- Liturgia formuje nas do prawdziwego rozumienia kościoła – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Szkoły Liturgii.
W czasie kwietniowego zjazdu Szkoły Liturgii w WSD w Łodzi wykład pt. „Desiderio desideravi. Formacja do liturgii i przez liturgię” zaprezentował kard. Grzegorz Ryś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na wstępie metropolita łódzki powiedział o genezie Listu Apostolskiego Desiderio desideravi o formacji liturgicznej ludu Bożego. - Desiderio desideravi jest najbardziej osobistym ze wszystkich tekstów papieża. Kardynał Ruche, który jest prefektem Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, nazwał ten list listem miłosnym papieża do liturgii, to jest list pisany z serca. Jak ktoś chce poznać osobisty rys przeżywania wiary przez papieża, to potrzeba, aby przeczytał ten tekst – wyjaśnił duchowny. Następnie wyjaśnił znaczenie tytułu, który zaczerpnięty jest z 22 rozdziału Ewangelii św. Łukasza. – Tekst jest o celebrowaniu liturgii. W odniesieniu do tej celebracji Ojciec Święty mówi, że trzeba ją ponownie odkryć. (…) Jesteśmy Kościołem, który ma wiele do odkrycia, jeśli chodzi o celebrację. Skąd się to bierze? To jest intrygujące pytanie – nie mówię o wielkim mieście, ale możecie pojechać do jakiejkolwiek wiejskiej parafii naszej diecezji, gdzie jest wiele pobożności ludowej, gdzie księdza po kolędzie przyjmuje sto procent ludzi, tyle samo jest ochrzczonych, a do Kościoła przychodzi 20/25 procent. Co się dzieje z tymi ¾, których nie ma? Nie chodzi o to, żeby tych ludzi oceniać, ale by z tej liczby odczytać, że potrzebujemy ponownie odkryć wartość celebracji, żeby ktoś nie mówił, że jest wierzący, ale nie praktykujący – powiedział kard. Ryś.
W kolejnych częściach wykładu metropolita łódzki odniósł się do teoretycznych i praktycznych wymiarów liturgii. Zauważył, że papież Franciszek nazywa liturgię „dziś historii zbawienia”. – Celebracja nie jest teatrem, nie jest odgrywaniem czegokolwiek, jest przedłużeniem wcielenia. Słowa i czyny Jezusa są słowami i czynami Kościoła przede wszystkim w liturgii. Mamy dostęp do Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego we wspólnocie, która celebruje – tłumaczył kard. Ryś. – Sprawujemy liturgię wyłącznie w jedności z Jezusem Chrystusem, ale ta jedność sięga tak głęboko, że jesteśmy z Nim jednym ciałem. Tylko w tej jedności możemy mówić, że my też sprawujemy Boży kult i dlatego że jesteśmy jednym ciałem z Jezusem, który jest doskonale posłuszny Ojcu, możemy wpisać nasze posłuszeństwo Bogu w to posłuszeństwo Jezusa. To jest fakt liturgiczny, to jest celebracja, kiedy nasza postawa duchowa jest wpisana w posłuszeństwo Jezusa.
Reklama
W ostatniej części metropolita łódzki powiedział o sprawowaniu liturgii przez cały Kościół-Ciało Chrystusa, w które wpisana jest sztuka i rzemiosło oraz o formacji do odczytywania konkretnych znaków. – Używanie symboli wynika z tego, że liturgia dzieje się w logice wcielenia. Dlaczego potrzebujemy symboli, dlaczego ich używamy? Dlatego że Bóg w całej historii zbawienia wybiera wcielenie. To jest w kontraście do postaw pseudo duchowych, że liczy się to, co duchowe i abstrakcyjne. W liturgii, tak jak w cieleniu, Bóg chce być dotykany, smakowany, odczuty – powiedział kard. Ryś.
Podczas zjazdu odbyły się jeszcze dwa wykłady – o liturgii godzin, który podjął ks. dr Jacek Kacprzak oraz o Canonie Missae a innych Modlitwach Eucharystycznych, który przedstawił ks. dr Karol Litawa.
Kolejne ostatnie dwa zjazdy odbędą się 17 maja i 7 czerwca.
Szkoła Liturgii powstaje z myślą o osobach dorosłych zainteresowanych liturgią. Celem Szkoły jest tak „odsłonić” tajemnicę liturgii (zwłaszcza Eucharystii) i tak wprowadzić w jej uczestnictwo, by stawała się źródłem duchowego życia.