Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Jeszcze o świętowaniu niedzieli

Niedziela sosnowiecka 37/2014, str. 6

[ TEMATY ]

rodzina

Niedziela

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: – Jak wygląda świętowanie niedzieli w państwa rodzinie?

IRMINA MATYSZKIEWICZ: – Nasze świętowanie niedzieli odbywa się na trzech płaszczyznach: spotkanie z samym sobą, z naszymi bliskimi oraz z Bogiem przez udział w Mszy św. i przyjęcie Komunii św.

– Jak wygląda czas poświęcony dla siebie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

PAWEŁ MATYSZKIEWICZ: – Spotkanie z samym sobą jest u nas w domu dość trudne. Jest nas siódemka – my, rodzice oraz piątka dzieci – dwóch starszych synów i trójka młodszych milusińskich. Znalezienie kącika dla siebie jest więc naznaczone sporym wysiłkiem. Ale jest ważne. Pobycie z samym sobą, zatrzymanie w czasie, refleksja nad całym tygodniem to nieodłączna część naszej niedzieli. Moja żona znajduje czas rano – poranna kawa, Pismo Święte i katolicka gazeta. Starsi synowie stawiają w niedzielę na dłuższe spanie oraz lekturę pożyczonych z biblioteki książek. Najmłodszy Michał ma swój świat i świetnie się czuje sam z sobą np. przy klockach. Dwoje pozostałych – Piotr i Ania, których różni niespełna rok, zachowują się jak bliźniaki, są wszędzie razem. Nie zauważamy, aby mieli czas dla samych siebie. Ja swój wolny czas wykorzystuję na przeglądanie stron internetowych. Staramy się odpoczywać, choć to trudna umiejętność. Odpoczynek nie oznacza jednak bezczynności, to jedna z aktywności człowieka pozwalająca smakować życie, nacieszyć się nim, zatrzymać się na kilka chwil, zadumać. Podoba się nam porównanie niedzielnego odpoczynku do milczenia zakochanych. Bez słów, a jak wiele uczuć i poczucie błogości i głębi.

– Ale wspomnieliście, że niedziela to też czas dla bliskich.

– W niedzielę staramy się też być wszyscy razem. To jedyny dzień, poza wakacjami, kiedy wspólnie jemy obiad. Cieszymy się sobą, dużo rozmawiamy, chcemy autentycznie ze sobą być. Próbujemy nie koncentrować się na swoich sprawach, ale być dla „drugiego”. Służy temu zabawa w ogrodzie, wspólne czytanie, oglądanie bajek. Z dorastającymi synami świętujemy, gdy maluchy już śpią. Wtedy wspólnie oglądamy wybrany wcześniej film, albo gramy w karty przy dobrej herbacie i odrobinie słodkości.

– A spotkanie z Panem Bogiem?

– Niedziela to przede wszystkim rodzinne spotkanie z Bogiem. Z wyjątkiem naszego syna Andrzeja, który pełni dyżur lektorski, wspólnie uczestniczymy w Mszy św. w kościele pw. św. Stanisława BM w Czeladzi. Wybieramy Mszę o 11.15. To na nią przychodzą dzieci i biorą w niej aktywny udział, dzięki staraniom karmelitanek Dzieciątka Jezus i organisty. Na Mszy św. nasze dzieci uczą się mówić do Boga i skłonić ucho na Jego głos. Często pytamy je o czym słyszały w Ewangelii. Odpowiedzi dzieci dobrze uzupełnia rozwiązywanie zadań z „Ziarna” rozdawanego przed każdą Mszą.
Brak świętowania niedzieli jest dużym zagrożeniem życia we wspólnocie. Potrzebujemy bycia razem i dystansu do codzienności. Tylko w wyciszeniu, w zatrzymaniu pędu świata jesteśmy zdolni odkryć nasze wartości i talenty oraz dokonać krytyki życia. Warto wcześniej zadbać o świętowanie niedzieli, wprost zaplanować czas niedzielny, ustalić zasady tego dnia.

