Inicjatywa w swoim pozwie domaga się unieważnienia decyzji Komisji Europejskiej z 28 maja, a także zmiany Rozporządzenia dotyczącego mechanizmu Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej poprzez usunięcie z niego punktu, który opisuje możliwości podjęcia bądź niepodjęcia odpowiednich działań przez Komisję Europejską.
Komisja odmawiając jakichkolwiek działań prawnych wokół inicjatywy „Jeden z nas”, uzasadniła to rzekomym brakiem potrzeby zajmowania się zaproponowanym postulatem podniesienia standardów etycznych związanych z wydatkowaniem pieniędzy unijnych, powołując się na aktualnie obowiązujące najwyższe standardy. Komisja zignorowała również sygnalizowane przez przedstawicieli inicjatywy praktyczne problemy. „Przykładowo obecny model wydatkowania środków unijnych nagradza kraje o najniższych standardach etycznych. Niespójny jest również zakaz dotowania przez Unię badań, w których bezpośrednio niszczy się zarodki ludzkie, przy jednoczesnym finansowaniu badań wykorzystujących ludzkie zarodkowe komórki macierzyste, gdyż pozyskiwanie tych ostatnich także wiąże się z niszczeniem embrionów” – wylicza Michał Baran z Fundacji „Jeden z nas”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przede wszystkim jednak liderzy inicjatywy wskazują na ułomność samego narzędzia Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej. Mechanizm inicjatywy obywatelskiej wynika z Traktatu Lizbońskiego, który miał na celu wzmocnienie charakteru demokratycznego instytucji unijnych. Inicjatywa „Jeden z nas” w znacznym stopniu przekroczyła wymagane progi i uzyskała bezprecedensowe poparcie w całej Europie. Według zastosowanej interpretacji zapisów rozporządzenia nie pozwala ono poddać pod głosowanie parlamentarne inicjatywy największej i spełniającej wszystkie warunki formalne, tylko z powodu politycznego weta po stronie Komisji Europejskiej.
„Pozew, obok przywołania całej listy mankamentów w postępowaniu Komisji, stawia najwyższy unijny organ sądowy przed koniecznością orzeczenia, czy samo narzędzie Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej jest narzędziem demokratycznym czy tylko jego fasadą” – mówi Jakub Bałtroszewicz, koordynator Polskiego Komitetu Narodowego EIO „Jeden z Nas”.
Cały pozew oraz jego najważniejsze tezy można znaleźć na stronie www.jedenznas.pl.
Pod inicjatywą „Jeden z nas”, która miała przeszkodzić wypływaniu pieniędzy unijnych na programy niszczące życie ludzkie zebrano ponad 1,9 mln podpisów, z czego ponad 1,7 mln zweryfikowano jako ważne. Zgodnie z Traktatem Lizbońskim, do rozpoczęcia prac w Komisji Europejskiej wymagany był milion podpisów.