Jak podkreślił kard. Parolin, pamięć o Franciszku „jest szczególnie żywa wśród pracowników i wiernych Państwa Miasta Watykańskiego, z których wielu jest tu obecnych”. Kardynał podziękował im za codzienną posługę.
Od przerażenia do radości
Nawiązując do Ewangelii dnia, kard. Parolin podkreślił, że „Zmartwychwstały Jezus ukazuje się swoim uczniom, podczas gdy oni przebywają w Wieczerniku, zamknięci i przerażeni, za zabarykadowanymi drzwiami” (J 20, 19). Kardynał zaznaczył, że w podobnym położeniu mogą znajdować się wierni po śmierci Ojca Świętego. „Żal z powodu jego odejścia, poczucie smutku, które nas ogarnia, niepokój, który odczuwamy w naszych sercach, poczucie zagubienia – wszystko to dziś przeżywamy, podobnie jak Apostołowie bolejący po śmierci Jezusa” - mówił kard. Parolin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przesłanie Ewangelii niesie jednak nadzieję, że „właśnie w takich chwilach ciemności Pan przychodzi do nas ze światłem zmartwychwstania, aby rozpalić nasze serca”. Kardynał dodał, że „Papież Franciszek przypominał nam o tym od chwili swojego wyboru i często nam to powtarzał, stawiając w centrum swojego pontyfikatu radość Ewangelii”.
Reklama
„Radość paschalna, która podtrzymuje nas w godzinie próby i smutku, dzisiaj, na tym placu, jest czymś niemal namacalnym - wskazał były sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. - Widać ją przede wszystkim na waszych twarzach, drodzy młodzi, chłopcy i dziewczęta, którzy przybyliście z całego świata, aby świętować Jubileusz”. Kardynał zwrócił się do uczestników przeżywanego w ten weekend Jubileuszu młodzieży szkolnej, na który przybyli młodzi z Europy i innych kontynentów. „Naprawdę, dzięki wam cały świat jest tu obecny!” - dodał kardynał.
PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Jubileuszowe przesłanie do młodych
„Do was kieruję specjalne pozdrowienie, pragnąc, abyście poczuli przytulenie Kościoła i życzliwość Papieża Franciszka, który pragnął z wami się spotkać, spojrzeć wam w oczy, przechodzić między wami, aby was pozdrowić” - przypomniał kard. Parolin.
Kardynał podkreślił, że przed młodymi stoi „wiele wyzwań, z którymi musicie się zmierzyć”. Zachęcił młodych, aby nigdy nie zapominali, by „wzmacniać swoje życie prawdziwą nadzieją, która ma oblicze Jezusa Chrystusa. Z Nim nic nie będzie zbyt wielkie ani zbyt wymagające!”.
Miłosierdzie Boga w nauczaniu Franciszka
Kardynał zaznaczył, że miłosierdzie Boże jest „większe niż nasze ograniczenia i kalkulacje”. Podkreślił, że to przesłanie „charakteryzowało Magisterium Papieża Franciszka i jego intensywną posługę apostolską. Towarzyszył jej zapał głoszenia miłosierdzia i dzielenia się nim ze wszystkimi – głoszenie Dobrej Nowiny”. Papież przypominał, że „miłosierdzie” jest „właściwym imieniem Boga”. „Dlatego jest ważne, aby to wskazanie, na które Papież Franciszek tak bardzo kładł nacisk, przyjąć jako cenny skarb” - zachęcił kard. Parolin. Dodał, że miłosierdzie Boże „prowadzi nas z powrotem do istoty wiary”, a „Dobra Nowina Ewangelii polega przede wszystkim na odkryciu, że jesteśmy kochani przez Boga, który darzy każdego z nas współczuciem i czułością, niezależnie od naszych zasług”.
Dialog zamiast kalkulacji
Reklama
Jak wskazał kard. Parolin, „jesteśmy wezwani do zaangażowania się w przeżywanie naszych relacji już nie według kryteriów kalkulacji czy zaślepiającego egoizmu, ale otwierając się na dialog z drugim człowiekiem, przyjmując tych, których spotykamy na naszej drodze i wybaczając im ich słabości i błędy”. Przypomniał „wielkie przesłanie” Papieża Franciszka: „Tylko miłosierdzie leczy i tworzy nowy świat, gasząc pożary nieufności, nienawiści i przemocy”.
„Zmartwychwstały Pan postanawia, że Jego uczniowie, Jego Kościół, będą narzędziami miłosierdzia dla ludzkości – dla tych, którzy chcą przyjąć Bożą miłość i przebaczenie - mówił kard. Pietro Parolin. - Papież Franciszek był wspaniałym świadkiem Kościoła, który pochyla się z czułością nad zranionym i leczy balsamem miłosierdzia; i przypomniał nam, że pokój nie jest możliwy bez dostrzeżenia drugiego, bez zwrócenia uwagi na tych, którzy są słabsi, a przede wszystkim nigdy nie będzie pokoju, jeśli nie nauczymy się przebaczać sobie nawzajem, okazując sobie nawzajem to samo miłosierdzie, jakim Bóg ogarnia nasze życie”.
Na zakończenie homilii kard. Pietro Parolin powierzył Papieża Franciszka Matce Bożej, z którą Ojciec Święty był bardzo związany. „Niech Ona nas chroni, wstawia się za nami, czuwa nad Kościołem, podtrzymuje drogę ludzkości ku pokojowi i braterstwu” - podsumował.