Uczę się poznawać Boga
Droga Redakcjo,
W pierwszych słowach mego listu bardzo dziękuję za Wasze istnienie jestem czytelnikiem „Niedzieli”. Odważyłem się napisać do Was z miejsca zapomnianego przez ludzi, jakim jest zakład karny. Dzięki Waszemu pismu wiem, że nie jestem sam, że jest ze mną Bóg. Może duchowo nie jestem sam, czuję się jednak osamotniony...
Nie powinienem był znaleźć się w miejscu, w którym jestem, ale to właśnie tutaj pogłębiłem swoją wiarę w Boga, a Wasze pismo jest doskonałą lekturą na każdy dzień tygodnia, dzięki której inaczej spoglądam na świat. Szkoda tylko, że tak późno... Wasze pismo dodało mi odwagi oraz otuchy i wiary, której tak bardzo potrzebowałem. Nie zdawałem sobie sprawy, że człowiek może się tak zmienić dzięki wierze w Pana Boga. W zakładzie, w którym przebywam, nie tylko czytam „Niedzielę”, ale także Pismo Święte, nie opuszczam też żadnej Mszy św. Uczę się poznawać Boga. Moje życie zaczyna nabierać jasnych kolorów, których wcześniej nie dostrzegałem. Dzięki wierze w Boga i czasopismu „Niedziela” moje życie stało się pełne spokoju.
Paweł z Cieszyna, l. 34
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chcę pomagać biednym za łyżkę strawy
Szczęść Boże, Droga Redakcjo,
Jestem czytelnikiem Waszego tygodnika. Czytając o ludzkich przeżyciach i problemach, często zastanawiam się, do czego prowadzi nas współczesny świat, pogrążony w kłamstwach i obłudzie ludzi oraz naszego rządu, który zamiast dawać przykład życia doczesnego w państwie chrześcijańskim, prowadzi do upadku wiary i utraty życia w harmonii. Ludziom brakuje pracy, środków do życia, a rząd wciąż powtarza, że żyje się lepiej. Pytam tylko: komu? bo ludzie tego nie odczuwają. Ciągle tylko dochodzenia i rozliczenia, a kto zajmie się ludźmi, którzy nie mają za co żyć, stracili bliskich lub dorobek życia? Najbardziej porusza mnie cierpienie samotnych i biednych, którzy nie otrzymują od nikogo żadnej pomocy, nie mają też możliwości zatrudnienia w jakimkolwiek zakładzie pracy, co umożliwiłoby im życiową stabilizację.
To moje odczucia, które chciałbym zmienić, gdy wyjdę na wolność i będę mógł pomagać biednym za łyżkę strawy i dobre słowo, którego jest mi tu bardzo brak...
Piotr (z ZK)
Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl