[Odmawianie Komunii] jest sprzeczne z hiszpańską konstytucją" - powiedziała minister ds. równości Ana Redondo.
"Nie można dyskryminować obywatela LGTB i jest to wyraźnie dyskryminujące i mam nadzieję, że zostanie to [prawnie] zakwestionowane" – dodała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Redondo odpowiedziała na oświadczenie burmistrza małego miasta Torrecaballeros w prowincji Segovia. 11 stycznia Ruben Garcia napisał na X, że jego proboszcz odmówił mu Komunii Świętej z powodu jego publicznego związku homoseksualnego. Oskarżył część Kościoła katolickiego w Segovii o "homofobię".
W oświadczeniu opublikowanym przez Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą (PSOE) 12 stycznia, zwrócili się oni do nowego biskupa Segowii o "położenie kresu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną w Kościele Segogvii".
PSOE zasugerowała możliwe działania prawne, stwierdzając, że "ustawodawstwo w naszym kraju jest typowe dla przestępstw z nienawiści na tle orientacji seksualnej i jesteśmy przekonani, że ta sytuacja zakończy się u podstaw, ponieważ nikt nie chce podążać tą ścieżką".
Diecezja Segovia opublikowała komunikat oświadczenie w odpowiedzi PSOE, twierdząc, że ksiądz nie działał w "homofobiczny i dyskryminujący sposób".
"To nie jest homofobia ani dyskryminacja, ponieważ Komunii nie odmawia się z powodu homoseksualizmu, ale w obronie świętego charakteru Eucharystii" - czytamy dalej w oświadczeniu.
Reklama
"Katolicy wiedzą, że aby przyjąć Eucharystię, niezależnie od tego, czy są homoseksualistami, czy heteroseksualistami, wymagane są pewne obiektywne warunki moralne, a Kościół ma prawo odmówić Komunii, gdy nie są one przestrzegane, zwłaszcza jeśli wywołuje to skandal wśród wiernych, jak to miało miejsce w przypadku Segovii".
Kościół w Hiszpanii może stanąć w obliczu prześladowań prawnych ze względu na swoje apostolskie nauczanie i praktykę w zakresie małżeństwa i rodziny.
Redondo powiedziała, że oczekuje, iż hiszpański Trybunał Konstytucyjny "wyjaśni w orzeczeniu, w jakim stopniu wpływa to na zasadę równości i niedyskryminacji".
"Nie ma prawa, które zabrania zasad kościelnych, ale te zasady kościelne muszą być interpretowane zgodnie z Konstytucją i zasadą równości" - stwierdziła.