W czerwcu 1996 r. miałem szczęście brać udział w szczególnym nabożeństwie ku czci Serca Pana Jezusa, na Watykanie. Udaliśmy się na tarasy watykańskie (tak to nazywam, bo nie znam topografii miejsca), gdzie odmawialiśmy Litanię do Serca Pana Jezusa, którą prowadziła siostra zakonna. W czasie naszej wędrówki ks. Stanisław, wskazując na ustronne miejsca ciszy, mówił do mnie: „Ileż on Ojciec Święty Jan Paweł II się tutaj modli”. Wiadomo nam, że Papież Polak był człowiekiem wielkiej modlitwy. Można by nawet powiedzieć, że jego życie było jedną wielką modlitwą. Było tak nie tylko w okresie jego papiestwa, ale również gdy był kapłanem, a później biskupem i kardynałem w Krakowie. Jeżeli ktoś czasem go szukał, to pierwsze kroki kierował do kaplicy. Potwierdza to pochodzący z Krakowa arcybiskup senior częstochowski Stanisław Nowak, który mówi, że Jan Paweł II był po prostu zatopiony w Bogu.
Dzisiaj, gdy patrzymy na niezwykłą działalność Jana Pawła II jako papieża, zauważamy, że właściwie wszystko ogniskuje się u niego wokół modlitwy. Także jego dokonania pastoralne toczą się zawsze wokół modlitwy i z modlitwą. Był niejako wrośnięty w Boga, całe jego życie było przepojone Bogiem i Bożą obecnością. Trzeba mu w jakimś sensie zazdrościć tego, że potrafił wejść w tak bardzo bliską relację z Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Gdy chodzi o dokonania Ojca Świętego, to również te, które dotyczą życia modlitwy, są najbardziej wyraziste. Wielokrotnie mówił o modlitwie, o oddaniu się Panu Bogu, o życiu kontemplacyjnym. Podkreślał, że zwłaszcza osoba poświęcona Bogu musi być człowiekiem wielkiej modlitwy. Konsekracja to zresztą ulubiony temat Jana Pawła II, który dotyczy m.in. kapłanów. Każdy kapłan winien pamiętać o tym, że jego powołanie musi być zrośnięte z oddaniem się Panu Bogu na modlitwie, że ono rodzi się i rozwija na modlitwie, że jest jej dziełem. Dlatego tak wielka była troska Ojca Świętego o kapłanów i o to, by byli wierni swojemu powołaniu, a więc trwali na modlitwie. Oczywiście, podobnie jest, gdy chodzi o życie zakonne ono również winno być pełne modlitwy, kontemplacji, refleksji religijnej, winno być niejako zawieszone na Bogu. Stąd i przepiękna modlitwa Jana Pawła II za osoby życia konsekrowanego (poniżej) oraz refleksje, które dotyczą życia kapłańskiego, a które znalazły swój wyraz w książce „Dar i Tajemnica”. W książce tej, wydanej w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich (Kraków 1986), Jan Paweł II pisał, że: „... kapłan obcujący nieustannie ze świętością Boga wezwany jest, aby stać się świętym. Również jego posługa skłania go do wyboru życia inspirowanego ewangelicznym radykalizmem. Tym tłumaczy się konieczność ducha rad ewangelicznych w jego życiu: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. W tej perspektywie rozumie się także szczególne racje życia w celibacie. Wynika stąd przede wszystkim wielka potrzeba modlitwy w życiu kapłana. Modlitwa płynie ze świętości Boga i zarazem jest odpowiedzią na tę świętość. Napisałem kiedyś: «Modlitwa tworzy kapłana i kapłan tworzy się poprzez modlitwę». Tak, kapłan winien być przede wszystkim człowiekiem modlitwy, przekonanym, że czas przeznaczony na bliski kontakt z Bogiem jest czasem najlepiej wykorzystanym, ponieważ wspomaga nie tylko jego samego, ale i pracę apostolską.
Jeżeli Sobór Watykański II mówi o powszechnym powołaniu do świętości, to w przypadku kapłana trzeba mówić o jakimś szczególnym powołaniu do świętości. Chrystus potrzebuje kapłanów świętych!”.
Módlmy się więc o świętych kapłanów, o świętość wszystkich osób konsekrowanych.
Modlitwa Jana Pawła II za osoby konsekrowane
Maryjo, wizerunku Kościoła-Oblubienicy bez zmarszczki i skazy, która naśladując Ciebie, „zachowuje dziewiczo nienaruszoną wiarę, mocną nadzieję i szczerą miłość” wspomagaj osoby konsekrowane w ich dążeniu do wieczystej i jedynej szczęśliwości.
Zawierzamy je Tobie, Dziewico Nawiedzenia, aby umiały wychodzić naprzeciw ludziom w potrzebie i nieść pomoc, a nade wszystko nieść im Jezusa. Naucz je głosić wielkie dzieła, jakich Bóg dokonuje w świecie, aby wszystkie ludy wielbiły Twoje imię. Wspomagaj je w pracy dla dobra ubogich, głodnych, pozbawionych nadziei, ostatnich i tych wszystkich, którzy szczerym sercem szukają Twojego Syna.
Do Ciebie, Maryjo, która pragniesz duchowej i apostolskiej odnowy Twoich synów i córek przez miłość do Chrystusa i przez całkowite oddanie się Jemu, kierujemy z ufnością naszą modlitwę. Ty, która czyniłaś wolę Ojca, okazując gorliwość w posłuszeństwie, męstwo w ubóstwie, a w swym płodnym dziewictwie gotowość na przyjęcie życia, uproś Twego Boskiego Syna, aby ci, którzy otrzymali dar naśladowania Go przez swą konsekrację, umieli o Nim świadczyć swoim przemienionym życiem, podążając radośnie, wraz ze wszystkimi innymi braćmi i siostrami, ku niebieskiej ojczyźnie i ku światłu, które nie zna zmierzchu.
O to Cię prosimy, aby we wszystkich i we wszystkim został otoczony chwałą, błogosławieństwem i miłością Najwyższy Władca wszystkich rzeczy, którym jest Ojciec, Syn i Duch Święty. Amen.