Reklama

Wiadomości

Uratowała dzieci, sama zginęła w pożarze

Tragedia w niewielkiej wsi Daliowa na Podkarpaciu wstrząsnęła całą Polską. 35-letnia Barbara uratowała z płonącego budynku czwórkę dzieci. Sama zginęła w pożarze. – To była dzielna kobieta – zauważa ks. proboszcz Grzegorz Polasz. Bo bohaterski był nie tylko jej ostatni czyn, ale całe życie

Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 45

[ TEMATY ]

dzieci

pomoc

Zdjęcia ze strony Caritas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Daliowa to wieś należąca do parafii Jaśliska. Liczy ok. 200 mieszkańców. Do dziś wszyscy żyją dramatem, który się tam rozegrał. Była sobota 31 stycznia, dochodziła godz. 10. Barbara wyszła na chwilę z domu, zostawiając czwórkę dzieci – dwie dziewczynki i dwóch chłopców w wieku 9, 7, 4 i 2 lat. W pewnym momencie wybuchł pożar. Kobieta bez chwili wahania wbiegła do środka, aby ratować maluchy. Wyprowadziła wszystkie po kolei. Sama jeszcze po coś wróciła. Po co? To pytanie zadają sobie wszyscy. Może chciała ratować dokumenty lub coś cennego, może w szoku myślała, że jeszcze ktoś został w środku? Odpowiedzi już nigdy nie poznamy.

Nie miała innego wyjścia

Reklama

– Jej życie zostało przerwane, jakby nagle ktoś zdmuchnął świecę, która paliła się dużym i jasnym płomieniem. Pewnie gdyby to życie zgasło w innych, powiedzielibyśmy, bardziej normalnych okolicznościach, mało kto by o tym wiedział i może mało kto by się tym przejął. Może i w tym kościele byłoby nas znacznie mniej, bo któż by chciał rozpatrywać życie zwykłej, prostej kobiety – mówił w kazaniu podczas Mszy św. pogrzebowej proboszcz z Jaślisk ks. Grzegorz Polasz. Jak zauważył, stało się inaczej, być może po to, by wszyscy dostrzegli życie tej zwykłej, ale i niezwykłej kobiety. Bo jej życie było bardzo trudne i skomplikowane. Od dwóch lat samotnie wychowywała dzieci. – Śmiało można powiedzieć, że była dobrą, kochającą matką – podkreślił bez wahania proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Daliowej i Jaśliskach wszyscy mają jeszcze przed oczami obraz, jak Barbara prowadziła swoje dzieci, jak przychodziła i może czasem nawet naprzykrzała się, mówiąc: dajcie, pomóżcie. Ale o pomoc nie dla siebie się starała, lecz dla swoich dzieci. Robiła, co mogła, żeby związać koniec z końcem. Pomimo ogromu problemów, jak tylko potrafiła, zabiegała o godne życie swoich pociech. – Ktoś inny być może by się poddał, nie byłby tak dzielny. Może to, że była zwykłą, prostą kobietą, sprawiało, iż się nad tym nie zastanawiała, lecz walczyła – mówił w rozmowie z „Niedzielą” ks. Polasz.

Kobieta korzystała z pomocy GOPS-u i parafii. Dzięki temu niedawno udało się wyremontować niewielki domek, jaki zajmowała rodzina. Barbara bardzo się z tego cieszyła.

Rozgrzane serca

– Ktoś może zapyta dzisiaj: no, dobrze, księżuniu, tak ładnie o tym wszystkim mówisz, to powiedz, gdzie był Bóg, gdy doszło do tej tragedii, i gdzie jest teraz... A ja powiem krótko: On jest tutaj! Teraz, w tym cierpieniu, w tym dramacie, a przede wszystkim w tej miłości, która tak szeroko rozlała się na tyle ludzkich serc – powiedział ks. Grzegorz, żegnając śp. Barbarę. – To są te wszystkie rozgrzane serca ludzi: sąsiadów, urzędników różnych instytucji, dziennikarzy, którzy przecież nie tylko nagrywali sensacyjny materiał, ale także szczerze współczują i przez nagłośnienie tej tragedii chcą pomóc sierotom – dodał.

Tragedia wstrząsnęła całą okolicą. Ludzie od razu ruszyli z pomocą. Najbardziej zaniepokojeni byli tym, co będzie z dziećmi, jak przyjmą wiadomość o śmierci matki, jak sobie poradzą. Sąd zdecydował, że tymczasowo zostaną z dziadkami. Ich dom wymaga remontu. Zdecydowano również o odbudowie spalonego budynku. Po nagłośnieniu sprawy ruszyła lawina pomocy, w tej sprawie kontaktują się ludzie z różnych stron Polski. Wsparcie finansowe zadeklarował również Zarząd Województwa Podkarpackiego.

Wpłaty można przekazywać na konto bankowe Caritas Archidiecezji Przemyskiej:
PEKAO S. A. I O. Przemyśl
IBAN: PL 33 1240 2568 1111 0000 3629 7045
SWIFT: PKOPPLPW tytułem: „Pomoc dzieciom”

2015-02-10 14:34

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budowanie arki

Są dzieci, które nie zaznały szczęśliwego i bezpiecznego domu. To dzieci porzucone, krzywdzone, zaniedbywane przez najbliższych. Można im pomóc

Przed wakacjami przedstawiliśmy na naszych łamach dwie rodziny zastępcze. Dziś – na prośbę czytelników – powracamy do tej problematyki. Udzielamy niezbędnych informacji na temat rodzicielstwa zastępczego.
CZYTAJ DALEJ

Katolicy i Orkiestra

W Polsce od kilkudziesięciu już lat słyszymy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wśród katolików akcja Jerzego Owsiaka ma swoich zwolenników i przeciwników.

Stosunek do WOŚP wyraźnie pokazuje różne nurty polskiego katolicyzmu. Katolicy sympatyzujący z Wielką Orkiestrą uważają, że akcja Jerzego Owsiaka to piękna inicjatywa. Ich zdaniem, Kościół w Polsce przeszedł ewolucję w ocenie WOŚP - od negacji i dystansu po aprobatę. Natomiast katolicy dystansujący się od Wielkiej Orkiestry nazywają akcję Jerzego Owsiaka "graniem na ludzkich uczuciach" oraz "laicyzacją działalności charytatywnej". Orkiestra jest zjawiskiem bardzo złożonym, w którym dobro miesza się ze złem. Szlachetności wolontariuszy i darczyńców towarzyszy ideologia Wielkiego Dyrygenta, który promuje wizję życia obcą chrześcijaństwu.
CZYTAJ DALEJ

W poniedziałek ratownicy medyczni oddadzą hołd zabitemu koledze, włączając syreny karetek

2025-01-26 16:08

[ TEMATY ]

pamięć

karetka

sygnał

Adobe Stock

Krajowa Rada Ratowników Medycznych zaapelowała w niedzielę, by zespoły ratownictwa oddały hołd zamordowanemu w Siedlcach koledze, włączając w poniedziałek o godzinie 17.00 syreny karetek.

"W związku ze wstrząsającym wydarzeniem i tragiczną śmiercią na dyżurze naszego Kolegi ratownika medycznego, uprzejmie prosimy, aby w poniedziałek, 27 stycznia o godzinie 17.00 zespoły ratownictwa medycznego, które nie będą wtedy udzielać pomocy medycznej, wyszły z budynków i włączyły na minutę sygnały karetek" - napisała w mediach społecznościowych Krajowa Rada Ratowników Medycznych (KRRM).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję