Reklama

Homilie

Papież: Kościół to lud służący Bogu i braciom

O upowszechnianie kultury solidarności, będącej konsekwencją świadectwa miłosierdzia i służenia Bogu zaapelował Ojciec Święty podczas Eucharystii sprawowanej w Campobasso w regionie Molise. Franciszek podkreślił konieczność zapewnienia pracy wszystkim, którzy jej poszukują oraz podporządkowanie wszelkich działań poszanowaniu ludzkiej godności. Zaznaczył, że Kościół jest ludem doświadczającym wolności i żyjącym wolnością, którą daje nam Bóg. Jest to przede wszystkim wolność od grzechu, egoizmu, wolność by dawać siebie z radością - stwierdził papież.

[ TEMATY ]

Kościół

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o Kościele jako ludzie służącym Bogu Ojciec Święty zaznaczył, że wyraża się to przede wszystkim w modlitwie, głoszeniu Ewangelii i świadectwie miłosierdzia. Wzorem jest dla niego Matka Boża, która zaraz po zwiastowaniu udała się, by pomóc swojej starszej krewnej Elżbiecie. Maryja ukazuje w ten sposób, że uprzywilejowaną drogą służby Bogu jest służenie potrzebującym braciom - zaznaczył Franciszek. Dodał, iż w szkole Maryi Kościół uczy się każdego dnia stawania "Służebnicą Pańską", wychodzenia ku potrzebującym, maluczkim i wykluczonym. Zaznaczył, że do służby miłosierdzia wezwany jest każdy chrześcijanin, w codziennych sytuacjach, w rodzinie, parafii, pracy. "Świadectwo miłosierdzia jest najlepszym sposobem ewangelizacji"- podkreślił Ojciec Święty, wskazując, że w ten sposób chrześcijanie pragną wszczepić w społeczeństwo więcej siły ducha, co pozwala spoglądać z nadzieją na przyszłość.

"Zachęcam was wszystkich, kapłanów, osoby konsekrowane, wiernych świeckich, do wytrwania na tej drodze, służąc Bogu w służbie braciom i upowszechniając wszędzie kulturę solidarności. Tak bardzo potrzeba tego zaangażowania w obliczu sytuacji biedy materialnej i duchowej, a zwłaszcza w obliczu bezrobocia, plagi, która wymaga wszelkich wysiłków i wiele męstwa ze strony wszystkich" - stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ojciec Święty zaznaczył, że wyzwanie zapewnienia pracy dotyczy w szczególności instytucji, świata przedsiębiorczości i finansów. Zachęcił do szczególnej troski o poszanowanie godności osoby ludzkiej, która musi zawsze znajdować się w centrum wszelkich planów i działań. Pozostałe interesy, nawet jeśli uprawnione mają charakter drugorzędny.

Franciszek zaznaczył, że Kościół służący Bogu doświadcza wolności. Jest to przede wszystkim wolność od grzechu, egoizmu we wszystkich jego formach: wolność dawania siebie i czynienia tego z radością, jak Maryja Panna, wolna w wolności Boga, realizującej się w miłości.

"To jest wolność, jaką za Bożą łaską doświadczamy we wspólnocie chrześcijańskiej, gdy służymy jedni drugim, bez zazdrości, partyjnictwa, plotkowania, służąc sobie nawzajem. Wówczas Pan uwalnia nas od ambicji i rywalizacji, które podminowują jedność i komunię. Uwalnia nas od nieufności, smutku, który jest niebezpieczny, bo sprawia, że upadamy, uwalnia nas od strachu, od pustki wewnętrznej, od izolacji, żalów, narzekania" - stwierdził papież.

Ojciec Święty zauważył, że także we wspólnotach chrześcijańskich nie brakuje postaw negatywnych, ale Chrystus uwalnia nas od tej szarzyzny egzystencjalnej, będąc naszą pomocą i wybawicielem. Dlatego uczniowie Pana, będąc wciąż słabymi i grzesznymi, są powołani do życia swą wiarą radośnie i mężnie, w komunii z Bogiem i braćmi, by mężnie stawiać czoła trudom i doświadczeniom życia.

2014-07-05 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpust maryjny

Oleszycki parafialny kościół jest pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Ten tytuł nadał 6 listopada 1753 r. bp Wacław Hieronim Sierakowski. O maryjności tej świątyni zaświadczają dzieła sztuki. Już przed wejściem do tego domu Bożego stoi figura Matki Bożej z otwartymi rękami, a między dzwonnicą i prezbiterium pomnik wielkiego czciciela Matki Bożej św. Jana Pawła II, który zawierzył Maryi swoje życie słowami „Totus Tuus”. Oba pomniki zaprojektował znany rzeźbiarz prof. Gustaw Zemła z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Pomniki te zostały wzniesione w 1993 r. przez ks. Michała Goniaka w 15. rocznicę pontyfikatu papieża Jana Pawła II i 2. rocznicę jego wizyty w Lubaczowie, a poświęcił je bp Jan Śrutwa w asyście abp. Ignacego Tokarczuka z Przemyśla i licznej grupy kapłanów i wiernych. W ołtarzu głównym jest obraz Pani Oleszyckiej, zwanej Siewną, przyozdobiony srebrną sukienką i koronami nałożonymi podczas jednego z odpustów przez bp. Mariusza Leszczyńskiego. Dwa największe okna świątyni są wypełnione witrażami „Matki Bożej w Piśmie Świętym” i „Czarnej Madonny – Królowej Polski w dziejach narodu polskiego”. Zaprojektował je najbardziej znany witrażysta Polski prof. Jerzy Skąpski z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, a wykonane zostały w pracowni Zarzyckich, też z Krakowa. Dodajmy i to, że po pożarze z 1901 r. odbudowany i rozbudowany kościół poświęcił 7 września 1907 r. wielki czciciel Matki Bożej abp lwowski św. Józef Bilczewski.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak oszukać zegar biologiczny?

2024-11-16 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy wie, że coś/kogoś po sobie zostawił.

Te pragnienia i próby zachowania życia są jednak złudne i nietrwałe. Czy ludzkie próby zatrzymania czasu są odpowiedzią na tęsknotę za życiem wiecznym? Wydaje się, że im jesteśmy starsi tym bardziej tęsknimy do czegoś co nie przemija. Chcemy uczestniczyć w czymś co będzie trwać, chcemy zostawić coś po sobie. Czy wiara daje nam odpowiedź na to pragnienie nieśmiertelności i nieskończoności?
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak oszukać zegar biologiczny?

2024-11-16 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy wie, że coś/kogoś po sobie zostawił.

Te pragnienia i próby zachowania życia są jednak złudne i nietrwałe. Czy ludzkie próby zatrzymania czasu są odpowiedzią na tęsknotę za życiem wiecznym? Wydaje się, że im jesteśmy starsi tym bardziej tęsknimy do czegoś co nie przemija. Chcemy uczestniczyć w czymś co będzie trwać, chcemy zostawić coś po sobie. Czy wiara daje nam odpowiedź na to pragnienie nieśmiertelności i nieskończoności?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję