Reklama

Wielki Post

Póki żyję, mogę czynić dobro

Mówi się, że motorem postępu jest lenistwo. Ludzie nie chcą się wysilać. Chcą więcej odpoczywać. I dlatego wymyślają maszyny pozwalające szybciej i łatwiej wypełniać czasochłonne obowiązki. W życiu duchowym jest na odwrót. Motorem postępu jest gotowość do pracy nad sobą. Trzeba się wiele natrudzić, aby pójść do przodu, aby wspiąć się wyżej. Tutaj nie ma promocji. Szlachetny towar nigdy nie jest przeceniony. Co chciałbym osiągnąć w czasie tego Wielkiego Postu? Jaką pracę chcę wykonać?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Społeczeństwo nam się starzeje. Tak przynajmniej mówią socjologowie. W mediach tego nie widać i nie słychać. Właściwie wszyscy są młodzi, ambitni, piękni i odnoszący sukcesy. Nie ma miejsca dla słabych i starszych w tak wykreowanym społeczeństwie. W rzeczywistości jest inaczej. Są chorzy, słabi, upośledzeni, niedołężni i starzy. Co z nimi robić?

Młodzi ludzie w wielu wypadkach są bezradni wobec swoich starszych rodziców. Przecież mieli być ciągle sprawni i pożyteczni. Okazuje się, że są choroby, słabość i śmierć. Zderzenie z prawdą o życiu. Co więcej, w tym wylansowanym świecie sukcesu i piękna młodzi ludzie nie myślą o swojej starości i końcu życia. Warto jednak pomyśleć o życiu nie tylko w rozpędzie, ale i w jego ostatniej fazie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydłuża się wiek ludzi. Od przejścia na emeryturę nieraz żyje się jeszcze 20 czy 30 lat. Nikomu niepotrzebni. Co mają zrobić ze sobą? Kończy się aktywność zawodowa i wielu nie wie, jak zapełnić ten czas. A kiedy przychodzą choroby i niedołężność, trudno to wszystko zaakceptować.

Brak akceptacji swojego stanu i nieumiejętność poproszenia o pomoc doprowadza do stanów granicznych wyrażonych słowami: „Lepiej żebym już nie żył”.

Życie jest darem. Nie my określamy jego początek i koniec, ale to my możemy go pięknie zagospodarować. Jak?

Reklama

Wszyscy jesteśmy drzewem z Bożego lasu. Jedne są młode, zasadzone niedawno, inne dorosłe, zakorzenione. Ale są też drzewa stare, dojrzałe, wysuszone. Może się wydawać, że takie drzewo na nic się nie przyda. Tymczasem jest ono Bogu bardzo potrzebne.

Z młodych gałęzi robi się łuki, fujarki i proce. Dlatego, że są one sprężyste, można je dowolnie wyginać, nie złamią się. Ten czas młodych gałęzi wielu ma już poza sobą. Drzewo stare ma już inną strukturę. Używa się go do tworzenia rzeczy trwałych – często do rzeźbienia.

Z rzeźbą kojarzy się nam oblicze Chrystusa. Wiek starszy to czas, aby pomyśleć, jak wyrzeźbić w sobie oblicze Chrystusa, może nawet oblicze cierpiące. Minął już czas kariery, zdobywania intratnych stanowisk. Nie jesteśmy już gałęzią na łuk, do wystrzałów. W wieku starszym trzeba być dobrym drzewem do rzeźbienia oblicza Jezusa w sobie. Po co to oblicze? Bo słońce – nasze życie – ma się ku zachodowi. Trzeba będzie stanąć o zachodzie twarzą w twarz. Chodzi o to, aby obraz wyrzeźbionego w nas Jezusa był zgodny z Oryginałem.

„Ujrzymy Go w chwili śmierci, takim jakim jest”, naprawdę.

Życie nasze – jak drzewo z Bożego lasu.

Najładniej odłamują się gałęzie pod ciężarem owoców. A drzewo już bez gałęzi nadaje się na krzyż, na którym zawiśnie najpiękniejszy owoc – Chrystus.

Reklama

Kiedy człowiek jest chory, wydaje się nam, że nie ma nic do dania. Chyba tak nie jest. Można naprawdę podzielić się swoim życiem z innymi. Pewnie łatwiej przychodzi to tym, którzy swoim życiem dzielili się w pełni sił. Ale póki się żyje, można się życiem podzielić. Jakim życiem? Cierpiącym, obolałym, samotnym i pozornie nikomu niepotrzebnym.

