Jak relacjonuje portal wPolityce.pl, do ataku doszło, gdy napastniczka dowiedziała się o pro-life’owym stanowisku Savannah.
Grupa pro-life Live Action wydała komunikat prasowy, w którym przekazała, że Savannah Craven Antao brała udział w wywiadzie z „osobą proaborcyjną”, która „wpadła we wściekłość” podczas dyskusji i uderzyła ją w twarz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To miał być standardowy wywiad
Zaatakowana kobieta w rozmowie z CNA ujawniła szczegóły sprawy:
Regularnie przeprowadzam wywiady dla mojego kanału YouTube i różnych innych organizacji. To nie jest coś, czego nie robię. To było jak każdy inny dzień
Zwykła wydawać by się mogło rozmowa, przerodziła się we wściekłą napaść z użyciem przemocy. Mąż Antao - Henry musiał osłonić kobietę przed dalszymi atakami zwolenniczki aborcji. Na miejsce wezwana została policja.
Byliśmy na ulicy w Harlemie, robiąc wywiady uliczne. Moja żona… została zaatakowana przez kobietę, która opowiadała się za aborcją, a z którą przeprowadzaliśmy wywiad… Kobieta stała się agresywna i brutalna, gdy dowiedziała się o pro-life’owym stanowisku Savannah. Interweniowałem, by chronić żonę i natychmiast zadzwoniliśmy pod numer 911. Przyjechała policja, a my dostarczyliśmy im zdjęcie i opis napastnika. Mamy nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość wkrótce
— relacjonował.
To wyglądało naprawdę groźnie
Prezes Live Action Lila Rose udostępniła zdjęcie na którym widać twarz działaczki po ataku:
BREAKING: Savannah Craven, a pro-life advocate working with Live Action, was just assaulted by a pro-abortion supporter in NYC while interviewing passerbys, asking them “Do you know what Planned Parenthood does?”
— Lila Rose (@LilaGraceRose) April 3, 2025
An abortion supporter began talking with Savannah but became… pic.twitter.com/LbKQc1Bl1g
Jesteśmy głęboko wdzięczni za pracę, jaką Savannah wykonała, aby chronić nienarodzone dzieci i pomóc zakończyć aborcję w naszym kraju. Jej odwaga w obliczu przemocy jest heroiczna. Jesteśmy wdzięczni, że jest bezpieczna i otrzymuje wsparcie. Nikt nigdy nie powinien być narażony na napaść fizyczną za wyrażanie swoich poglądów publicznie.
— przekazała Rose w komunikacie prasowym.
Nie damy się zastraszyć. Live Action będzie kontynuować nasz cel pozbawienia Planned Parenthood funduszy — organizacji, która zabija ponad 1000 dzieci każdego dnia, jednocześnie otrzymując ponad 700 milionów dolarów z funduszy podatników. Nadal jesteśmy oddani naszej misji całkowitego zniesienia aborcji i zapewnienia, że każde dziecko jest chronione przez prawo
— podsumowała.