W homilii kard. Nycz podkreślił, że śp. ks. prof. Jakubiec, który wykładał na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i pracował jako w proboszcz w krakowskich parafiach, był dla niego jednym z ważnych mistrzów. „Był mistrzem nie tylko w dziedzinie katechetyki, ale także w dziedzinie duchowego i kapłańskiego życia” – dodawał hierarcha.
Metropolita zwracał uwagę na obecność podczas liturgii 87-letniego kard. Macharskiego, w latach 1950-1956 wikariusza koziańskiej parafii. „Jego obecność jest pewną konsekwencją życia ks. prałata Mariana i ks. kard Franciszka - wcześniej profesora, rektora, biskupa krakowskiego. To było życie dwóch wielkich przyjaciół w dziedzinie nauki, w dziedzinie troski o Kościół, życie zrozumiałe bez słów. Obecność ks. kardynała, za którą jesteśmy wdzięczni jemu i Panu Bogu, jest tego wyrazem” – zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W nawiązaniu do czytania dnia z Listu św. Pawła purpurat nazwał śp. ks. prałata Jakubca „człowiekiem przynaglanym miłością Chrystusa”. „To był kapłan, wychowawca, proboszcz, profesor, człowiek, którego miłość ciągle przynaglała, do tego by bardziej poznawać Kościół, bardziej go kochać. To był człowiek, który miłował Kościół miłością uniwersalną” – mówił kardynał i podkreślił, że dzięki swemu doświadczeniu, zmarły teolog potrafił patrzeć na Kościół szeroko, w sposób otwarty. „Był człowiekiem głębokiej wiary i wielkiej mądrości. Wszyscy od niego wiele się uczyliśmy” – dodał. Podkreślał przy tym, że były dyrektor wydziału katechetycznego krakowskiej kurii pragnął zawsze łączyć swą akademicką wiedzą z praktyką duszpasterską.
„Prosimy cię Marianie, drogi księże prałacie, abyś z tamtej strony życia, od Pana, wstawiał się za nami i modlił się za nas, byśmy wracali do twoich pytań, czasem do twoich wątpliwości, sugestii i chcieli je słuchać tak jak dzisiaj tego potrzebuje Kościół” – mówił kard. Nycz.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się we wtorek przed południem w krakowskim kościele Wszystkich Świętych. Mszę św. pogrzebową sprawował tu metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosił bp Tadeusz Pieronek. Wśród licznego duchowieństwa modlił się także kard. Marian Jaworski, były metropolita lwowski, który wspominał swego zmarłego przyjaciela.
Potem trumna z ciałem zmarłego przewieziona została do kościoła Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach, w którym śp. ks. Jakubiec został ochrzczony. Pod przewodnictwem kard. Nycza, z udziałem duchownych i wiernych, trumnę z ciałem kapłana odprowadzono na pobliski cmentarz.
Reklama
Marian Jakubiec urodził się 6 kwietnia 1929 roku w Kozach. Został ochrzczony przez ówczesnego koziańskiego proboszcza ks. Franciszka Żaka, który 9 lat wcześniej ochrzcił w Wadowicach Karola Wojtyłę. Z powodu wojny przerwał naukę w szkole i pracował na poczcie w Bielsku. W 1945 ponowił naukę w bielskim liceum im. Mikołaja Kopernika. Po maturze w 1950 roku wstąpił do krakowskiego seminarium duchownego. W 1955 roku przyjął świecenia kapłańskie z rąk bp. Franciszka Jopa.
Jako wikariusz pracował w rodzinnej parafii w Kozach, następnie w Jawiszowicach, Niegowici, Zakopanem i krakowskich parafiach: św. Mikołaja i Najświętszego Salwatora. Tą ostatnią kierował w latach 1971-75 – jako ekonom, a następnie proboszcz. Przez 18 lat pełnił funkcję dyrektora wydziału katechetycznego krakowskiej kurii. Jednocześnie był wykładowcą akademickim najpierw na Papieskim Wydziale Teologicznym, a od 1981 roku na Papieskiej Akademii Teologicznej.
W 1988-2005 był proboszczem parafii Wszystkich Świętych w Krakowie. To z jego inicjatywy monumentalna świątynia odzyskała swój dawny blask, a pod kopułą kościoła zawisło wahadło Foucaulta. Dzięki temu odbywały się publiczne pokazy słynnego doświadczenia Leona Foucaulta, które potwierdziło ruch obrotowy Ziemi wokół własnej osi.
Za swe zasługi w 2003 profesor katechetyki otrzymał papieski medal "Benerementi".
Ks. Jakubiec zmarł 18 lipca w Domu Księży Chorych w Krakowie-Swoszowicach po długiej chorobie.