Reklama

Wiadomości z diecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

11 grudnia przebywał w Kutnie ks. Edward Pleń, salezjanin - kapelan sportu polskiego. Przybył on do Kutna na zaproszenie tamtejszego Środowiska Sportowego, a bezpośrednim celem był udział Księdza Kapelana w wieczerzy wigilijnej Kutnowskiego Środowiska Sportowego, która odbyła się w domu zakonnym Księży Salezjanów w Kutnie-Woźniakowie.
Podczas pobytu ks. Plenia w Kutnie spotkał się on m.in. z prezydentem miasta Zbigniewem Burzyńskim, zwiedził budujący się stadion miejski, spotykał się z koszykarkami i młodzieżą z Salezjańskiej Organizacji Sportowej. Niedziela Łowicka dziękuje za zaproszenie do towarzyszenia Księdzu Kapelanowi, które dostaliśmy od prezesta Miejskiego Klubu Sportowego "Kutno" - Zdzisława Bartola oraz prezes SALOS-u - Alicji Wojciechowskiej.

14 grudnia odbyły się w Łowiczu uroczystości, związane z nadaniem III Liceum Ogólnokształcącemu imienia Kardynała Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Nastąpiło także poświęcenie nowego sztandaru szkoły. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w bazylice katedrlanej, celebrowana przez bp. Alojzego Orszulika. Uświetniła je także specjalnie na tę okazję napisana i wydana publikacja ks. dr. Zbigniewa Skiełczyńskiego pt. Kardynał Wyszyński w prymasowskim Łowiczu. Inne ważne momenty tego wyjątkowego w historii III Liceum Ogólnokształcącego w Łowiczu to przekazanie sztandaru, ślubowanie klas pierwszych, wystąpienia zaproszonych gości, wręczenie nagród zwycięzcom konkursu pt. "Kardynał Wyszyński - Prymas 1000-lecia" i część artystyczna.

W okresie przed Bożym Narodzeniem zakończyły się katechezy ewangelizacyjne dla dorosłych i młodzieży, odbywające się w łowickiej bazylice katedralnej od 14 października. Ich hasło brzmiało: "Jezus żyje i szuka Ciebie. Nie gorszy się Tobą. Czeka na Ciebie. Przyjdź spotkać się z Nim!". Katechezy prowadziła ekipa katechistów z parafii katedralnej. Katechezy ewangelizacyjne w parafii katedralnej odbywają się co roku od października aż do grudnia.

Jak powiedział Niedzieli Łowickiej ks. dr Stanisław Lech, przez cały Adwent codziennie - mimo wczesnej pory i mrozów - kilkudziesięcioosobowa grupa dzieci uczestniczyła w Roratach, odprawianych w parafii Opieki Matki Bożej Bolesnej w Nowym Mieście nad Pilicą. Roraty w Nowym Mieście rozpoczynały się od tzw. lucenarium - uroczystego zapalenia świecy roratniej i lampionów, przyniesionych przez dzieci.
Dzieci przygotowywały na roraty paciorki różańca - wszystkie 20 tajemnic - z których zrobiono duży różaniec. Na Boże Narodzenie oplótł on cały kościół parafialny. Paciorki robione były z papieru, często bardzo ładnie malowane przez dzieci, ukazywały treść danej tajemnicy różańcowej. Każdy dzień rorat połączony był z odmówieniem jednej tajemnicy Różańca św.
Ks. dr Lech i jego wikariusz, ks. Zbigniew Kaliński, cieszyli się z dużej frekwencji wiernych na Mszach roratnich - przypominała ona frekwencję na najbardziej uczęszczanej Mszy św. niedzielnej. Starsi parafianie codziennie fundowali około 50 nagród dla najmłodszych uczestników - widząc, z jaką radością dzieci przyjmują drobne prezenty i słodycze. Nagrody te były wręczane autorom wylosowanych paciorków różańcowych. Także firma Wedel przeznaczyła duży transport słodyczy i innych atrakcji dla dzieci z parafii Nowe Miasto.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukochany Syn

2025-01-07 11:21

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Kiedy przypatrzymy się ludzkim historiom, dostrzeżemy nierzadko problem nieznajomości ojca. Zdarza się, że zmarł, zanim urodziło się jego dziecko, lub odszedł w okresie nieświadomości swego syna lub swej córki.

