Piszę do Pani zawsze, gdy jest mi ciężko i źle, bo wiem, że Pani mnie wysłucha i znajdę u Pani pociechę. Jestem w trudnej kondycji psychicznej po stracie ukochanej osoby. Za Pani pośrednictwem nawiązałam kontakt z kimś, kto był w podobnej sytuacji. Bardzo miło wymieniało nam się listami. Lubiłam je czytać, przynosiły mi ulgę w cierpieniu. Nie wiem, może przez jakieś niedoczytanie albo złe zrozumienie moich intencji doszło do zerwania naszej korespondencji. A przecież ja opisywałam tylko swoje przeżycia...
Mam już więcej nie pisać, więc nie będę. Jest mi bardzo przykro, bo już uważałam tę osobę za przyjaciela. Może zanim się kogoś urazi, warto by było porozmawiać i wyjaśnić pewne sprawy.
Pozdrawiam Panią i mojego Korespondenta, do którego nie czuję urazy. Z Bogiem –
Stała Czytelniczka
Jest tu pewna sprzeczność. Z tymi urazami. Czytelniczka nie czuje urazy, ale wcześniej pisze, że jednak chciałaby wyjaśnień, „zanim się kogoś urazi”. Oj, ta ludzka logika! No ale wiem też, jak takie nieporozumienie potrafi zaboleć. Najczęściej wina za ten ból jest, niestety, tylko w naszej własnej głowie, w naszej własnej wyobraźni.
Jednak pomimo wszystko serdecznie apeluję o jakieś przemyślane kończenie znajomości zawartych drogą korespondencji. Jest trudniej to zrobić niż osobiście, bo nie widzimy żywej reakcji tej drugiej osoby. A zimne słowa, nawet najbardziej obojętne, zwykle tłumaczymy na naszą niekorzyść. Nieprawdaż?
Jednym tchem przeczytałam książkową nowość pt. „O życiu, powołaniu, wierze i Kościele” stanowiącą wywiady z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, przeprowadzone przez ks. prof. Leszka Gęsiaka. Mocno zapadło mi w pamięć stwierdzenie wieloletniego przewodniczącego Konferencji Episkopatu, że największym problemem współczesności jest „kultura odarta z odniesienia do Boga”, która w dodatku szybko się rozprzestrzenia i pozbawia nas duchowego dziedzictwa i bogactwa. „Ślepe włączenie się w ten nurt rodzi wielkie wynaturzenia i buduje taki model Polski, który ostateczne zniszczy naszą przyszłość, ponieważ stworzenie bez Stwórcy zanika”. Mocne to słowa, smutna konstatacja.
Dobrze pamiętam, jak Ksiądz Arcybiskup zwracał uwagę na ten problem także podczas wieloletnich spotkań Zespołu ds. mediów, podkreślał, że kiedy człowiek zapomni o Bogu i żyje tak, jakby Go nie było, to szybko zaczyna postrzegać świat jako odwieczną i bezcelową grę materii. Nie ma wtedy przesłanek ku temu, by życie ludzkie mogło mieć w takim świecie jakiś cel ostateczny. Jeśli media taki obraz świata propagują, to przyczyniają się do propagowania antychrześcijańskiej wizji świata i człowieka. Przypominam sobie również, jak abp. Gądecki podkreślał, że nie można wykreślić rzeczywistości Boga i oczekiwać, że wszystko pozostanie dalej po staremu. Znamienne, że takie słowa również padają na łamach wywiadu-rzeki. Widać, że jest to wyraźna troska rozmówcy księdza Gęsiaka.
Kościół katolicki obchodzi dziś w liturgii święto Chrztu Pańskiego. Kończy ono okres Bożego Narodzenia, choć w polskiej tradycji jeszcze do 2 lutego śpiewa się kolędy i nie rozbiera się szopki.
Święto Chrztu Pańskiego obchodzone jest w pierwszą niedzielę przypadającą po uroczystości Objawienia Pańskiego.
Przeciwnicy wprowadzenia przedmiotu edukacja zdrowotna do programu nauczania protestowali w niedzielę na Rynku Głównym w Krakowie. Była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak przekonywała, że przedmiot "uderza w moralność, w zdobycze cywilizacji chrześcijańskiej”.
"Nie zgadzamy się z tym, co w tej chwili dzieje się w planach ministerstwa (edukacji narodowej-PAP), które możemy już nazwać ministerstwem likwidacji edukacji i które bardzo konsekwentnie wprowadza plan ogłupiania polskich dzieci i deprawowania polskich dzieci" – powiedziała PAP była małopolska kurator oświaty, obecnie radna województwa małopolskiego Barbara Nowak.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.