Ofiarować za kogoś nieprzespaną noc, ból, łzy. Można tym stanem wynagradzać Bogu za niedociągnięcia w aktywnym życiu. Tylu grzeszników bez spowiedzi jest w potrzebie, tylu daleko od Boga, tylu niewytrwałych w dobrym. Cierpieniem możemy im pomóc. Podzielić się swoim życiem w starości.

Jezus uczynił najwięcej, kiedy nie mógł już nic uczynić – na krzyżu. My też jesteśmy czasem ukrzyżowani. Nic nie możemy robić. Możliwe jest tylko jedno – ofiarować siebie.

Ale jest też piękno starości – piękno zachodzącego słońca. Na zachód słońca lubimy patrzeć, delektując się jego pięknem. Ono urzeka, nawet gdy zachodzi. Człowiek starszy jest piękny mądrością i doświadczeniem.

Piękno starego człowieka objawia się, gdy jest pogodzony z Bogiem, ze sobą i z ludźmi.

Jest też piękno jesiennych liści. Zbieramy je na pamiątkę dla siebie albo dla ukochanej osoby.

Nikt z nas nie zna kresu swoich dni. Jedno jest możliwe – póki żyję, mogę czynić dobro.

Czynienie dobra niech wyznacza nam perspektywę życia.

Człowiek, który kocha, nie liczy uścisków bólu. Rozdaje miłość i żyje – aż przyjdzie Pan tego życia i opieczętuje księgę. A później będzie sąd: złamią pieczęć, księgę otworzą i będą czytać.

Oby nas wyczytali...

2014-04-01 14:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopostne zwyki

„Wstępna środa idzie, w dolinie stanena. Noski jom zbolały, furmana najena” – śpiewano na Podhalu w czasie ostatkowej zabawy, czekając na nadejście Środy Popielcowej i początek Wielkiego Postu

Poprzedzający te dni karnawał, czyli „mięsopust” (zwany w gwarze góralskiej niesopustem) obfitował w najróżniejsze zwyczaje (czyli tzw. zwyki). Czas wypełniony był zabawami, tańcem i muzyką. Wówczas odbywało się wiele ślubów i wesel, ludzie zbierali się w rodzinnym i sąsiedzkim gronie na posiady, dziewczęta schodziły się na prucki, czyli skubanie gęsich piór, a na odbywającej się później zabawie zjawiali się okoliczni kawalerowie. Zapraszano wtedy także muzykantów grających na gęślach i basach – tradycyjnych podhalańskich instrumentach.
CZYTAJ DALEJ

Joe Biden przyjęty do grona masonów. Czy to oznacza automatyczną ekskomunikę?

2025-01-27 13:11

[ TEMATY ]

Joe Biden

Karol Porwich/Niedziela

Joe Biden

Joe Biden

Były prezydent USA, którego media przedstawiały jako model „katolika”, 19 stycznia oficjalnie otrzymał członkostwo masońskie.

Ustępujący prezydent USA Joe Biden 19 stycznia został wprowadzony do Wielkiej Loży Najbardziej Czcigodnego Księcia Hall w Południowej Karolinie – dzień przed opuszczeniem urzędu. Podczas prywatnej ceremonii wielki mistrz loży, Victor C. Major, przyznał Bidenowi „członkostwo w stopniu Mistrza masońskiego z pełnymi honorami”. Na stronie internetowej masońskiej loży widnieje oświadczenie jej Mistrza, a także są zdjęcia z ceremonii:
CZYTAJ DALEJ

Braun wyprowadzony z sali plenarnej Parlamentu Europejskiego

2025-01-29 19:16

[ TEMATY ]

Grzegorz Braun

PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

W europarlamencie w Brukseli odbyła się w środę specjalna sesja poświęcona pamięci ofiar Holokaustu. Wzięła w niej udział m.in. Corrie Hermann, córka węgierskiego kompozytora Pala Hermanna zamordowanego przez nazistów. Straż musiała wyprowadzić europosła Grzegorza Brauna, który zakłócił minutę ciszy.

Rozpoczynając posiedzenie przewodnicząca PE Roberta Metsola zapewniła, że europarlament będzie "zawsze pamiętał i zawsze stawał w obronie godności, nadziei i człowieczeństwa".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję