Parafia pw. Matki Bożej Królowej Polski w Żulinie przeżywała czas wizytacji kanonicznej. Przeprowadził ją abp Stanisław Budzik. Okazją do odwiedzenia jednej z najmniejszych parafii naszej diecezji, bo skupiającej zaledwie ponad 700 wiernych, stały się jesienne uroczystości odpustowe ku czci drugiej patronki kościoła św. Tereski od Dzieciątka Jezus. Na dzień odpustu wyznaczona została data wizytacji kanonicznej oraz przyjęcia przez młodzież sakramentu bierzmowania.
Prawi chrześcijanie
Wierni z miejscowości: Czechów Kąt, Elżbiecin, Józefów, Wola Żulińska, Zagrody i Żulin w niedzielne przedpołudnie pozostawili swoje domy, by zgromadzić się w świątyni na modlitwie pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa. Oczekując na słowa otuchy i błogosławieństwo, podkreślali, że chociaż wiodą życie prostych ludzi, którym obca jest gonitwa za rozgłosem, dokładają wszelkich starań, by nie splamić imienia prawego chrześcijanina.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wychowujemy nasze dzieci w wierze praojców i mamy pewność, że nikt im tej wiary nie wydrze z serc zapewniali. Wiemy, że przyszły czasy niebezpieczne i trudne dla wychowania i kształcenia młodego pokolenia. Dostrzegamy siły, które chcą świadomie zdeprawować młodzież, a młodzi chcą swą wolność zamienić na życie bez przykazań i zasad, w myśl dewizy: wszystko mi wolno. Odczuwamy, że będzie nam coraz trudniej, ale chcemy tworzyć żywą cząstkę owczarni Chrystusowej, odpowiedzialną za poczęte życie, za naukę w szkołach. Pragniemy, by Chrystus zajmował godne miejsce w naszych rodzinach i w naszej parafii podkreślali przedstawiciele parafii, prosząc Pasterza o błogosławieństwo, by we wszystkich rodzinach kwitło szczęcie i mieszkał Bóg.
Spotykając się z wiernymi najmniejszej cząstki diecezji, abp Stanisław Budzik zachęcał do podążania drogą świętości. Świętość to normalność polegająca na respektowaniu Ewangelii i na naśladowaniu Chrystusa, który jest wzorem naszego życia podkreślał Pasterz. Kościół składa się z wielu członków, a każdy z nich ma swoje zadanie do spełniania. Decydującą rolę na drodze do świętości odgrywa świadectwo miłości Boga i bliźniego. Prośmy o to, abyśmy chcieli być świętymi przez spełnianie przykazania miłości, które jest streszczeniem Chrystusowej Ewangelii mówił.
Meandry historii
Reklama
Powstanie rzymskokatolickiej parafii w Żulinie datowane jest na I połowę XX wieku, ale historia miejscowości swoimi korzeniami sięga czasów znacznie odleglejszych. Na tych ziemiach, przynależących do Chełmszczyzny, przez wieki rozwijało się chrześcijaństwo według rytu wschodniego. Do 1875 r. we wsi znajdowała się cerkiew grekokatolicka, którą zamieniono na cerkiew prawosławną. Na początku XX wieku, w latach 1900-06, prawosławna dziedziczka majątku w Żulinie ufundowała nową cerkiew. W 1945 r. kościół został oddany do użytku katolikom. Od tego czasu o piękno zabytkowej świątyni troszczą się kolejne pokolenia chrześcijan wyznania rzymskokatolickiego. O związkach ze wschodnią tradycją Kościoła przypomina nie tylko drewniana świątynia, wzniesiona na planie krzyża greckiego, ale również część jej wyposażenia. Szczególnym pięknem odznacza się obraz Madonny, przeniesiony w poprzedniego kościoła.
Jak wyjaśnia ks. Andrzej Serafińczuk, od 2007 r. proboszcz Żulina, historia parafii jest bogata w różne wydarzenia. Najpierw od 1923 r. miejscowości należały do utworzonej dwa lata wcześniej parafii Borowica. Tuż po II wojnie światowej, w 1947 r., ówczesny biskup lubelski Stefan Wyszyński przeniósł parafię do Żulina. Później kościół w Borowicy na nowo stał się samodzielnym ośrodkiem duszpasterskim, a z czasem odrębną parafią.
W rodzinie rodzin
Reklama
Współczesne oblicze parafii kształtują członkowie ponad 140 rodzin. Wielu z nich przeżywa różnego rodzaju problemy związane z bezrobociem, emigracją zarobkową, trudną sytuacją materialną i duchową, wychowaniem dzieci. Jednak większość z nich na co dzień stara się żyć Ewangelią. W naszej parafii mamy wiele dobrych rodzin, które żyją według wskazań chrześcijańskich, dając dobry przykład dzieciom podkreśla Ksiądz Proboszcz. Jego radością jest liczny udział wiernych w Mszach św. i nabożeństwach okresowych. Rocznie w tak niewielkiej parafii rozdzielanych jest ponad 150 tys. Komunii św. Szczególnie ciepło przyjmowane są we wspólnocie inicjatywy związane z promocją dziedzictwa św. Jana Pawła II. Niemałe w tym zasługi ma Niepubliczna Szkoła Podstawowa, prowadzona przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi. W roku kanonizacji św. Jana Pawła II parafia ufundowała okolicznościową tablicę poświęconą Ojcu Świętemu; posiada również jego relikwie.
O duchowy i materialny rozwój parafii wraz z ks. A. Serafińczukiem troszczy się rada parafialna oraz nadzwyczajny szafarz Komunii św. W codziennym funkcjonowaniu wspólnoty nieodzowna jest pomoc kościelnego wolontariusza oraz liturgicznej służby ołtarza. O najuboższych troszczy się parafialny zespół Caritas. Mimo różnych problemów, parafianie z Żulina pamiętają o potrzebujących, dzieląc się rokrocznie płodami rolnymi z podopiecznymi krasnostawskiej kuchni dla ubogich. Całość życia wspólnoty modlitwą obejmują członkowie dwóch kół żywego Różańca.
Dzięki wrażliwości serc i poczuciu odpowiedzialności za wspólne dobro, jakim jest dom Boży, parafianie podejmują wiele działań materialnych. Systematycznie odnawiana świątynia staje się widocznym znakiem głębokiej wiary i troski o jej zachowanie dla kolejnych pokoleń. Jak podkreśla Ksiądz Proboszcz, wszystkie wydatki pokrywane są z ofiar parafian oraz darczyńców. Z serca za wszystko dziękuję tym osobom, które z wielkim oddaniem pomagają mi i współtworzą klimat parafii, służąc jej i świadcząc, że Kościół jest rodziną rodzin podkreśla ks. Serafińczuk.