducha Świętego. Bądźcie
zatem żywymi członkami tego Kościoła i pod przewodem Ducha Świętego
starajcie się służyć wszystkim, tak jak służył Chrystus".
Po uroczystej homilii Ksiądz Biskup wraz z Księdzem Infułatem
udzielili młodzieży sakramentu bierzmowania. Sakrament poprzedził
krótki egzamin. Oczywiście młodzież z Narola zdała go na piątkę.
Uroczystą Mszę św. uświetnił śpiew scholi parafialnej. Młodzi artyści
słowami pieśni i piosenek wyrazili wielką chwałę Boga.
Narol - wydawałoby się tak niewielka parafia, a dzieje
się w niej tak wiele. Dużo zostało zrobione zarówno w budowaniu ducha
wspólnoty, jak również wykonano wiele spraw materialnych. Ale to
jeszcze nie wszystko. Jak mówi Ksiądz Dziekan: "Pragniemy kontynuować
dotychczasową, rozpoczętą pracę. Dobrze nam się układa współpraca
w parafii, w dekanacie, z władzami miasta i gminy. Mamy w planie
zrealizować Szlak św. Brata Alberta, ożywić współpracę z sąsiednia
parafią - Lipsko". Wszystkie prace, które rozpoczął i zrealizował
Ksiądz Proboszcz w Narolu były możliwe dzięki wielkiej życzliwości
i wsparciu tutejszej społeczności. Życzymy Księdzu Proboszczowi oraz
parafianom, aby nie zniechęcali się trudnościami dnia codziennego,
a dokonane już dzieło przyniosło duchowe owoce, dzięki którym możliwa
jest wewnętrzna przemiana człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu