Abp Adam Szal wyraża swoją wdzięczność wobec wszystkich kapłanów i wiernych, którzy przygotowywali peregrynacje – zarówno tę archidiecezjalną, jak i te trwające w poszczególnych wspólnotach parafialnych, kiedy wizerunek Najświętszego Serca Pana Jezusa nawiedza poszczególne rodziny. – Jest to pewnego rodzaju kontynuacja zamiaru św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara, wielkiego czciciela Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zamiaru, który polegał na tym, aby powierzyć Sercu Jezusowemu w trudnych, ówczesnych czasach, wszystkie rodziny diecezji – podkreśla metropolita przemyski. – Czasy dzisiaj też nie są łatwe, stąd potrzeba tej opieki, którą oby roztaczało nad nami Serce Pana Jezusa – dodaje hierarcha.
Arcybiskup upatruje też wielkiej łaski Opatrzności Bożej w opublikowaniu przez papieża Franciszka encykliki „Dilexit nos”, mówiącej o tym, że „zostaliśmy umiłowani przez Serce Jezusa i że to Serce jest pewnego rodzaju darem dla czasów współczesnych”. – Stąd też bardzo ważne jest to, że papież tak mimochodem potwierdził tę naszą inicjatywę duszpasterską, publikując tę ważną encyklikę – zaznacza abp Szal.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Do końca archidiecezjalnej peregrynacji obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa pozostał niespełna miesiąc. Dlatego naturalnym jest pytanie o owoce tego czasu. – Chciałbym zachęcić do szczególnej modlitwy w intencji owoców tej peregrynacji, by były jak najbogatsze – podkreśla metropolita przemyski i wśród nich wymienia ożywienie kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa przez różne Bractwa i Honorową Straż Najświętszego Serca Pana Jezusa, a także praktykę pierwszych piątków miesiąca.
Hierarcha zwraca też uwagę na obecność w domach wizerunków Najświętszego Serca Pana Jezusa, które wierni tak chętnie nabywają podczas peregrynacji. – Oby te wizerunki były w naszych domach, w naszych mieszkaniach i by przypominały nam wielką miłość, jaką Pan Bóg nam okazuje – podkreśla arcybiskup.
Metropolita przemyski zachęca również do modlitwy w szczególnej intencji. – Pojawił się ostatnio taki pomysł, który został już wyartykułowany podczas peregrynacji w dekanacie Krosno I, kiedy to wizerunek wędrował od parafii Jedlicze do parafii Żarnowiec. Wtedy przez moment zatrzymał się na niezwykłym placu, placu budowy kościoła w Porębach. Ten pomysł zatrzymania się wizerunku był związany z zamiarem, żeby budująca się tam świątynia była pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa – informuje abp Szal. – Pragniemy, aby ten obraz, omodlony przez tysiące wiernych, tam odbierał zasłużoną cześć. Jeżeli taka będzie wola Boża to tak się stanie – dodaje.
Reklama
Metropolita przemyski podzielił się także swoim doświadczeniem odwiedzenia placu budowy w Porębach. – Z wdzięcznością popatrzyłem na wytynkowane już sklepienia tego kościoła. Ale też z taką troską, wraz z księdzem Jakubem, modliliśmy się odmawiając litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Prosiliśmy o to, aby Pan Bóg pobłogosławił, by pojawili się życzliwi ludzie, przede wszystkim mieszkańcy miejscowości Poręby i Długie, by ta świątynia rzeczywiście stała się miejscem kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa – powiedział hierarcha i wyraził pragnienie, by w Porębach powstała nie tylko nowa świątynia, ale przede wszystkim nowa wspólnota. – Wspólnota mieszkańców, wspólnota gromadząca się na niedzielną Eucharystię, na świąteczne spotkanie z Chrystusem eucharystycznym – dodał.
Perspektywa ukończenia budowy kościoła w Porębach (na terenie parafii Jedlicze) wydaje się bardzo odległa i bez wątpienie wymaga wielkiego nakładu pracy oraz modlitwy. Inicjatorem budowy był śp. ks. Stanisław Turoń. – Kiedy ksiądz Stanisław oprowadzał mnie po placu, powiedział, że specjalnie postawił figurkę Matki Bożej w rogu placu, na którym miał wówczas stanąć kościół, powierzając tę sprawę Matce Bożej Szkaplerznej – zdradził abp Szal. Dlatego pierwszym tytułem nowej świątyni i parafii byłoby wezwanie Najświętszego Serca Pana Jezusa, a drugim wezwanie Matki Bożej Szkaplerznej. – Myślę, że to piękne wezwanie, bardzo ważne, bo Maryja prowadzi nas do Jezusa i ciągle powtarza „cokolwiek Syn mój wam powie, to czyńcie” – dodał hierarcha prosząc, by wymiernym, zewnętrznym symbolem tej peregrynacji była świątynia poświęcona Sercu Pana Jezusa w Porębach.
Metropolita przemyski zaprasza wszystkich do fizycznego i duchowego włączenia się w zakończenie peregrynacji obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa w archidiecezji przemyskiej. Wydarzenie będzie miało miejsce w dniach 1 i 2 marca w Strachocinie, w sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli. – W sposób szczególny zapraszam 2 marca, kiedy to po procesji z kościoła parafialnego na tak zwaną Bobolówkę będziemy dziękować Panu Bogu za to dzieło archidiecezjalnej peregrynacji, które trwa od 18 września 2023 roku – podkreślił abp Szal.