Te przypadki są niewątpliwie bolesne, aczkolwiek można je zrozumieć lub jakoś łatwiej zaakceptować. Bywają jednak sytuacje o wiele trudniejsze, gdy ojcostwo z różnych względów jest niemożliwe do ustalenia albo gdy ojciec świadomie odchodzi od żony czy matki swoich dzieci, porzuca je i odcina się całkowicie od osób, dla których powinien być niemal najważniejszy na świecie. Słyszy się także o przypadkach różnie motywowanego wyrzekania się potomstwa. Takie historie jawią się jako niezwykle bolesne, a czasem wręcz tragiczne. Dziecko wie, że ojciec gdzieś jest, chce z nim nawiązać kontakt, potrzebuje go, pragnie go nad życie, a jednak jakiś przedziwny opór wewnętrzny ojca sprawia, że napotyka ono mur nie do przejścia. Osoby żyjące z taką historią często uznają ją za najtrudniejsze doświadczenie. Upływ czasu niewiele zmienia, a czasem wręcz pomnaża traumę. Znajomość ojca, możliwość poznania jego twarzy, nawet krótkie spotkanie z nim, przekonanie, że mnie kocha i nie pozwoli mi zginąć, że stanie w mojej obronie i będzie ze mnie dumny, że doda mi sił, stanowi mocny fundament „gmachu” życia. Nie ulega wątpliwości, że łatwiej mają osoby, które wychowywali odpowiedzialni ojcowie. Co jednak powiedzieć o tych, którzy tego komfortu nie mają? Czy są na straconej pozycji?
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe oskarżenia dot. św. Jozafata Kuncewicza - protest diecezji siedleckiej

2025-01-11 09:04

[ TEMATY ]

św. Jozafat Kuncewicz

pl.wikipedia.org

Boli nas takie zakłamywanie historii. […] Szkoda, że most, który łączy, stał się znakiem podziału i fałszywych oskarżeń - napisał biskup siedlecki Kazimierz Gurda, w sprawie incydentu związanego z fałszywymi oskarżeniami dotyczącymi św. Jozafata Kuncewicza. Diecezja siedlecka opublikowała także protest w obronie prawdy historycznej o patronie diecezji siedleckiej pod którym podpisały się osoby, które reprezentują środowiska naukowe, instytucje, stowarzyszenia, bractwa, organizacje kościelne i parafie, których patronami są św. Jozafat i błogosławieni Męczennicy Podlascy, jako świadkowie jedności Kościoła.

Podczas uroczystości otwarcia nowego mostu na Krznie w Białej Podlaskiej, 20 grudnia, Kamil Haidar, syn zmarłego w 2023 r. dr. Riada Haidara, powiedział: „Pojawiły się głosy, że to ma być most świętego Kuncewicza, który w Białej Podlaskiej nigdy nie był, a jedyne czym się wsławił, to mordowaniem prawosławnych, czyli naszych przyjaciół, waszych sąsiadów i współmieszkańców”.
CZYTAJ DALEJ

Los Angeles: Rodzina śpiewa „Regina Caeli” na zgliszczach swojego domu

2025-01-12 09:05

[ TEMATY ]

świadectwo

Los Angeles

zrzut ekranu/x.com

Jackie i Peter Halpinowie wraz z sześciorgiem dorosłych dzieci śpiewają pieśń maryjną Regina Caeli na ruinach swojego domu. W tle widać, że niebo rozświetla się na pomarańczowo przez ogień, który wciąż płonie.

"Już czuję się uzdrowiony, ponieważ mogliśmy być tam razem jako rodzina i mogliśmy zjednoczyć się dzięki tej pieśni, która tak wiele znaczy dla naszej rodziny" - powiedział 36-letni syn Andrew Halpin.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję