Niedziela Palmowa Męki Pańskiej - godz. 10. Stu parafian wraz z proboszczem ks. Markiem L. Jaworskim, kontynuując zapoczątkowane przed pięciu laty dzieło ks. Wiesława Cieszko, na przykościelnym cmentarzu wystawiło „Pasję”. Gdzie jestem i po czyjej stronie? Konkret, po którym chodzę nazywa się ziemią: judzką, polską, chełmską, ludzką. Na niej ma być ukrzyżowany Człowiek, bo chodzi po niej, jak ja. Miliony ludzi będą wobec Niego obojętne, miliony pójdą za Nim lub zwrócą się przeciw Niemu. Kim jestem w tej zobojętniałej tłuszczy? Dlaczego nic nie robię, żeby przeszkodzić temu, co się nieuchronnie wydarzy? A jeżeli teraźniejszy nawyk słuchania i patrzenia był analogiczny do znajomości proroctw, znanych współczesnym Kajfasza, Piłata, Jakuba i Piotra Apostoła dwa tysiące lat temu? Czy nie podobne dylematy budziły się w wyobraźni uczestników tamtego wydarzenia, które otworzyło bramy Niebios? Wrażenia zmysłowe, krzyżujące się efekty w postaci błyskawic, trzęsienia ziemi... Mogę podejrzeć nawet, jak leży w całunie w głębokości grobu. Tak nie podgląda się nawet ziarna... A jeszcze przed godziną z Jego dłoni jadłem chleb, który był już później innym chlebem. Piękne postaci anielskie, rozjaśnione światłem słońca, a może przeczuciem paschalnym. Ciekawe czy aura pogodowa Niedzieli Palmowej 2009 to didaskalia czy wieloletnia zażyłość z Pierwszym Reżyserem w Niebie. Można żałować, że nie znalazł się na tyle dorodny osiołek, który zawiózłby Jezusa do Jerozolimy. W takim dniu i koń musiał zniżyć się do mniej poważanego współbrata w stworzeniu. Niczym „signum temporis”: aktorzy, w liczbie około setki, w strojach z I wieku ery Chrystusowej, przystępują do Komunii św. na Sumie, która jest jakby dopełnieniem wszystkiego. A może zwieńczeniem i znakiem profetycznym?
Jesteście wspaniali, Świerszczowianie od św. Bazylego - wielkiego patrona chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu, że przez tyle miesięcy potrafiliście wyreżyserować niesamowite misterium. Wielcy, że nie zaprzepaściliście pomysłu i przesłania, które rozczyniliście, jak świąteczny chleb, z poprzednim duszpasterzem przed pięciu laty. Stawiam was wśród Rydlów i Wyspiańskich, moje wy Cieszki! Zmuszajcie nas, odrętwiałych obserwatorów codziennych dramatów, do wybierania pomiędzy Judaszem a Marią z Magdali. Do ciągłej odpowiedzi na pytanie: kto jest równy Apostołom? Niewiasta, która ściele się w uroczystym pokajaniu pod stopy Mistrza, czy uczeń, który jest tak pewny swego powołania na Apostoła, że rozmienia je na drobną, przegraną monetę? A może na Misterium A.D. 2010 zaproście wszystkich wierzących, którzy w tym samym dniu będą obchodzić Zmartwychwstanie - Paschę Chrystusową. Miejsce uświęcone prochami wiernych wyznania prawosławnego i rzymskokatolickiego tak bardzo woła o pojednanie. Bo zaiste Chrystus zmartwychwstał!
Pomóż w rozwoju naszego portalu