2014-09-10 15:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiedzieliśmy z góry

Mówi Marcin Prętki, mieszkaniec Bostonu we wschodniej Anglii, rodem z Gorzowa Wielkopolskiego.

Do Anglii przyjechałem, jako dwudziestokilkulatek, za chlebem – w Polsce miałem pracę, ale zarobki były bardzo niskie – i jednocześnie z ciekawości, jak się żyje gdzie indziej. Dołączyłem do brata, który przyjechał tu wcześniej. Pracowaliśmy w wesołym miasteczku, a później w zakładach, w których pakuje się żywność. Po kilku miesiącach dołączyła do mnie dziewczyna – dziś żona. Urodziło nam się pięcioro dzieci, założyłem własny biznes. I nie narzekam... Planujemy powrót do Polski, ale kiedy – to sprawa otwarta. Kupiliśmy już działkę w Polsce, na której powstanie nasz dom. Ale nie naprężamy się, że wracamy już teraz czy w przyszłym roku. Już dawno doszliśmy do wniosku, że w Anglii nie czujemy się jak u siebie, w Polsce. Zdarzają się sytuacje, gdy miejscowi mieszkańcy dają nam do zrozumienia, że jesteśmy obcy. Początkowo się tym przejmowaliśmy, teraz jesteśmy już uodpornieni. Gdy jedziemy do Polski na urlop, czujemy, że to jest nasze miejsce. Dzieci, które wychowujemy po polsku – języka angielskiego używają tylko poza domem – wiedzą o tych planach i je akceptują. Młodsze się cieszą, ale najstarszy syn ma obiekcje. Ma 16 lat, swoich znajomych, przyjaciół, zainteresowania, gra w piłkę i dobrze sobie radzi. Za 2 lata będzie pełnoletni, może zdecyduje się zostać... not. w.d.
CZYTAJ DALEJ

Dominikanie komentują przeszukanie lubelskiego klasztoru

2024-12-27 09:40

[ TEMATY ]

policja

oświadczenie

Red./ak/GRAFIKA CANVA

„Jako Polska Prowincja Dominikanów dołożymy wszelkich starań, aby na drodze sprawiedliwości wyjaśnić to bolesne i niezrozumiałe dla nas zdarzenie. Zależy nam na poznaniu racji, które skłoniły prokuraturę i policję do przeszukania klasztoru” - czytamy w komunikacie Polskiej Prowincji Dominikanów. Zakonnicy apelują o niewykorzystywanie wydarzenia do podsycania napięć politycznych.

W związku z licznymi doniesieniami medialnymi na temat przeszukania Klasztoru św. Stanisława w Lublinie przez policję, które miało miejsce 19 grudnia 2024 roku, w imieniu Prowincjała, o. Łukasza Wiśniewskiego OP, informuję, że jako Polska Prowincja Dominikanów dołożymy wszelkich starań, aby na drodze sprawiedliwości wyjaśnić to bolesne i niezrozumiałe dla nas zdarzenie. Zależy nam na poznaniu racji, które skłoniły prokuraturę i policję do przeszukania klasztoru. Oczekujemy od osób odpowiedzialnych za podjęte decyzje wyjaśnienia wszystkich wątpliwości.
CZYTAJ DALEJ

Abp Szal zasiadł do wieczerzy wigilijnej z bezdomnymi

2024-12-27 09:42

Łukasz Sztolf

Modlitwa błogosławieństwa opłatków

Modlitwa błogosławieństwa opłatków

W Wigilię Bożego Narodzenia, 24 grudnia 2024 r., późnym popołudniem, abp Adam Szal zasiadł do świątecznego stołu z mieszkańcami schroniska dla bezdomnych mężczyzn, które prowadzi w Przemyślu Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta – Koło Przemyskie.

Metropolita przemyski najpierw nawiedził kaplicę, w której na co dzień modlą się bezdomni, a następnie spotkał się z nimi na jadalni, gdzie przewodniczył krótkiej modlitwie, pobłogosławił opłatki oraz przygotowane posiłki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję