Rozpoczęła się po godz. 18 - o tej samej porze sześć lat temu w Notre Dame pojawiły się płomienie, które strawiły konstrukcję dachu. Kadry płonącej świątyni obiegły cały świat, który śledził także akcję gaszenia pożaru. Szczególnie dramatycznym momentem było zawalenie się iglicy.
Sześć lat później katedra jest znów otwarta, szkody zostały naprawione, a wnętrze - całkowicie odremontowane. Uroczyste otwarcie odbyło się w grudniu 2024 roku. Macron wielokrotnie w kontekście odbudowy mówił o "dumie Francji", przekonując, że dzieło to świadczy o zdolności kraju do mobilizowania się w trudnych momentach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Za tę pracę uhonorowanych zostało około 100 osób. Philippe Jost, szef instytucji publicznej, która prowadziła odbudowę, został komandorem Legii Honorowej, która jest najwyższym odznaczeniem państwowym. Jost nie od początku prowadził budowę - jego poprzednikiem był Jean-Louis Georgelin, zmarły w 2023 roku. Kolejnymi odznaczonymi są architekci: Remi Fromont i Philippe Villeneuve.
"Pokazaliście w ciągu tych pięciu lat, co może zrobić wielki naród (...) będący dziełem historii większej niż on sam, wciąż umiejący dążyć do swoich marzeń, większych od niego samego" - powiedział Macron na początku uroczystości.
Reklama
"15 kwietnia 2019 roku Notre Dame stanęła w płomieniach. Wielu z nas obawiało się najgorszego. Ocaliliście ją i odbudowaliście. W ciągu pięciu lat dzięki wam została odbudowana, jeszcze piękniejsza niż była" - podkreślił francuski prezydent.
Legią Honorową odznaczone zostały 33 osoby, a niemal równie prestiżowym Orderem Zasługi - 67 osób. Wśród tej setki są: pracownicy administracji, przedsiębiorcy, inżynierowie, rzemieślnicy, logistycy. Łącznie w prace w katedrze zaangażowanych było około 2000 osób.
Wśród odznaczonych rzemieślników są: cieśle, kowale, kamieniarze, dekarze, powroźnicy, specjaliści od budowy rusztowań, konserwatorzy obrazów i witraży, a także konserwatorzy, którzy przywrócili świetność organom katedry. Podczas odbudowy w warsztatach w całej Francji rzemieślnicy odtwarzali albo naprawiali zniszczone bądź uszkodzone elementy, stosując odpowiednie do epoki metody i materiały.
Koszt prac wyniósł prawie 850 mln euro. Sfinansowano ją dzięki datkom z całego świata. Jak mówił niedawno Philippe Jost, hojność po pożarze była tak wielka, że wciąż pozostało do dyspozycji 140 mln euro, z których sfinansowane zostaną m.in. prace na zewnątrz katedry.
Kolejne osoby, które pracowały przy odbudowie Notre Dame, otrzymają odznaczenia przyznawane przez Ministerstwo Kultury Francji.