Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła przewodniczył ks. Jan Golec – duszpasterz niesłyszących w Stalowej Woli, zaś kazanie wygłosił ks. Stanisław Gurba, diecezjalny duszpasterz. Kaznodzieja przypomniał historię kultu włoskiego kapłana w Polsce, który jest stosunkowo krótki, ale dynamicznie się rozwija. - W 2012 roku staraniem śp. ks. Czesława Wali zostały sprowadzone relikwie św. Filipa Smaldone do Polski i przekazane duszpasterzom niesłyszących w poszczególnych diecezjach. W 2018 r. w Rudniku nad Sanem spotkali się głusi z całej Polski, aby wraz z Siostrami Salezjankami Najświętszych Serc obchodzić uroczystości ku czci patrona niesłyszących i założyciela zgromadzenia zakonnego. Teraz obserwujemy, że uroczystości odbywają się w różnych częściach naszego kraju na poziomie diecezjalnym. Nasze dzisiejsze spotkanie w Sandomierzu jest tego przykładem - mówił diecezjalny duszpasterz.
Po Mszy św. głusi ucałowali relikwie swojego Patrona.
Druga część spotkania odbyła się na placu seminaryjnym. W ramach festynu został zorganizowany grill oraz konkursy z nagrodami. Spotkanie miało charakter integracyjny głuchych z naszej diecezji, którzy najczęściej spotykają się dwa razy w miesiącu w swoich punktach duszpasterskich: Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Janowie Lubelskim, Stalowej Woli i Tarnobrzegu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu