Reklama

Otwórz drzwi kolędnikom misyjnym!

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w wielu miejscach naszej archidiecezji na ulice parafii wyszły barwne korowody kolędników misyjnych. Oby otwierały się wszystkie drzwi, gdy będą wędrować po naszych domach ci mali „siewcy nadziei”!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobnie jak w poprzednich latach, mali misjonarze zbierać będą ofiary na projekty związane z pracą księży i świeckich misjonarzy w Tanzanii, w Peru i na Ukrainie oraz na projekt papieski „Dzieci w Pakistanie”.

Pomagamy misjonarzom

Składając ofiarę kolędnikom misyjnym, pomagamy ks. Konradowi Capucie - misjonarzowi w Tanzanii utrzymać budynki szkolne, wybudować nowe, a także zaopatrujemy dzieci w przybory szkolne i organizujemy dożywianie dzieci. Pomagamy ks. Wojciechowi Kościelniakowi (również w Tanzanii) budować przedszkole. Nasze ofiary wspomogą siostry pracujące w Peru wśród biednych dzieci: s. Dominikę Szkatułę i s. Dorotę Kozieł, pomoc trafi również do księży pracujących na Ukrainie i w Peru, gdzie dzieci przymuszane są do ciężkiej pracy. Każda, nawet najdrobniejsza ofiara będzie wielką pomocą dla tych wielkich dzieł misyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kardynał błogosławi

Kard. Stanisław Dziwisz udzielił wszystkim kolędnikom misyjnym swojego błogosławieństwa, zwracając się do nich słowami: „Z radością udzielam pasterskiego błogosławieństwa dzieciom i opiekunom, którzy w okresie Bożego Narodzenia będą przypominali nam wszystkim, że w wielu miejscach naszego świata ludzie nie znają jeszcze Pana Jezusa. Nie ustawajcie w Waszej gorliwości misyjnej i przekazujcie ducha misyjnego rówieśnikom w szkołach i parafiach”. Słowa naszego Arcypasterza wzywają również nas do gorliwości i zapału, z jakim będziemy przyjmować kolędników. Warto postarać się, by za rok przybyło kolejnych grup małych kolędników - to szczególny apel do katechetów i duszpasterzy szczególnie w tych dekanatach, gdzie brakuje tej pięknej inicjatywy.

Kolędnicy opowiadają…

Oto doświadczenia, którymi dzielą się niektórzy uczestnicy kolędowania misyjnego w 2008 r. z parafii naszej archidiecezji. Tak opisują swoje przeżycia dzieci z Koła Misyjnego „Mali Misjonarze” w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Mszanie Dolnej: - Na św. Szczepana dzieci po raz trzeci przeżywały radość misyjnego kolędowania. Doświadczyły prawdziwości ewangelicznych słów, że więcej radości jest w dawaniu aniżeli w braniu. Już w Adwencie z wielkim zapałem przystąpiły do przygotowań. Dobierały się w grupy, przygotowywały stroje i rekwizyty. Umawiały się, którędy będzie wiodła droga ich apostołowania i których mieszkańców odwiedzą (…). Otoczone życzliwością naszych parafian i wsparte pomocą swoich bliskich, najpierw dzieci z radością uczestniczyły w uroczystej Eucharystii, podczas której nastąpiło rozesłanie. Z błogosławieństwem ks. proboszcza Stanisława Parzygnata cztery grupy wyruszyły z radosną nowiną o narodzeniu Zbawiciela i chęcią pomocy dzieciom w Tanzanii, Peru, Papui-Nowej Gwinei i na Ukrainie. Mali kolędnicy przyjmowani byli z radością i wielką życzliwością przez wszystkich parafian. Uzbierane 3 tys. zł przekazaliśmy do Wydziału Misyjnego naszej archidiecezji, gdzie pracuje - i do misyjnej działalności zawsze nas zachęca - ks. dyr. Tadeusz Dziedzic i Siostry Klawerianki. Piszemy o tym z tym większą radością, że przed laty Ksiądz Dyrektor, pracując w Mszanie Dolnej, uczył naszych rodziców, pomagał im wzrastać w wierze, a dziś my - ich dzieci - możemy choć trochę przez tę misyjną współpracę okazać naszą miłość i wdzięczność”.
A tak opisuje swoje przeżycia Justyna Dobrakowska z Gimnazjum w Niegowici: „Nasze kolędowanie rozpoczęło się od przygotowania gwiazdy i skarbonki misyjnej oraz strojów dla postaci występujących, a więc Anioła, Józefa i Marii oraz Pastuszka, a także dla przedstawicieli różnych krajów i kontynentów (Amerykanina, Afrykańczyka, Europejczyka, Azjaty i przedstawiciela Oceanii). Naszą opiekunką była s. Marzena. Nauczyliśmy się tekstów oraz kolędy w języku afrykańskim - lingala, graliśmy na różnych instrumentach. Moja grupa wędrowała po Niegowici. Chodziliśmy od domu do domu, gdzie życzliwie nas przyjmowano i z zaciekawieniem słuchano. W podziękowaniu składano datki oraz częstowano łakociami. Nasze kolędowanie trwało od rana do wieczora (…)”.
W zeszłym roku w kolędowaniu uczestniczyło ok. 100 grup misyjnych z 70 parafii! W tym roku grupy kolędnicze będą miały okazję spotkać się podczas Misyjnego Dnia Dzieci, który odbędzie się 9 stycznia 2010 r. w Sułkowicach. Początek spotkania o godz. 10, zakończenie - ok. godz. 14. W programie będzie Msza św., jasełka, tańce kontynentalne, świadectwa misjonarzy, film misyjny oraz rozstrzygnięcie konkursu na najciekawsze stroje kolędnicze, gwiazdę, skarbonkę i album z kolędowania.

Oprac. Paweł Piwowarczyk

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Santiago de Compostela: trzeci z rzędu rekordowy rok na Drodze św. Jakuba

2025-01-03 17:08

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Hiszpania

droga św. Jakuba

wikipedia/Edescas2

Droga św. Jakuba

Droga św. Jakuba

Pielgrzymi na Drodze św. Jakuba w 2024 roku po raz kolejny pobili rekord. Jak podaje biuro pielgrzymkowe w Santiago de Compostela, w ubiegłym roku przybyszom z całego świata wydano 499 239 certyfikatów. Czyni to rok 2024 trzecim z rzędu rekordowym rokiem dla tradycyjnego szlaku do Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii po 2022 roku (438 307) i 2023 roku (446 082). Nawet w sylwestra przybyło 183 pielgrzymów.

Droga św. Jakuba, czyli Camino de Santiago, jest europejskim szlakiem pielgrzymkowym, prowadzącym do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. Od IX wieku szlak ten wiedzie pielgrzymów od krajów bałtyckich przez Polskę, Niemcy, Szwajcarię i Francję do grobu św. Apostoła Jakuba (Większego) w hiszpańskim Santiago de Compostela. W tamtejszej katedrze ma znajdować się jego ciało. Nie ma jednej trasy pielgrzymki - uczestnicy mogą dotrzeć do celu jednym z wielu szlaków. Droga oznaczona jest muszlą św. Jakuba, która jest także symbolem pielgrzymów.
CZYTAJ DALEJ

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy!

2025-01-03 07:35

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy i co robimy, wdzięczni za ludzi, których spotkaliśmy w roku minionym i wielu z nich nadal jest z nami. Bóg liczy, że będę Mu wdzięczny za tych, z którymi współpracujemy, ale też i za tych, którzy są dla nas źródłem trudności, zmartwień, cierpienia itd. Bo skoro On jest Panem wszystkiego, zatem także obecność obok mnie ludzi tzw. przykrych, uciążliwych, ma służyć czemuś dobremu!

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
CZYTAJ DALEJ

Najczęstsza przyczyna śmierci w 2024 r.? Aborcja

2025-01-03 21:08

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Aborcja to wiodąca przyczyna śmierci na świecie. W 2024 r. zamordowano łącznie ok. 45,1 miliona dzieci nienarodzonych – podaje Worldometer. Dla porównania: z powodu raka na świecie zmarło w tym samym czasie 8,2 miliona osób, 1,7 miliona z powodu AIDS, a 1,1 miliona ludzi popełniło samobójstwo. Ofiar wypadków tym samym okresie było 1,35 miliona. A licznik nie przestaje tykać. Jeśli spojrzeć na dane, które aktualizowane są na bieżąco, to w tym roku zamordowano już ok. 185 tysięcy dzieci nienarodzonych!

Jeśli weźmie się pod uwagę, że liczba zgonów z innych powodów niż aborcja, to 62,5 miliona osób, wówczas można sobie uświadomić przerażającą skalę, z jaką mamy do czynienia. Oznacza to bowiem, że aborcja odpowiada za 42 proc. wszystkich zgonów w 2024 r. – podkreśla w swoim komentarzu Thomas D. Williams z portalu „Breitbart” i dodaje: „Globalnie było więcej zgonów z powodu aborcji w 2024 r. niż wszystkich śmierci z powodu raka, malarii, HIV/AIDS, alkoholu i wypadków drogowych łącznie według statystyk Worldometer”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję