To prawdziwy zbieg okoliczności, że szkoły podstawowe oddalone od siebie o blisko 70 km niemal jednocześnie obchodziły jubileusze 40- i 30-lecia istnienia. Żeby było ciekawiej, obie miejscowości, w których znajdują się szkoły, mają "leśny" człon w nazwie. Obie też są oddalone od najbliższych miasteczek o równo 3 km: od Poniatowej i od Lubartowa.
W Dąbrowie Wronowskiej koło Poniatowej obchodzono jubileusz 40-lecia istnienia Szkoły Podstawowej. Uroczystości rozpoczęły się 15 grudnia 2002 r. Mszą św., sprawowaną w intencji nauczycieli i uczniów. Wspólna modlitwa odbyła się w kościele parafialnym w Chodlu, bowiem do tej parafii przynależy Dąbrowa. Do szkoły uczęszczają także dzieci z Plizina, należącego do parafii w Poniatowej. Nie byłoby tej szkoły bez zaangażowania nauczycieli, z dyrektorką Marią Wandą Kryk i rodziców z obu miejscowości. To oni integrują środowisko i organizują festyny, z których dochód przeznaczany jest na zakupy pomocy niezbędnych w nowoczesnym nauczaniu. W szkole zauważalna jest niezwykła więź dzieci z gronem pedagogicznym; w małej szkole wszyscy doskonale się znają, a nauczyciele są otwarci na problemy uczniów, szczególnie z rodzin ubogich i wielodzietnych. Wspaniałym akcentem uroczystości było spotkanie absolwentów i byłych nauczycieli. Wszyscy razem oglądali w sali remizy OSP program przygotowany przez dzieci pod intrygującym tytułem Nasze Szkółkowo. Dąbrowska szkoła nie ma własnego boiska, jednak miejscowy LZS udostępnia je na potrzeby zajęć z wychowania fizycznego. Nauczyciele i rodzice starają się, by uczniowie otrzymywali solidne wykształcenie, dlatego i ta niewielka placówka oświatowa ma osiągnięcia w olimpiadach, a w gronie jej wychowanków są także studenci i absolwenci różnych uczelni. Warto skorzystać z doświadczeń małej szkoły, w której 13 nauczycieli uczy i wychowuje 65 uczniów.
W podlubartowskim Annoborze świętowano 30-lecie istnienia szkoły. W maleńkiej podstawówce uczy się 51 uczniów, a pracuje zaledwie 9 nauczycieli. Miejscowość położona w otulinie Kozłowieckiego Parku Krajobrazowego stawia na ekologię. Stąd też w szkole kocioł centralnego ogrzewania jest na olej opałowy, a uczniowie w lesie uczą się przyrody i dbają o leśny cmentarz. Ostatnio szkoła zyskała jeszcze jeden atut, bowiem położona jest teraz przy obwodnicy Lubartowa, przy drodze krajowej z Lublina do Białegostoku. Być może powstanie tu wakacyjne schronisko młodzieżowe, a tym samym do kasy szkoły wpłyną dodatkowe środki finansowe. Podczas jubileuszu uczniowie zaprezentowali piękny program artystyczny pt. W krainie baśni. Wójt Janusz Bodziacki i proboszcz ks. kan. Józef Huzar dziękowali nauczycielom za rzetelną pracę na peryferiach Lubartowa. Pomyślano też o wystawie prac miejscowych twórców ludowych, którzy wykonują m.in. ozdoby choinkowe. Annobór ponoć wywodzi swą nazwę od Anny - córki ordynata w Kozłówce. Mieszkańcy tej miejscowości są dumni, że obok szkoły kiedyś krzyżowały się dwa szlaki - "Jagielloński" z Wilna do Krakowa i z pobliskiej Kozłówki do Zawieprzyc.
Pomóż w rozwoju naszego portalu