Jak wyjaśniają organizatorzy temat tegorocznej edycji zwraca uwagę na potrzebę misjonarzy. Są oni nie tylko głosicielami Ewangelii, ale pełnią wiele innych ważnych ról społecznych. Ich rola w budowaniu lepszego świata i budzeniu nadziei jest bezcenna.
Najmłodsi prosili o odwagę dla głoszących Ewangelię, by - jak napisał drugoklasista Bruno Borkowski ze Szkoły Podstawowej Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej w Lublinie, laureat kategorii literackiej, „nie bali się pająków, wojen i kradzieży”, a mieli serca „święte, cierpliwość anioła”. Bruno marzy, aby zostać piłkarzem, ale jak zaznacza, zawsze i wszędzie można mówić ludziom o Chrystusie, np. po meczu, a najważniejsze, by „o Panu Jezusie mówiło dobre życie człowieka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zuzanna Barchańska ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. L. Holesza w Świerklanach, laureatka konkursu plastycznego przygotowała „przepis na dobrego misjonarza”. - Misjonarz, aby był skuteczny musi mieć dary Ducha Świętego. Do daru mądrości, trzeba „dolewać” inne, „podgrzewać” modlitwą, żeby praca misjonarza przynosiła owoce - wyjaśniała dziewczynka i jej mama, bo Zuzia na Jasną Górę przyjechała z rodzicami i młodszym bratem. - Mamy misyjne zainteresowania, dzieci co roku biorą udział w akcji „kolędnicy misyjni”. To wielka radość, że możemy pomóc innym dzieciom, że także i dzięki nam, gdzieś tam na końcu świata pojawia się uśmiech na dziecięcej buzi - opowiadała Iwona Barchańska. Z mężem od dziecka należeli do misyjnego kółka w parafii.
Bp Piotrowski podziękował wszystkim uczestnikom konkursu i zaangażowanym w to dzieło, wyraził podziw dla różnorakich talentów dzieci, ale przede wszystkim pogratulował im pięknej, dojrzałej wiary.
- Kiedy dzielimy chleb, nawet gdybyśmy przyjechali tirem, pełnym chleba, to w pewnym momencie rozdamy ostatni bochenek. A wiara umacnia się, gdy jest przekazywana, wciąż jej przybywa - mówił w homilii bp Piotrowski.
Konkursowe zmagania „Mój szkolny kolega z misji” rozgrywały się w pięciu kategoriach: literackiej, plastycznej, muzycznej, charytatywnej oraz na scenariusz lekcji. W tej ostatniej kategorii brali udział nauczyciele. Dzieci biorące udział w kategorii charytatywnej, angażując się w różne inicjatywy, jak np. kiermasze, sprzedawanie własnoręcznie zrobionych kartek świątecznych, zbierają fundusze na potrzeby rówieśników. Teraz 50 tys. przeznaczyły na budowę dwóch klas szkolnych w Amazonii.
Wokół konkursu, w niektórych szkołach, powstały grupy misyjne, funkcjonujące przez cały rok. Służą pogłębieniu wiedzy o życiu na innych kontynentach, kształtowaniu postaw solidarności oraz rozbudzaniu wrażliwości na sytuację rówieśników w najuboższych krajach świata.
Jak mówi s. Urszula Kupczyk katechetka w Szkole Podstawowej Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej w Lublinie, gdy tylko szkoła została reaktywowana a ona została katechetką, powstało koło misyjne. Ponieważ siostry Urszulanki Unii Rzymskiej posługują w Senegalu, to tamtej społeczności szczególnie pomagają. Na początku do koła należało 20 uczniów z klas 1-3, teraz jest już setka „małych misjonarzy”. Później w trzeciej klasie po Pierwszej Komunii Świętej dzieci uroczyście są przyjmowane do Papieskich Dzieł Misyjnych, a w starszych klasach przechodzą do misyjnego wolontariatu.
Konkurs od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. W tegorocznej edycji wzięło w nim udział 4 tys. uczniów, zaangażowanych było 900 nauczycieli.