Reklama

Listy skutkują!

Najpierw dzieci pisały listy do św. Mikołaja, później św. Mikołaj napisał do dzieci. W końcu jednak wszyscy się porozumieli i co najważniejsze spotkali. Spotkania zwykle odbywały się w kościołach lub na plebaniach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedno z nich miało miejsce w Domu Katolickim przy sosnowieckiej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Św. Mikołaja zaprosiła Halina Łojas, twórczyni Dziecińca Miłości. Biskup z Miry rozdał ponad 100 prezentów. Były one szczególne, bo zawierały upominki w postaci produktów żywnościowych, czekoladowych smakołyków i zabawek dla wszystkich członków rodziny. "Wspomnienie św. Mikołaja i tradycja związana z tym świętem jest wspaniała. Uczy ofiarności i dzielenia się szczęściem z innymi. Nie można pominąć tego wydarzenia w kalendarium pracy Dziecińca Miłości, dlatego co roku zapraszamy św. Mikołaja do odwiedzenia naszej placówki" - powiedziała Niedzieli Halina Łojas. Na hojność w rozdawaniu prezentów przez św. Mikołaja miała wpływ również obecność ks. kan. Wacława Wicińskiego, który nie tylko że był obecny na imprezie, ale pozwolił wylądować na placu kościelnym statkowi kosmicznemu, którym przyleciał Święty. Pod koniec spotkania panią Halinę spotkała bardzo przyjemna niespodzianka. Św. Mikołaj ustąpił jej miejsca na tronie, a dzieci wręczyły jej podarunek w postaci wielkiego czekoladowego serca.
Św. Mikołaj odwiedził m.in. parafię św. Tomasza w Sosnowcu. Tam rozdał 1400 dzieciom prezenty w postaci czekoladowych smakołyków, różańca św. i książeczki formacyjnej. "Jest tradycją w naszej parafii, że Święty nie tylko ofiaruje dzieciom słodycze, dbając o ich żołądki, ale i ciekawe książki, rozwijając przez to ich religijną i moralną wrażliwość" - tłumaczył intencje św. Mikołaja ks. prał. Jan Szkoc, proboszcz parafii.
Mikołaj nie zapomniał również o najbardziej potrzebujących dzieciach w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Sosnowcu. Na zaproszenie Księży Zmartwychwstańców przybył i tam. Obradował słodyczami, zabawkami i podręcznikami ponad 70 maluchów.
Ale dzieci dostawały w tym roku prezenty nie tylko z okazji wspomnienia Świętego z Miry. 90 dzieci z będzińskich rodzin wzięło udział w zabawie andrzejkowej zorganizowanej przez członków POAK im. dr. Adama Bilika przy parafii Trójcy Świętej w Będzinie. Najpierw wszyscy odśpiewali 100 lat proboszczowi ks. Andrzejowi Stępniowi, który obchodził święto swego patrona. Potem dzieci bawiły się przy muzyce, odpowiadały na pytania w konkursie wiedzy religijnej. Sponsorem nagród był ks. Grzegorz Maciejewski, pochodzący z będzińskiej parafii. "W tym roku wyjątkowo trudno było uzyskać wsparcie od dotychczasowych darczyńców. Ci, którzy kiedyś nam pomagali, w tym roku z powodu trudnej sytuacji gospodarczej zawiesili wsparcie. Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Wiadomo, że dla dzieci główną atrakcją są nagrody. To one przyciągają i mobilizują najmłodszych. Wówczas z pomocą przyszedł mój brat. I zabawa się odbyła" - wyjaśnia Katarzyna Maciejewska, prezes POAK. Andrzejki to nie ostatnie przedsięwzięcie Akcji Katolickiej. Wzorując się na swoim patronie, od kilku lat organizują przedświąteczne zbiórki żywności, które trafiają dla najbiedniejszych rodzin parafii oraz osób samotnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Al-Maghtas znaczy Miejsce Chrztu

Niedziela Ogólnopolska 2/2020, str. 60-61

[ TEMATY ]

chrzest

Jordan

Chrzest Pański

Betania

Margita Kotas/Niedziela

Miejsce chrztu Jezusa

Miejsce chrztu Jezusa

Betania za Jordanem, zgodnie z Biblią miejsce działalności Jana Chrzciciela, która rozkwitła w północnej Jordanii – zielonym ogrodzie pustynnego Królestwa Haszymidzkiego, przyciąga pielgrzymów z całego świata.

Choć w Ewangelii nie ma jednoznacznej wskazówki, która pozwalałaby dokładnie określić miejsce, gdzie prorok Jan ochrzcił Jezusa – na jej kartach pada jedynie lakoniczne: „Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu” (J 1, 28) – to właśnie tu się je lokuje.
CZYTAJ DALEJ

Ukochany Syn

2025-01-07 11:21

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Kiedy przypatrzymy się ludzkim historiom, dostrzeżemy nierzadko problem nieznajomości ojca. Zdarza się, że zmarł, zanim urodziło się jego dziecko, lub odszedł w okresie nieświadomości swego syna lub swej córki.

Te przypadki są niewątpliwie bolesne, aczkolwiek można je zrozumieć lub jakoś łatwiej zaakceptować. Bywają jednak sytuacje o wiele trudniejsze, gdy ojcostwo z różnych względów jest niemożliwe do ustalenia albo gdy ojciec świadomie odchodzi od żony czy matki swoich dzieci, porzuca je i odcina się całkowicie od osób, dla których powinien być niemal najważniejszy na świecie. Słyszy się także o przypadkach różnie motywowanego wyrzekania się potomstwa. Takie historie jawią się jako niezwykle bolesne, a czasem wręcz tragiczne. Dziecko wie, że ojciec gdzieś jest, chce z nim nawiązać kontakt, potrzebuje go, pragnie go nad życie, a jednak jakiś przedziwny opór wewnętrzny ojca sprawia, że napotyka ono mur nie do przejścia. Osoby żyjące z taką historią często uznają ją za najtrudniejsze doświadczenie. Upływ czasu niewiele zmienia, a czasem wręcz pomnaża traumę. Znajomość ojca, możliwość poznania jego twarzy, nawet krótkie spotkanie z nim, przekonanie, że mnie kocha i nie pozwoli mi zginąć, że stanie w mojej obronie i będzie ze mnie dumny, że doda mi sił, stanowi mocny fundament „gmachu” życia. Nie ulega wątpliwości, że łatwiej mają osoby, które wychowywali odpowiedzialni ojcowie. Co jednak powiedzieć o tych, którzy tego komfortu nie mają? Czy są na straconej pozycji?
CZYTAJ DALEJ

PSP: Prawie tysiąc interwencji straży pożarnej w związku z opadami śniegu

2025-01-12 10:25

[ TEMATY ]

pogoda

PAP

Straż Pożarna interweniowała w sobotę 982 razy w związku z intensywnymi opadami śniegu w całym kraju - przekazał PAP w niedzielę rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Jak poinformował, odnotowano przyrosty stanów wód w Rowach, Łebie i powiecie nowodworskim.

Najwięcej zdarzeń - jak przekazał - odnotowano w woj. pomorskim - 546, w tym na terenie powiatów: wejherowskiego (195), bytowskiego (119), kartuskiego (61), puckiego (40), słupskiego (38) oraz lęborskiego (35).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję