Uczestnicy spotkania w większości zostali przyjęci przez rodziny, a tylko część z nich zakwaterowano w szkołach i innych placówkach oświatowych. Młodzi ludzie co rano gromadzili się na wspólnej modlitwie w parafiach, które ich gościły. "Głównym miejscem spotkań młodzieży były hale Paris Expo. Prosta dekoracja hal przedstawiała kilka scen biblijnych. Wystrój odwoływał się do średniowiecznej ikonografii zrozumiałej dla każdego Europejczyka. Uwzględniał on również motywy typowe dla regionu paryskiego. Stąd w dekoracji nawiązano m. in. do witraży z katedr w Paryżu i Chartres" - powiedział Niedzieli ks. Jacek Zdrach, uczestnik i organizator wyjazdu. Popołudniowe spotkania tematyczne umożliwiały młodym uczestnikom refleksję nad źródłami wiary oraz nad osobistym zaangażowaniem w sprawy dotyczące ich życia - w miastach i wsiach, parafiach i lokalnych wspólnotach, a także miejscach pracy.
Jak zawsze na koniec dnia witał przybyłych pielgrzymów ciepły głos założyciela wspólnoty Brata Rogera. "Poszedłbym na koniec świata, by powtarzać młodym pokoleniom, że im ufam" - mówił podczas ostatniego spotkania w Paryżu. Jego rozważania zawsze gromadziły największą liczbę młodzieży. Założyciel Taizé twierdzi, że aby na ziemi rosło zaufanie, trzeba zaczynać od siebie: żyć z pojednaniem w sercu, zachowywać pokój z ludźmi z najbliższego otoczenia. "Pokój na ziemi przygotowujemy, kiedy odważymy się pytać samych siebie: czy jestem zdecydowany na to, by starać się o pokój w swym wnętrzu, o bezinteresowność w życiu? Nawet, jeśli mam bardzo niewiele, czy mogę tam, gdzie żyję, być zaczynem zaufania, okazując innym coraz większą wyrozumiałość?". Brat Roger podkreślił rolę młodych ludzi w krzewieniu idei pokoju - "Kiedy młodzi ludzie decydują się wprowadzać pokój w swoje życie, niosą nadzieję, której światło rozprzestrzenia się coraz dalej i dalej. Po powrocie do domu każdy z was może stawać się ogniskiem pokoju".
Wyjazd na spotkanie organizowane przez Wspólnotę z Taizé nie przechodzi bez echa. W parafii Chrystusa Króla zawiązała się grupa młodych ludzi, którzy spotykają się co tydzień w piątek i prowadzą modlitwy i rozważania w duchu Taizé. Podobna wspólnota powstanie najprawdopodobniej w parafii św. Tomasza Ap. w Sosnowcu. "Warto zauważyć, że na spotkania przychodzą nie tylko młodzi ludzie z naszej parafii, ale z różnych części diecezji" - mówi ks. Zdrach. Jest także dobrym zwyczajem, że w niedzielę po przyjeździe młodzi składają po każdej Eucharystii świadectwa. "Jest to bardzo budująca tradycja dla całej parafii. Wierni z zainteresowaniem słuchają tego, co ma im do powiedzenia młodzież. A oni mają się czym dzielić" - podkreśla ks. Zdrach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu