Przeżywamy wielki dzień - Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Jest to niedziela wielkiej radości, płynącej ze zmartwychwstania Chrystusa. Radosne orędzie płynie ze słowa Bożego: „W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy”.
Prawda o zmartwychwstaniu jest prawdą radosną. Na co dzień przyjmujemy tyleż różnych wiadomości. Przyznajmy, że więcej jest wśród nich informacji smutnych, bolesnych. Zabójstwa, rozboje, napady, kradzieże, afery… Do tego dochodzą informacje o śmierci, o chorobach naszych bliskich, znajomych. Informacje tego typu nas przygnębiają, zwłaszcza te, które wprost nas tyczą. Jesteśmy spragnieni lepszych wieści. I oto dzisiaj w kościele słyszymy szczególnie radosną wieść: Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał.
Dlaczego prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa kryje w sobie tyleż radości? Możemy wskazać na źródła i motywy radości wielkanocnej.
Po pierwsze, zmartwychwstanie Chrystusa potwierdza, że ofiara śmierci krzyżowej Chrystusa za nasze grzechy została przyjęta. Jezus przeszedł przed śmiercią wielkie uniżenie. Wydał się dobrowolnie na mękę, dał się pojąć w Ogrodzie Oliwnym, dał się ubiczować. Pozwolił sobie nałożyć na głowę koronę cierniową. Wziął krzyż na swoje ramiona. Pozwolił się do niego przybić. Przyjmował szyderstwa. Dał się podwyższyć na krzyżu. Umierając, modlił się za swoich oprawców. Dlaczego nie zstąpił z krzyża, dlaczego tu nie uczynił żadnego cudu - On, dla którego nie było rzeczy niemożliwych? Uczynił to dla nas. Takiej wielkiej ceny zażądali ludzie. Tak wielką cenę stanowiło zbawienie ludzkości, także zbawienie twoje i moje. Czyż to nie jest radosne, że Syn Boży wydał się za nas, wydał się i za ciebie, abyś nie umierał na wieki w grzechach, abyś miał je odpuszczone? Cierpiał i umierał, aby cię ochronić przed wieczną śmiercią, na którą się skazałeś przez swoje grzechy.
Po drugie, zmartwychwstanie Chrystusa zapowiada zwycięstwo prawdy i dobra. To także powód do wielkiej radości; to nadzieja dla tych, którzy dziś cierpią, którzy są dziś oszukiwani, których pozbawia się dziś dobra, których się poniża, biczuje, krzyżuje. Zmartwychwstanie Pańskie ogłasza nadzieję dla poniżonych, dla maluczkich, nadzieję dla tych, którzy są ubodzy w duchu, którzy płaczą, którzy są czystego serca, którzy pokój czynią, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości.
Po trzecie, zmartwychwstanie Pańskie zapowiada, że na końcu jest życie, a nie śmierć. Tak wielu lęka się dziś śmierci, tak wielu martwi się, co będzie dalej? Jaki sens ma ta ziemska bieda? Czy będzie jakieś wyrównanie, czy śmierć wszystko kiedyś zniweczy? Oto Jezus umarł i zmartwychwstał, zwyciężył śmierć, aby ci pokazać, że życie jest silniejsze od śmierci, aby ci powiedzieć, że będziesz żył. Jezus umarł za twoje grzechy, z miłości do ciebie. Jezus zmartwychwstał, aby zapowiedzieć twoje zmartwychwstanie; zmartwychwstał, abyś nie bał się śmierci, abyś się niczego nie przestraszył, nawet największego zła, największej podłości ludzkiej. Nie wolno ci się przestraszyć, nie wolno zwątpić. Bóg wygrywa. Na końcu jest życie, a nie śmierć.
Kiedy dziś na nowo przyjmujemy orędzie wielkanocne o zmartwychwstaniu, kiedy znów przeżywamy świąteczną radość, mówimy sobie, że warto żyć, że warto się trudzić, że warto poświęcać się dla drugiego człowieka, tak jak Jezus poświęcił się, włącznie ze swoim życiem. Nie marnuj czasu. Podejmij nowy styl życia. Naśladuj Chrystusa. On Ci pokazuje, że do chwały zmartwychwstania idzie się z krzyżem, do Wielkiej Niedzieli idzie się przez Wielki Piątek. Ile więc dajesz z siebie innym? Jak się poświęcasz? Chcesz kiedyś zmartwychwstać?
Oprac. ks. Łukasz Ziemski
Pomóż w rozwoju naszego portalu