Przypominając o przyjętej w 2005 r. przez Narody Zjednoczone zasadzie „odpowiedzialności za ochronę”, która ma na celu powstrzymanie okrutnych zbrodni i ochronę ludności cywilnej tam, gdzie państwo nie chce lub nie jest w stanie tego zrobić, skrytykował weta stawiane w Radzie Bezpieczeństwa i obojętność niektórych państw, uniemożliwiające podjęcie koniecznych działań w tym celu.
Dał wyraz rozczarowaniu, że wspólnotę międzynarodową jak na razie charakteryzują „sprzeczne głosy, a nawet milczenie” w obliczu tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie. - Sprawą nadrzędną jest osiągnięcie jedności w działaniu na rzecz wspólnego dobra, unikając krzyżowego ognia wet - zauważył kard. Parolin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Nie mogę tu nie wspomnieć o licznych chrześcijanach i mniejszościach etnicznych, doświadczających w ostatnich miesiącach okrutnych prześladowań i cierpienia w Iraku i Syrii. Ich krew domaga się od nas wszystkich jednoznacznego zaangażowania w poszanowanie i wspieranie godności każdej osoby ludzkiej jako chcianej i stworzonej przez Boga - dodał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.
Reklama
Wskazał na ponadnarodową naturę terroryzmu, ujawniającą się także w przypadku Państwa Islamskiego. Za redukcjonistyczne uznał utożsamianie zbrodniczego terroryzmu ze zderzeniem cywilizacji. Jego zdaniem takie „granie na istniejących lękach i uprzedzeniach prowadzi jedynie do reakcji natury ksenofobicznej”, co paradoksalnie służy później do wzmocnienia samego terroryzmu.
Kardynał podkreślił również, że o ile „odpowiedzialność za ochronę” dotyczy skrajnych przypadków łamania praw człowieka, to konieczne są także narzędzia prawne dla ochrony przeciwko innym formom agresji, takim jak „system finansowy rządzący się wyłącznie spekulacją i maksymalizacją zysku albo patrzenie na poszczególne osoby jak na przedmioty jednorazowego użytku w kulturze odrzucenia”.
Zaznaczył też, że ONZ i jej państwa członkowskie są odpowiedzialne za ubogich i wykluczonych i zawsze powinny pamiętać o tym, że „sprawiedliwość społeczna i gospodarcza jest istotnym warunkiem pokoju”.