Doświadczenie choroby i pobyt w szpitalu stawiają zwykle człowieka wobec pytań o sens życia, istnienie Pana Boga i zbawienie. Często takie sytuacje są też momentem powrotu do Boga i do Kościoła.
Kościelna służba zdrowia
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trudno wyobrazić sobie rozwój opieki zdrowotnej bez wkładu Kościoła. W naszej diecezji, zanim powstały pierwsze szpitale prowadzone przez państwo, funkcjonowało wiele ośrodków niosących pomoc chorym, powstawały z inicjatyw kościelnych, często zakonnych. W średniowieczu istniało kilka przykościelnych szpitali, zwykle pod wezwaniem Ducha Świętego (Lublin, Kraśnik, Markuszów), prowadziły je także parafie, m. in. w Kurowie, Garbowie i Urzędowie. Później, przy poparciu bogatszej szlachty, zakładano większe lecznice, najstarsza z nich to szpital im. św. Jana Bożego w Lublinie, przez prawie 200 lat działał także szpital szarytek (Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a’Paulo). Obydwie placówki funkcjonują do dzisiaj. W Bychawie charyzmatyczny ks. Antoni Kwiatkowski założył Towarzystwo Ratowania Chorych „Samarytanin”, które ufundowało szpital z 20 łóżkami; przebudowany nadal służy pacjentom w mieście. Aktywność Kościoła zmniejszyła się wraz z przejmowaniem opieki nad chorymi przez państwo. Po wojnie władze komunistyczne zlikwidowały kościelne placówki zdrowia, często bezprawnie przejmując ich budynki.
Rekolekcje w szpitalnym łóżku
Reklama
Wiele szpitali obiera za patronów ludzi Kościoła, świętych i błogosławionych. Największy w Lublinie nosi imię bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, w Zamościu św. Jana Pawła II, w Łęcznej św. Faustyny Kowalskiej. Obecność Kościoła przy chorych najbardziej widoczna jest w kaplicach, praktycznie działających w każdym szpitalu. W naszej diecezji służy w nich prawie 40 kapelanów. Najdłużej w tej roli występuje ks. Antoni Poletij, opiekujący się chorymi w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie od 35 lat. - Kiedy uczestniczę w ogólnopolskich rekolekcjach kapelanów, uroczyście witani są ci z większym stażem. Ze zdziwieniem odkryłem, że jestem pośród nich seniorem. Zaczynałem swoją posługę jako kleryk w domach pomocy społecznej, po święceniach związałem się z kliniką – mówi kapelan. Ks. Poletij dzieli swoją misję na dwa wymiary. W szpitalnej kaplicy to chorzy przychodzą do Kościoła, co zabiera mu 30 % czasu, a pozostały to sytuacje, kiedy Kościół w osobie kapelana idzie do chorych. Dla nich pobyt w szpitalu bardzo często przeradza się w prawdziwe rekolekcje, wiara zderza się z doświadczeniem choroby i cierpienia. Kontakt z kapelanem, poprzez spowiedź, sakramenty czy rozmowy, prowadzi do spotkania z Chrystusem. Kaplica p.w. Najświętszej Maryi Panny Uzdrowienia Chorych powstała 35 lat temu, pełni także rolę ośrodka duszpasterstwa akademickiego dla studentów medycyny i jest miejscem modlitwy dla personelu szpitala czy odwiedzających chorych.
Opieka hospicyjna
Po przemianach demokratycznych w Polsce pojawiają się nowe inicjatywy kościelne adresowane do ludzi chorych. Franciszkanin o. Filip Buczyński prowadzi Hospicjum dla dzieci im. Małego Księcia. Środowiska kościelne dały też impuls dla powstania hospicjów dla dorosłych im. Dobrego Samarytanina w Lublinie, św. Anny w Lubartowie, św. Matki Teresy w Puławach czy hospicjów domowych w Chełmie oraz Krasnymstawie. Owocnie działa Centrum Pomocy „Otoczmy troską życie” im. Karola Wojtyły w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie, oferujące m.in. rehabilitację leczniczą.
Chrystus zawsze miał wokół siebie ludzi chorych, dlatego Kościół kontynuuje Jego misję przez obecność w szpitalach czy hospicjach.