W liturgiczne wspomniane św. Barbary, patronki górników, Związek Represjonowanych Żołnierzy - Górników Oddział Łódź obchodził swoje patronalne święto w parafii wojskowej św. Jerzego.
Reklama
W adwencie Kościół wspomina św. Barbarę, dziewicę i męczennicę, a także patronkę Związku Żołnierzy Górników w Łodzi. W 1991 roku kilku żołnierzy-górników podjęło się zintegrowania w jeden związek żyjących ówcześnie byłych żołnierzy z Wojskowych Górniczych Batalionów Pracy. W święto ich patronki w łódzkiej parafii wojskowej celebrowana była Msza św. dziękczynna za ocalenie życia w czasie wymagającej pracy w kopalniach. - 11 sierpnia 1991 roku zorganizowaliście pierwsze w wolnej Polsce spotkanie wszystkich zainteresowanych odkryciem prawdy o losach politycznie represjonowanych żołnierzy – górników. Wiemy, że nie było wam łatwo zarejestrować się jako Stowarzyszenie Osób Politycznie Represjonowanych. Wiemy, że nie było łatwo wywalczyć należny zasiłek pieniężny czy odszkodowanie finansowe dla żołnierzy pracujących w kopalniach rud uranu, gdzie praca ta spowodowała ogromną śmiertelność na skutek popromiennych chorób. Nikt nie mógł głośno mówić, że w latach 1949-1959 zginęło w kopalniach około 1000 żołnierzy górników, że ponad 10 000 spośród was zostało kalekami i to bez prawa do renty inwalidzkiej. Tylko silna wiara i błagalne modlitwy pozwoliły wam przetrwać służbę w batalionach pracy. To wasze zawierzenie św. Barbarze przyniosło efekty, że wróciliście do cywila, że przetrwaliście ciężkie lata politycznych represji trwających aż do 1990 roku – mówił w homilii ks. ppłk Tomasz Krawczyk, proboszcz parafii wojskowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na zakończenie Mszy św. przekazano związkowy sztandar. - Niech ten sztandar Związku Żołnierzy Górników Oddział Łódź, który dziś przekazujecie naszej garnizonowej świątyni w Łodzi, przypomina nam o waszej niezłomnej postawie, o waszej katorżniczej pracy w kopalniach i waszej miłości do Boga i Ojczyzny. Powszechnym pozdrowieniem górniczym są słowa: „Szczęść Boże”. Niech więc i wam zebranym dziś na tej Eucharystii słowami podziękowania za wasz owoc życia będą te dwa słowa, tak dobrze wam znane. „Szczęść Boże”! – zakończył ks. ppłk Krawczyk.
Związek rozpoczął działanie na rzecz głoszenia prawdy o losach tych żołnierzy, którzy ubrani w zużyte wojskowe mundury zmuszeni byli do ciężkiej pracy w kopalniach rud uranu, węgla kamiennego czy kamieniołomach. Warunki pracy i warunki bytowe żołnierzy górników były katastrofalne. Podobnie jak więźniów, kierowano ich w najgorsze i najniebezpieczniejsze miejsca kopalni. Praca niewolnicza w kopalniach rud uranu i kamieniołomach, która wyniszczała fizycznie, przede wszystkim miała zabić ducha młodych ludzi, którzy Polskę kochali ponad wszystko.