Reklama

Franciszek

Papież na katechezie z 200 dziećmi. Pierwsze spotkanie przed Jubileuszem 2025

W kościele św. Jana Marii Vianneya w rzymskiej dzielnicy Borghesiana Franciszek zainaugurował „Szkołę modlitwy” z udziałem dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii św. w „Roku Modlitwy” ogłoszonym z okazji Jubileuszu 2025. Około godziny rozmawiał z dziećmi na tematy życia i śmierci, znaczenia modlitwy i zachęcał, żeby zawsze dziękować nawet w „ciemnych chwilach”.

[ TEMATY ]

dzieci

papież Franciszek

Jubileusz 2025

@VaticanNewsPL

Papież zainaugurował „Szkołę Modlitwy”.

Papież zainaugurował „Szkołę Modlitwy”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Powiedzieli mi: uważaj, bo dzieci robią hałas. Czy to prawda?” – powiedział Papież na rozpoczęcie spotkania z 200 dziećmi. Papież zainaugurował „Szkołę Modlitwy”, pierwsze z długiej serii spotkań w ramach Roku Modlitwy, który jest duchowym przygotowaniem do Roku Świętego 2025.

Jest to kontynuacja tego co było z okazji Jubileuszu Miłosierdzia, tzw. „Piątków Miłosierdzia”, kiedy Papież, w jeden piątek w miesiącu przez rok, składał niespodziewaną wizytę w jednym z miejsc Rzymu, aby pozdrowić tych, którzy żyją na marginesie lub w trudnych warunkach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowa seria spotkań zaczyna się od dzieci. Nie wiedziały one, że przyjedzie Papież. Dowiedziały się w ostatnim momencie. Papież dyskutował z nimi o rodzinie, przyjaciołach, bólach i radościach życia, znaczeniu modlitwy. Dzieci były bardzo ożywione podczas dyskusji.

@VaticanNewsPL

„Nie wygłoszę przemówienia, bo jestem nudny, ale odpowiem na wasze pytania” – zaczął Papież. I zaczął rozmawiać z dziećmi. Powtarzał też z nimi słowa, które należy utrwalić w pamięci: Dziękuję, proszę, przepraszam.

Papież zapraszał tych, którzy byli zbyt nieśmiali, by byli odważniejsi. Mówił: „Podejdź tutaj, powiedz to do mikrofonu” lub mówił dzieciom, które zadawały bardziej wyszukane pytania: „Jesteś dobry, jesteś filozofem”.

Reklama

W szczególności Papież Franciszek chciał przypomnieć dzieciom, jak ważne jest „dziękowanie za wszystko”: rodzicom, przyjaciołom, nauczycielom i katechetom, ale przede wszystkim Bogu. „Ważne jest, aby dziękować za wszystko. Na przykład, jeśli wchodzisz do czyjegoś domu i nie podziękujesz lub nie przywitasz się, czy to jest dobre?. Pierwszym słowem jest zatem 'dziękuję', drugim 'proszę', trzecim 'przepraszam'. Czy osoba, która nigdy nie mówi przepraszam, jest dobra? Trudno jest powiedzieć przepraszam, czasami pojawia się wstyd i duma. Ale to ważne, gdy ktoś się poślizgnie, by powiedzieć przepraszam. Trzy słowa: dziękuję, pozwolenie, przepraszam" – wskazał Papież.

Centralnym punktem dialogu był temat modlitwy, której, jak powiedział Papież, nigdy nie może zabraknąć, nawet w „ciemnych chwilach” życia. „Czym ona jest?” – pytał Papież. Na co dzieci odpowiadały: „Kiedy ktoś umiera, kiedy ktoś mdleje, kiedy kłócisz się z przyjacielem”.

Jedno z najbardziej poruszających pytań zadała Alice, będąca na wózku: „Jak mogę dziękować Panu w chorobie?”. „Nawet w ciemnych chwilach musimy dziękować Panu, ponieważ On daje nam cierpliwość, aby znosić trudności. Powiedzmy razem: dziękuję Ci, Panie, że dajesz nam siłę do znoszenia bólu” – odpowiedział Papież.

Papież ponownie pytał dzieci: „Czy się modlisz? Jak się modlisz? Co możesz powiedzieć Panu?”. Jedno z dzieci wstało i przypomniało, że jego rodzina zawsze modli się przed jedzeniem. „Powiedział coś ważnego. Ale czy wiesz, że jest tak wiele dzieci, które nie mają jedzenia? Czy dziękuję Panu za to, że daje mi jedzenie? Czy dziękuję Mu za to, że dał mi rodzinę?” – pytał Franciszek.

Reklama

Ostatnie pytanie dotyczyło tematu wiary. „Czy jesteście chrześcijanami? Czy macie wiarę? Powiedzmy to razem: dziękuję Ci, Panie, że dałeś mi wiarę”- mówił Franciszek. Inne dzieci pytały, dlaczego istnieje śmierć i samotność, podczas gdy Sofia, która przyjmie Komunię za kilka dni, powiedziała, że jest wstrząśnięta wiadomościami o wojnach. Tutaj również pojawiło się pytanie: jak powiedzieć „dziękuję” w tak tragicznym czasie? „Musimy dziękować zawsze, przez cały czas. Daję wam radę – zakończył Papież – zanim pójdziecie spać, pomyślcie: za co mogę dziś podziękować Panu? Dziękujcie”.

Franciszek zakończył spotkanie odmawiając z młodzieżą „Modlitwę dziękczynną” przygotowaną na tę okazję i wydrukowaną na ulotce z logo Jubileuszu. Każdemu wręczył różaniec: „Czy przyniosłem wam różańce i czekoladowe jajka? Co chcecie różańce czy jajka?”. Zarówno im, jak i katechetom i kapłanom Papież podarował sześć pierwszych małych tomików wydanych w serii „Appunti sulla Preghiera”, pomoce przygotowane przez pierwszą sekcję Dykasterii do spraw Ewangelizacji w celu wsparcia życia duszpasterskiego w perspektywie Jubileuszu 2025.

Śpiew Alleluja towarzyszył wyjściu z sali. Na zewnątrz, za barierkami, czekali na Papieża rodzice dzieci: „Ojcze Święty, pobłogosław nas!” - krzyczeli. Parafianie i mieszkańcy próbowali podejść do samochodu. Franciszek kilkakrotnie zatrzymywał fiata, aby pogłaskać dzieci w wózkach lub rozdać różańce. Następnie pożegnał się z tą podmiejską dzielnicą i wrócił do Domu Świętej Marty, pośród ruchu ulicznego i zdumionych spojrzeń przechodniów.

2024-04-11 20:33

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół będzie miał nową świętą i sześciu błogosławionych męczenników

Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji kard. Marcello Semeraro, prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych i zezwolił na promulgację dekretów uznających cud za wstawiennictwem bł. Vincenzy Marii Poloni, założycielki Instytutu Sióstr Miłosierdzia, oraz męczeństwo pięciu Braci Mniejszych, zamordowanych w 1597 r. w USA, i marysty Lycarione Maya, zamordowanego w 1909 r. w Barcelonie.

Dekret dotyczący cudu otwiera drogę do kanonizacji bł. Vincenzy Marii Poloni. Przyszła święta urodziła się w 1802 r. w Weronie, gdzie dorastała w rodzinie, w której żywa była wiara chrześcijańska i silne zaangażowanie w dzieła miłosierdzia, w których przodował jej ojciec. Od najmłodszych lat pomagała mu w jego działalności charytatywnej i dzięki temu spotkała bł. ks. Johannesa Heinricha Karla Steeba, którego osobowość i czyny wywarły na nią wielki wpływ. Pochodził on z niemieckiej rodziny luterańskiej, a po nawróceniu się na katolicyzm przyjął święcenia i gorliwie służył ludziom zwłaszcza w dziedzinie charytatywnej. I to właśnie ks. Steeb, widząc przez lata wielką gorliwość dziewczyny w posługiwaniu osobom chorym i w podeszłym wieku, doradził jej założenie zgromadzenia zakonnego, które zajmowałoby się opieką nad ubogimi i potrzebującymi. Tak powstał Instytut Sióstr Miłosierdzia. Siostra Vincenza zmarła w swym rodzinnym mieście w 1855 r. Tam też w 2008 roku miała miejsce jej beatyfikacja.
CZYTAJ DALEJ

Abp Guzdek: nie narzekajmy, ale ufajmy Bogu

2025-01-30 07:32

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Abp Józef Guzdek

Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

apostołka

Archidiecezja Białostocka

Uroczystości odpustowe w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

Uroczystości odpustowe w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

„Niech nasze serca napełni przekonanie, że w życiu człowieka, który bezgranicznie zaufał Bogu, nie ma rzeczy niemożliwych (…). Niech bł. Bolesława będzie dla nas wzorem chrześcijańskiej wytrwałości, która jest córką nadziei!” - mówił abp Józef Guzdek w liturgiczne wspomnienie Apostołki jedności wśród chrześcijan. W Mszy św. w białostockim Sanktuarium Błogosławionej licznie uczestniczyły duchowe córki Matki Lament - Siostry Misjonarki Świętej Rodziny oraz członkowie „Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy”.

W homilii arcybiskup w kontekście przeżywanego Roku Jubileuszowego zauważył, że bł. Bolesława przez całe swoje zakonne życie słowem, ale jeszcze bardziej czynem głosiła, że nadzieja nigdy nie umiera. „Mimo wielu przeciwności, nawet w czasie największych prób, jakim była poddawana, nigdy nie popadła w rozpacz lub zwątpienie. Do końca swojej ziemskiej pielgrzymki realizowała apostolskie powołanie i zachęcała swoje współsiostry, aby razem z nią służyły Bogu i Kościołowi. Na każdym etapie zakonnej służby podkreślała, że nadzieja, którą pokładamy w Bogu, nigdy nas nie zawiedzie i nawet w czasie, kiedy świat pogrążony jest w mroku grzechu, przemocy i wojen, Bóg tym, którzy Mu bezgranicznie ufają, zsyła jasne promienie nadziei” - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Skandaliczna narracja o "polskich obozach zagłady". Nie tylko Nowacka się "przejęzyczyła"

2025-01-30 21:23

[ TEMATY ]

Auschwitz

Agata Kowalska

Nie milkną echa tzw. "przejęzyczenia" Barbary Nowackiej. Podczas międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" polska minister powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".

Skandaliczne słowa minister edukacji Barbary Nowackiej, jak się okazuje, wpisują się w szerszą narrację obarczającą naród polski o współudział w holokauście. Relacjonując 80. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, media na całym świecie informowały o „polskich obozach zagłady”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję