Reklama

Polska

Abp Józef Michalik odpowiada

Niedziela Ogólnopolska 7/2013, str. 16-17

[ TEMATY ]

dzieci

wiara

życie

abp Józef Michalik

Bożena Sztajner/Niedziela

Abp J. Michalik

Abp J. Michalik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przytoczony fragment Ewangelii mówi nam o dwóch różnych reakcjach na brak ludzkiej życzliwości. Uczniowie-posłańcy, czyli Jakub i Jan (zwani „synami gromu”), reagują radykalnie, chcą natychmiastowych rozwiązań. Prawo gościnności jest święte, a skoro Samarytanie nie chcą jej okazać, należy ich raz na zawsze nauczyć, a właściwie tak ukarać, że się nie podniosą. Tekst ten ponadto zdradza pośrednio wiarę uczniów w moc Jezusa - cudotwórcy, którą już wcześniej zaobserwowali, ale oni pozostali jeszcze na poziomie zewnętrznej tylko obserwacji, nie odnieśli jej do zbawczej misji swojego Nauczyciela. Tekst Łukaszowy bardzo kontrastuje z późniejszymi wypowiedziami św. Jana Apostoła, zawartymi w jego Ewangelii albo w listach, w których niestrudzenie mówi o konkretnej miłości jako czymś podstawowym w życiu człowieka wierzącego.

Pan Jezus tymczasem odcina się od radykalizmu rozwiązań „synów gromu”. On pragnie dotrzeć do wnętrza człowieka, przekonać go argumentacją szans płynących ze spotkania z Nim, co pokaże w Samarii podczas spotkania z Samarytanką przy studni Jakubowej. Po tej rozmowie uwierzy kobieta, której poplątane życie Jezus wyprostował w cierpliwej rozmowie; uwierzą inni, którym ta niewiasta przedstawi swoją duchową niezwykłą przygodę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A zatem zalecenie Jezusa brzmi: nie pędzić „na skróty” w rozwiązywaniu ludzkich problemów, ale też nie „umywać rąk” w przekonaniu, że sprawa sama się rozwiąże. Ta zasada podpowiada nam również drogę do podjęcia odpowiedzi na pytanie o eutanazję, zaproponowaną jako wyraz rzekomego współczucia wobec steranych życiem, zapomnianych czy nieuleczalnie chorych. Wprawdzie próbowano wyjaśnić, że autor wspomnianej wypowiedzi nieco się zagalopował w lansowaniu eutanazji, bo temat ten, szczególnie w Polsce, jest jeszcze „niebezpieczny”, ale w spontanicznych wypowiedziach najczęściej wyrażamy to, o czym jesteśmy przekonani, a wielu ludzi może przyjąć drogę „na skróty” w lansowaniu rozwiązań nie zawsze etycznych, mądrych i skutecznych, w sytuacjach szczególnie trudnych.

Logiczną odpowiedzią na problemy człowieka cierpiącego i chorego jest szukanie sposobu, aby wyeliminować cierpienie lub ulżyć w nim, pomóc w pokonaniu choroby, a nie zabijanie. Życie jest wśród ziemskich wartości wartością podstawową i narażamy je lub nawet oddajemy wyłącznie dla ratowania wyższych wartości. Prawo do życia jest podstawowym prawem naturalnym, a Boży zakaz: „nie zabijaj” obowiązuje zawsze i wszędzie. Proszę też zauważyć, że w obronie życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci Kościół wypowiada się nieustannie. Wszyscy wiemy, że eutanazja jest zwykłym zabójstwem. Na zmianę praw czy na nowe tendencje prawne wpływa opinia publiczna - i tu widać rolę mediów - oraz reakcja wyborców, czyli zwykłych ludzi - i tych trzeba budzić. Ich protesty są bardzo potrzebne, aby nieodpowiedzialne hasła zostały wyeliminowane.

Motyw eutanazji w promowanej zbiórce WOŚP szybko wycofano, ale proszę zauważyć, że bez żadnych konsekwencji. Jakby nigdy nic nie nastąpiło, nawoływano do hymnów na cześć Orkiestry. Chory jest świat, jeśli nie chce odróżniać zła pomieszanego z dobrem i jeśli nie wyciąga wniosków ani nie domaga się konsekwencji z powodu promowania zła.

Reklama

Zaistniała sytuacja po raz kolejny dostarcza argumentu o potrzebie informacji, wiedzy i odwagi w zajmowaniu stanowiska wobec lansowanej ideologii czy konkretnego wydarzenia. Rola stowarzyszeń i ruchów katolickich (Akcji Katolickiej, KSM, Oazy czy „Muminków”) jest tu nie do zastąpienia.

Na szczęście jest w Polsce kilka godnych pism, które reagują na tego rodzaju „wyczyny”, i koniecznie trzeba dziś czytać „Niedzielę”, „Gościa Niedzielnego”, „Nasz Dziennik”, trzeba słuchać komentarzy katolickich rozgłośni radiowych i bronić Telewizji Trwam, a niestety, tylko część ludzi korzysta z tego źródła informacji. Warto podkreślić, że w warszawskim środowisku niezależnych dziennikarzy pojawiła się zdrowa reakcja na próby ich zmanipulowania i po opuszczeniu dotychczasowych redakcji założyli oni nowe tygodniki. Warto się nimi zainteresować, warto poznać tych ludzi.

Trud „wałkowania” spraw społecznych związanych z moralnością nie jest czasem zmarnowanym; warto i trzeba się tu angażować, a owoce powoli, ale dadzą się zauważyć.

Proszę spojrzeć na ostatnio zaistniały fakt odrzucenia przez Sejm projektu ustawy o związkach partnerskich. Posłowie w większości wykazali się mądrością życiową w spojrzeniu na rolę małżeństwa i rodziny oraz odwagą w zajęciu stanowiska zgodnie z sumieniem i przekonaniem. To głosowanie było najlepszym dowodem na demokrację partii, która nie narzuca „dyscypliny” w sprawach związanych z sumieniem, etyką, przekonaniami moralnymi.

Sprawa wygląda tym bardziej jaskrawo, że polski parlament przez wiele posiedzeń zajmuje się sprawami trzeciorzędnymi, jakby w Polsce nie było realnych problemów do rozwiązania. Gospodarka w rozkładzie, bezrobocie kwitnie, demografia w katastrofie, Polska wymiera, szkolnictwo na obrzeżach Polski w kryzysie (likwidacja szkół trwa), tymczasem parlament dopuszcza do głosu ludzi kompromitujących i zwalczających wartości, z których wszyscy wyrośliśmy, a bez szacunku dla nich żadne rozwiązania nie będą ani pożyteczne, ani trwałe. Inna sprawa, że o chorobie moralnej społeczeństwa świadczy wybór do parlamentu tak wielu ludzi nieodpowiedzialnych za naród i państwo, a zapatrzonych jedynie w siebie.

Zdumiewająca to sytuacja, że dziś tak łatwo i chętnie słuchamy głosu ludzi dziwnych, zmanierowanych, burzycieli zasad kultury, lansujących niemoralność, a tak trudno nam przychodzi słuchanie Boga i Jego wskazań! Pozdrawiam!

2013-02-12 08:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Królestwo dla wiernych uczniów Chrystusa

[ TEMATY ]

wiara

Ewangelia

Rembrandt Harmenszoon Van Rijn

Fragment obrazu "Chrystus" (XVIIw.)

Fragment obrazu Chrystus (XVIIw.)
"Spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo" /Łk 12,32/.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech cały świat przyjdzie do Jezusa, Bramy Pokoju!

Na początku Roku Jubileuszowego, zachęcam każdą osobę, każdy naród i kraj, aby mieli odwagę stać się pielgrzymami nadziei, uciszyli broń i przezwyciężyli podziały – przypomniał Papież Franciszek w bożonarodzeniowym orędziu „Urbi et Orbi”. Wezwał w nim do zakończenia trwających wojen i niesprawiedliwości, trawiących narody w różnych częściach świata, do zburzenia politycznych i ideologicznych podziałów, poszanowania świętości życia i rodziny i przede wszystkim: do osobistego spotkania z Bogiem.

Zwracając się do wiernych tłumnie zebranych na Placu św. Piotra, a także, za pośrednictwem mediów, do całego świata, Papież Franciszek przypomniał, że cud narodzin Chrystusa „na nowo dokonuje się poprzez działanie Ducha Świętego”. Przypomniał, że także w dzisiejszych bolesnych i niespokojnych czasach Pan Bóg przychodzi, „mówiąc do każdego mężczyzny i każdej kobiety, mówiąc do całego świata: Ja cię miłuję, przebaczam ci, powróć do mnie, drzwi mojego Serca są otwarte!” Przypomniał, że drzwi Bożego serca są otwarte i „nie potrzeba do nich pukać”.
CZYTAJ DALEJ

Bełchatów: pasterka pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia

2024-12-25 12:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Minęło 2000 lat minęło od narodzin Jezusa, a powszechne jest przekonanie i wiara, że pokój możesz narzucić siłą na swoich warunkach! A Jezus mówi: nie narzucisz pokoju siłą! - mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję