W Staszowie
Reklama
Uroczystą Mszą dziękczynną w kościele św. Bartłomieja rozpoczęły się staszowskie dożynki gminne.
W progach świątyni delegacje poszczególnych miejscowości, niosące barwne wieńce witał ks. prał. Henryk Kozakiewicz.
- Przynosicie dziś tu, do tej naszej Matki Kościołów owoce pracy waszych rąk, po to by wyrazić za nie wdzięczność Panu Bogu, by podziękować za ten chleb powszedni i prosić, aby nigdy go nie zabrakło - mówił Ksiądz Prałat.
Dożynkowej Mszy św. przewodniczył ks. kan. Edward Zieliński, proboszcz parafii św. Barbary.
Ze świątyni dożynkowy orszak przemaszerował na centralny plac miasta, prowadzony przez starostów święta plonów. W tym roku ta zaszczytna funkcja przypadła w udziale Elżbiecie Charze i Zdzisławowi Małasowi.
Pani Elżbieta mieszka w Jasieniu, gdzie wraz z mężem prowadzi słynne w regionie gospodarstwo ekologiczne i agroturystyczne „Ekorab”. Na 16 hektarach Charowie uprawiają zboża, trawy, groch, fasolę, ziemniaki i różne warzywa. Posiadają również kilkuhektarowy sad z wiśnią, aronią, śliwami, jabłoniami i porzeczkami. Oprócz tego hodują kilka krów rasy czerwono-białej i świnie rasy puławskiej. Sztandarowym produktem „Ekorabu” jest pszenica orkiszowa o wyjątkowych aspektach odżywczych i leczniczych, cenionych już w średniowieczu. Mąka orkiszowa wytwarzana przez Charów została wpisana na listę produktów tradycyjnych.
Orkisz uprawiany jest także w gospodarstwie Zdzisława Małasa z Woli Osowej. Starosta staszowskiego święta plonów użytkuje metodami ekologicznymi 27 hektarów gruntu.
Na staszowskim Rynku, już wczesnym rankiem rozstawiona została tradycyjna wiejska zagroda, gdzie można było zobaczyć pokazy dawnych rzemiosł i codziennych gospodarskich prac: wypieku chleba, cięcia drewna, młócenia cepami, wyrobu mąki na kamiennych żarnach i wielu, wielu innych.
Otwarcia oficjalnej części dożynek dokonał burmistrz Andrzej Iskra. Chwilę później swój koncert rozpoczęła Orkiestra Dęta KiZChS „Siarkopol”. Po niej na scenie pojawił się Zespół Piesni i Tańca „Skokotliwi”. Wieczorem przyszła kolej na występy gwiazd. W tym roku dla staszowskiej publiczności wystąpili: Kabaret Skeczów Męczących i Agnieszka Włodarczyk.
Rafał Staszewski
W Nowym Narcie
15 sierpnia świętujemy Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, która po trudach ziemskiej wędrówki spoczęła w ramionach Syna. W tym dniu również gospodarze naszej parafii mogli odpocząć przy swojej Matce i dziękować za obfite plony zebrane podczas tegorocznych żniw. Tradycyjnie już sołtysowe trzech miejscowości wchodzących w skład parafii złożyli przed obliczem Maryi przepiękne dożynkowe wieńce, które podczas uroczystej Sumy poświęcił proboszcz parafii ks. Stanisław Czachor. W swoim kazaniu duszpasterz mówił głównie o znaczeniu słowa „dziękuję” wobec Boskiej hojności oraz znaczeniu pracy na roli dla całego społeczeństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Magdalena Stój
W Baćkowicach
Reklama
Uroczystość Wniebowzięcia NMP była okazją do podziękowania Panu Bogu za plony ziemi. O godz. 12 uroczystości rozpoczęły się w kościele parafialnym Sumą. Głównym celebransem i kaznodzieją był o. Jan Kupka, nasz rodak. Na początku Mszy św. o. Jan poświęcił przyniesione wieńce dożynkowe i wyruszyła procesja dookoła kościoła. W procesji były niesione poświęcone wieńce. Każdy z nich był owocem ciężkiej pracy na polu i sporego wysiłku włożonego w przygotowanie kompozycji ze zbóż i kwiatów. Symbolika wieńców była eucharystyczna, nie brakowało również odniesień do Roku Kapłaństwa. Wraz z wieńcami zostały przyniesione jako dar ołtarza bochenki chleba wypieczone z tegorocznego zboża. Symbolika chleba była głównym tematem kazania o. Jana. W swoim przemówieniu rozwinął on treści zawarte w modlitwie, którą kapłan odmawia w czasie ofiarowania chleba we Mszy św. „Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”.
Ks. Robert Capała
W Bojanowie, Pilchowie, Woli Rzeczyckiej, Majdanie Zbydniowskim
Reklama
Dożynki to czas dziękczynienia składanego Bogu za zebrane plony - akcentował niżański dziekan, ks. Franciszek Grela, przewodnicząc okolicznościowej Mszy św. w Bojanowie. Tradycyjne święto plonów obchodzono w wielu innych miejscowościach - Pilchowie, Woli Rzeczyckiej, Majdanie Zbydniowskim...
Mieszkańcy subregionu dolnosańskiego są bardzo mocno przywiązani do tradycji dożynkowych. Uroczystości z tym związane organizują poszczególne parafie i gminy, zapraszając lokalną społeczność do uczestnictwa w modlitwie dziękczynnej i plenerowych imprezach. Tak było i w tym roku.
W homiliach kapłani podkreślali dobroć Boga, który błogosławi rolnikom w ich trudzie dla dobra nas wszystkich. Nawiązywali też do znaczenia chleba w ludzkim życiu - zarówno chleba doczesnego, jak i dającego życie wieczne. Akcentowano rolę modlitwy dziękczynnej, jakże znamiennej dla uroczystości dożynkowych.
Uwagę zwracały piękne, kolorowe wieńce dożynkowe, poświęcone podczas okolicznościowych Mszy św. Prezentowano je w bogatej oprawie artystycznej, przybliżającej dorobek kulturalny danej miejscowości. Oklaskiwano zespoły ludowe, grupy działające w ośrodkach kultury, dziękując dzieciom, młodzieży i dorosłym za doznane przeżycia. Dożynki to czas radości i zabawy. O taką dobrą zabawę zadbali organizatorzy dożynkowych imprez, zapraszając gości z różnych stron Polski. Warto tu wspomnieć o Teatrze Ognia, który wystąpił w Majdanie Zbydniowskim, oraz historycznych walkach rycerskich, zaprezentowanych w Woli Rzeczyckiej.
Piotr Jackowski
W Połańcu
Tradycją stało się już, że gminne dożynki co roku odbywają się w innej miejscowości. Tym razem uroczyste zakończenie żniw świętowano w Maśniku.
Wczesnym popołudniem na placu przy remizie strażackiej rozpoczęła się polowa Msza św., podczas której dziękowano za plony. Celebrowali ją księża Józef Grabda - proboszcz parafii Ruszcza i Witold Dobrzański - dziekan dekanatu połanieckiego. Wśród gości dożynek byli m.in.: wicewojewoda świętokrzyski Piotr Żołądek, a także parlamentarzyści: Krzysztof Lipiec, Marek Kwitek i Andrzej Pałys. Listy z życzeniami dla rolników nadesłali także Przemysław Gosiewski i Jarosław Rusiecki.
Licznie przybyłych na święto plonów mieszkańców gminy przywitali burmistrz Jacek Tarnowski i przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Lolo.
- Dożynki są pięknym, staropolskim obyczajem, który wieńczy całoroczny trud rolników. Dziękujemy dzisiaj Panu Bogu za największy skarb tego trudu, za chleb - powiedział burmistrz J. Tarnowski. Gospodarzami dożynek byli Marzena Świątek i Stanisław Wolak - oboje z Maśnika. Pani Marzena posiada czterohektarowe gospodarstwo, nastawione głównie na produkcję truskawek. Gospodarz święta plonów prowadzi gospodarstwo o powierzchni 7, 5 hektara. Uprawia głownie zboża i ziemniaki. Hoduje także trzodę chlewną. Co roku sprzedaje około 50 tuczników.
Po części obrzędowej przyszła kolej na występy sceniczne. Dla publiczności wystąpiły formacje działające przy połanieckim Centrum Kultury i Sztuki. Wieczorem rozpoczęła się zabawa taneczna.
Rafał Staszewski
W Osieku
W tym roku po raz pierwszy Osiek obchodził gminne święto plonów. Zorganizowano je we wsi Mucharzew.
Dla mieszkańców Mucharzewia ten dzień był wyjątkowy nie tylko ze względu na uroczystość dożynkową. Przed rozpoczęciem tradycyjnych obrzędów zwiastujących koniec żniw dokonano poświęcenia i oficjalnego otwarcia świetlicy, która służyć ma mieszkańcom do spotkań, zebrań i prowadzenia szeroko pojętej działalności kulturalnej. Świetlica kosztowała 550 tys. zł i w całości sfinansowana została z budżetu gminy. W przyszłości ma tutaj mieścić się biblioteka, siłownia i kafejka internetowa. Już teraz zagospodarowały się w niej Koło Gospodyń Wiejskich i Klub Seniora.
- To piękna pamiątka roku nawiedzenia naszej wspólnoty przez Matkę Bożą - powiedział ks. Krzysztof Lechowicz, proboszcz parafii w Strzegomiu, dokonując poświęcenia świetlicy.
Uroczystego otwarcia obiektu dokonali burmistrz Osieka Włodzimierz Wawrzkiewicz i starosta staszowski Romuald Garczewski.
Gminne święto plonów rozpoczęli swoim wystąpieniem Lucyna Kubik - sołtys Mucharzewia oraz radny z tej miejscowości Marek Cebula. Gospodarzami święta plonów byli Barbara Gębalska z Lipnika i Leszek Kubicki z Mucharzewia.
Po przywitaniu przybyłych gości, przyszła pora na prezentacje dożynkowych wieńców, poświęconych wcześniej podczas Mszy w kościele pw. św. Stanisława w Osieku. Oceniało je jury w składzie: Magdalena Marynowska, ks. Krzysztof Lechowicz, Barbara Wyrzykowska i Wiesław Kopeć. Komisja za najpiękniejszy uznała wieniec z Trzcianki, wykonany przez Krystynę i Janusza Wyrazików.
Wieczorem dożynkowi goście bawili się przy muzyce zespołów Efekt i Drims.
Rafał Staszewski