Kardynał Pietro Parolin, od 15 października 2013 roku do śmierci Franciszka sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, urodził się w Schiavon, w prowincji i diecezji Vicenza w północnych Włoszech jako syn kierownika sklepu z narzędziami i nauczycielki szkoły podstawowej, oboje praktykujących katolików. Kiedy miał zaledwie dziesięć lat, jego ojciec zginął w wypadku samochodowym. W bardzo młodym wieku poczuł powołanie do kapłaństwa i w wieku 14 lat wstąpił do seminarium w Vicenzy. Po święceniach kapłańskich w 1980 r., przełożeni wysłali go na studia prawa kanonicznego na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. W tym czasie rozpoczął przygotowanie do pracy w watykańskiej dyplomacji. Po ukończeniu pracy na temat Synodu Biskupów, rozpoczął formalną pracę jako dyplomata w 1986 roku.
Po trzyletnim pobycie w Nigerii, pracował w nuncjaturze w Meksyku i tam pomógł przywrócić więzi dyplomatyczne między tym krajem a Stolicą Apostolską. W 1992 roku został odwołany do Rzymu i rozpoczął pracę w „Drugiej Sekcji” Sekretariatu Stanu pod kierownictwem kardynała Angelo Sodano, ówczesnego watykańskiego sekretarza stanu. Ks. Parolin był odpowiedzialny za stosunki dyplomatyczne z Hiszpanią, Andorą, Włochami i San Marino. W 2000 roku współpracował z ówczesnym biskupem Attilio Nicorą w kwestiach związanych z wdrożeniem rewizji Konkordatu Laterańskiego z 1984 roku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Biegle włada językiem włoskim, francuskim i hiszpańskim, a także angielskim. Od 2002 do 2009 roku ks. prał. Parolin był podsekretarzem ds. stosunków z państwami, co jest wpływowym, ale cichym stanowiskiem, na którym kierował relacjami z Wietnamem, Koreą Północną, Izraelem i Chinami. W 2009 roku został wyświęcony na biskupa przez Benedykta XVI i mianowany nuncjuszem w Caracas w Wenezueli. Papież Franciszek mianował Parolina sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej 15 października 2013 r., a w 2014 r. powołał go do swojej wewnętrznej „Rady Kardynałów”, która doradzała mu w sprawie reformy Kościoła.
Pietro Parolin od dawna jest wysoko ceniony przez świeckich dyplomatów jako wiarygodny i zaufany papieski przedstawiciel na arenie światowej, ktoś, kto przypomina drogę życiową św. papieża Pawła VI.
Odegrał kluczową rolę w przywróceniu bezpośrednich kontaktów między Stolicą Apostolską a Pekinem w 2005 roku. Jego wytrwałe podejście do stosunków chińsko-watykańskich osiągnęło punkt kulminacyjny w 2018 roku w kontrowersyjnym tajnym tymczasowym porozumieniu w sprawie mianowania biskupów, odnowionym w 2020, 2022 i 2024 roku.
Porozumienie to spotkało się z krytyką, nie tylko ze strony kardynała Josepha Zen Ze-kiuna, emerytowanego biskupa Hongkongu i wielu chińskich katolików pragnących dochować wierność wobec Rzymu, ale także ze strony wybitnych katolików w Europie i Stanach Zjednoczonych, którzy oskarżyli Kościół o zaprzedanie się komunistycznym Chinom w niewłaściwym czasie i z katastrofalnymi konsekwencjami. Niezrażony kard. Parolin wezwał do cierpliwości.
Wciąż stosunkowo młody, doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu w 2014 roku, ale uważa się, że w pełni wyzdrowiał.
Kard. Parolin jest jednym z niewielu wyższych urzędników kurialnych, którzy mogą pochwalić się pozostaniem na swoim stanowisku przez prawie cały pontyfikat. Jego relacje z papieżem Franciszkiem miały swoje wzloty i upadki, ale papież często wyrażał swoje uznanie dla niego i pozostał zaufanym członkiem Rady Kardynałów od 2014 roku.
Jako ktoś, kto ma kościelne i polityczne poglądy podobne do Franciszka, jest postrzegany jako naturalny następca zmarłego papieża, jeśli kardynałowie elektorzy chcieliby ciągłości, kogoś, kto powinien realizować wiele, jeśli nie wszystkie, radykalne reformy Franciszka, ale w cichszy, subtelniejszy i bardziej dyplomatyczny sposób.
Kard. Parolin wielokrotnie odwiedzał Polskę. W 2007 roku jako oficjalny przedstawiciel papieża i Stolicy Apostolskiej na VII Dzień Papieski wygłosił referat nt. przełomowego znaczenia Jana Pawła II dla rozumienia papieskiej dyplomacji jako narzędzia obrony praw i godności człowieka. Udzielał także sakry biskupiej pochodzącym z Polski dyplomatom papieskim.