Reklama

W wolnej chwili

Polacy świętują Wielkanoc w domach, a mieszkańcy tej wyspy... na ulicach

Wielkanoc na Malcie to połączenie świętowania religijnego z ulicznym festynem. Ulicami przechodzą kolorowe procesje. Ich uczestnicy przebrani za pokutników i postaci biblijne niosą pasyjne figury.

2025-04-16 09:25

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Wielkanoc

festyn

wyspa

Malta

Adobe Stock

Malta

Malta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podróżniczka i autorka bloga Agata Ślusarczyk powiedziała PAP, że podstawowa różnica między polskimi i maltańskimi obchodami Wielkanocy polega na tym, że Polacy świętują w domach, a Maltańczycy na ulicach.

Przypomniała, że maltańskie fiesty, czyli barwne, radosne, lokalne święta organizowane na cześć świętego danej parafii w 2023 r. trafiły na listę dziedzictwa niematerialnego UNESCO.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obchody Wielkiego Tygodnia rozpoczynają się w piątek przed Niedzielą Palmową. Na całej Malcie odbywają się uroczyste procesje ku czci Matki Bożej Bolesnej, zwanej Id-Duluri. Figura Maryi z sercem przebitymi mieczem, stojącej pod krzyżem Chrystusa niesiona jest ulicami miast.

"W procesjach uczestniczą tłumy wiernych. Tradycyjnie część pielgrzymów idzie boso lub z nogami zakutymi w kajdany" – powiedziała Ślusarczyk.

Dodała, że najliczniejsza i jednocześnie najstarsza procesja ku czci matki Bożej Bolesnej wyrusza co roku z kościoła franciszkańskiego Ta' Gieżu w Valletcie.

Według Ślusarczyk obchody Niedzieli Palmowej na Malcie niewiele różnią się od polskich. W kościołach święcone są liście palmowe i gałązki oliwne. Wyróżnikiem są barwne inscenizacje triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, które organizują lokalne grupy teatralne.

Najbardziej znaczące różnice widać od Wielkiego Czwartku.

Reklama

"W maltańskich miastach atmosferę Wielkiego Tygodnia widać na każdym kroku. Na kościołach i budynkach użyteczności publicznej pojawiają się pasyjne iluminacje, przed kościołami ustawiane są wielkie krzyże ze zniczy. Maltańczycy dekorują również swoje domy, wywieszając na balkonach żałobne kiry w kolorach czarnym, fioletowym albo bordowym" – wymieniła.

Przekazała, że w kościołach, kaplicach i w budynkach użyteczności publicznej, a także w prywatnych garażach lub przydomowych ogródkach wystawiane są wirje – miniaturowe inscenizacje upamiętniające ostatnią wieczerzę lub inne sceny pasyjne, np. modlitwę Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, zdradę Judasza czy zaparcie się Piotra Apostoła. Ślusarczyk dodała, że zmienia się także wnętrze kościołów, w których ustawiane są wielkie figury pasyjne, które później niesione będą w procesjach.

Po tradycyjnej wielkoczwartkowej liturgii Wieczerzy Pańskiej Maltańczycy rozpoczynają tradycyjną pielgrzymkę siedmiu wizyt.

"Po zakończeniu mszy nikt nie idzie do domu, ale całe rodziny wyruszają na pielgrzymkę do siedmiu kościołów. Wierni mają ze sobą specjalne modlitewniki, w których opisanych jest siedem etapów męki Jezusa Chrystusa – od modlitwy w Ogrójcu po ukrzyżowanie Chrystusa i zdjęcie z krzyża Jego ciała. To trochę taka nasza droga krzyżowa, tylko przeżywana po maltańsku, a więc głośno i we wspólnocie" – wyjaśniła Ślusarczyk.

Przypomniała, że tradycja siedmiu wizyt dotarła na Maltę z Rzymu, gdzie zapoczątkował ją w 1553 r. święty Filip Neri, który w Wielki Piątek miał zwyczaj odwiedzać siedem najważniejszych bazylik w Wiecznym Mieście.

Reklama

W Wielki Czwartek maltańskie kościoły otwarte są do późnych godzin nocnych, a odwiedzający je ludzie nie tylko modlą się w skupieniu, jak w Polsce np. w czasie Wielkiej Soboty, ale także spotykają się i rozmawiają ze sobą.

"Po odwiedzeniu siedmiu kościołów nikt nie idzie spać. Rodziny udają się na uroczystą kolację spożywaną najczęściej w restauracji" – stwierdziła.

Dodała, że w czasie Wielkanocy jedzony jest tradycyjny chleb apostołów, czyli pieczywo w kształcie pierścienia nadziewane dwunastoma orzechami.

Wielki Piątek jest dla Maltańczyków dniem wolnym od pracy. Aby podkreślić żałobny charakter tego dnia, maltańskie flagi opuszczane są do połowy masztów. W kościołach milkną dzwony, słychać za to tradycyjne orkiestry, które grają żałobne pieśni.

Wieczorem ulicami miast przechodzą barwne procesje pokutne, których tradycja sięga XVI w. Najstarsza organizowana jest w Valletcie, jednak równie liczne pochody idą ulicami wielu miast.

"Mimo pokutnego charakteru procesje są głośne i kolorowe. Uczestnicy przebierają się w postaci z Biblii, na przykład za Mojżesza, za faraona, rzymskich legionistów czy Piłata. W niektórych parafiach organizowane są inscenizacje Męki Pańskiej" – powiedziała. W procesjach niesione są figury przedstawiające umęczonego Chrystusa.

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego najważniejszym wydarzeniem są radosne procesje rezurekcyjne odbywające się po porannej mszy. W centrum procesji jest figura zmartwychwstałego Chrystusa niesiona przez kilku mężczyzn.

Reklama

"Procesje odbywają się we wszystkich parafiach, jednak tylko w niektórych są tzw. biegnące procesje. Oznacza to, że mężczyźni niosący figurę kilkakrotnie zrywają się do biegu i biegną z nią przez kilkadziesiąt metrów. Chcą w ten sposób dać wyraz ogromnej radości z tego, że Chrystus zmartwychwstał i wyzwolił ludzi z grzechów, a także podkreślić sam moment zmartwychwstania" – zaznaczyła.

Kiedy mężczyźni biegną z figurą, reszta uczestników procesji bije brawa, rozbrzmiewają dzwony kościelne, a z okien sypie się confetti. Na całej Malcie odbywa się około 25 procesji rezurekcyjnych, z czego biegnące procesje organizowane są w 11 parafiach. Jedna z najstarszych biegnących procesji odbywa się co roku w miejscowości Bormla – figura niesiona podczas tej procesji ma ponad 200 lat.

Ślusarczyk podkreśliła, że przez cały Wielki Tydzień maltańskie restauracje są pełne gości.

"Świętują nie tylko Maltańczycy, ale także turyści, którzy coraz częściej Wielkanoc spędzają na wyspie. W dni postne na stołach królują ryby i owoce morza" – powiedziała Ślusarczyk.

Dodała, że w Wielkanoc Maltańczycy jedzą dania z jagnięciny, a na deser podawane są figolle, czyli ciasteczka z masy migdałowej pokryte kolorowym lukrem w kształcie serc, króliczków czy jajek.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowa forma - ta sama pomoc

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Caritas Diecezji Zielonogórsko‑Gorzowskiej

Caritas

Nowe wielkanocne świece Caritas

Nowe wielkanocne świece Caritas

Od 24 marca będzie można kupić wielkanocną świecę Caritas. - W tym roku chcemy zaproponować nowy kształt świecy. Nie ma ona formy paschalika (jak w latach ubiegłych), a kształt jajka z wielkanocną aplikacją jako świeca ozdobna na stół wielkanocny – mówi Anna Maria Fedurek z Caritas diecezjalnej.

Część dochodu ze sprzedaży świec, zgodnie z sugestią bp. Tadeusza Lityńskiego, przekazana zostanie na pomoc kolejnym syryjskim rodzinom, w ramach akcji Rodzina Rodzinie. - Dzięki współpracy i życzliwości tylko w ostatnich dwóch latach mogliśmy jako diecezja zaadoptować 26 syryjskich rodzin – podkreśla rzeczniczka. Świece będzie można nabyć w kościołach i Księgarniach św. Antoniego. Ofiara za świecę to 15 zł.
CZYTAJ DALEJ

Pruszcz Gdański: Wandal zniszczył figurę Matki Bożej

2025-04-16 09:58

[ TEMATY ]

profanacja

Parafia MBNP Pruszcz Gdański

W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do zniszczenia figury Matki Bożej na Wzgórzu Maryjnym w Pruszczu Gdańskim. Internauci biorą sprawy w swoje ręce, chcąc pomóc służbom w znalezieniu wandala - informuje TV Republika.

W nocy z 14 na 15 kwietnia doszło do aktu wandalizmu na terenie Wzgórza Maryjnego w Pruszczu Gdańskim. Nieznany sprawca zniszczył figurę Matki Bożej, znajdującą się przy ul. Chopina 3.
CZYTAJ DALEJ

Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów

2025-04-16 19:05

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

"Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów" – taki tytuł nosi mała książeczka napisana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, wydana niedawno przez Edycję Świętego Pawła w Częstochowie oraz siostry honoratki.

Na tle mistycznych relacji Służebnicy Bożej Hilarii Główczyńskiej autor opisuje niezwykłe powołanie tej pokorne siostry honoratki do modlitwy i ekspiacji za grzechy kapłanów. Książka zaczyna się do tajemnicy Wielkiego Czwartku. „W ślad za prośbą Jezusa, abyśmy wzajemnie obmywali sobie nogi zdarza się, że do obmycia nóg zaprasza się ubogich, bezrobotnych, emigrantów czy więźniów. To piękny gest, ale nie wolno nam zapomnieć, że Jezus zaczął umywanie nóg od swoich najbliższych uczniów – od Piotra, którego przygotowywał do papieskiej godności, od Jana, który zasłynie jako umiłowany uczeń Mistrza i od innych apostołów, którzy przecież staną u początków sukcesji apostolskiej wszystkich ich następców, czyli biskupów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję