Reklama

Wielki Post

Daj się jeszcze zatrzymać

Olga: – Bardzo się cieszę owocami Wielkiego Postu. To był piękny czas. Boję się jednak, żeby nie powtórzyło się to, co w poprzednich latach. Wróciłam do „normalności”...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzeczywiście, wielu ludzi doświadcza takiego „powrotu do normalności”. Św. Paweł powiedziałby, że znów „żyją według ciała”. To, co powiem, nie będzie oczywiście pociechą, ale dla zrozumienia tego, co się dzieje, warto wiedzieć, że to jest zjawisko „normalne”, czyli wynika z pewnej normy, ma uzasadnienie i przyczynę. Nie musi się tak jednak stać. Możliwe jest bowiem nie tylko zachowanie, ale i pomnożenie owoców Wielkiego Postu – czasu wzmożonych ćwiczeń duchowych.

Przez chwilę zatrzymajmy się jeszcze nad pytaniem: Dlaczego właśnie w Wielkim Poście tak wiele odkrywamy i postępujemy naprzód? Dzieje się tak dlatego, że wielu z nas podejmuje w tym czasie więcej działań mających motyw, swój początek, w wierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Klucz

Okres przygotowania do Wielkiej Nocy jest bardzo ważny i dobrze, że trwa w naszych czasach aż 46 dni, a w niektórych wspólnotach nawet dłużej. Dobrze, że wtedy ćwiczymy swoją wolę, więcej słuchamy, czytamy, więcej kochamy „najmniejszych”. Pamiętaj jednak, że kluczem do drzwi łaski jest ostatecznie tajemnica samej Wielkiej Nocy. Trzeba, oczywiście, się do niej solidnie przygotować, ale jeśli nie powiemy świadomie „amen” na jej światło – owoce przepadną.

Reklama

Musimy się wystrzegać postawy uczniów idących w stronę Emaus, a dokładnie rzecz ujmując – idących jak najdalej od Jerozolimy. Oni też przeżyli – i to naocznie – dramat Jezusa. Byli jego drugoplanowymi aktorami.

Czas

Daj się, droga Olgo, zatrzymać Jezusowi w Wieczerniku. Pokażę Ci coś ciekawego. Zauważ, że okres wielkanocny trwa 50 dni, a jest to okres przeżywany z najmniejszym zaangażowaniem spośród okresów całego roku – prawie tak źle przeżywamy okres Bożego Narodzenia. Zresztą w obu przypadkach wielu uważa, że te okresy trwają dwa dni.

Ale wróćmy do tego, na co chcę Ci zwrócić uwagę, a mianowicie – do proporcji. 50 dni jak najczęstszego przebywania na modlitwie z braćmi wobec 365 dni roku to około jedna siódma. Jeden dzień – niedziela spędzana wokół Pana z braćmi w Wieczerniku tygodnia – to też jedna siódma naszego życia.

Dlatego proszę Cię, byś spróbowała w tym roku odnowić przeżywanie okresu wielkanocnego. Szukaj jak najwięcej okazji do bycia we wspólnocie, na modlitwie, rozmowach, na wspólnej i wzajemnej służbie. Rozważajcie tajemnicę Kościoła i jego życia, zupełnie jak uczniowie i uczennice Boskiego Mistrza „w sali na górze” – w Wieczerniku.

I to wszystko?

To, o czym dziś rozmawiamy, nie jest oczywiście wystarczające, ale na pewno jest konieczne. Jak mówiłem na początku, to, od czego chcemy się uchronić, to „życie według ciała”, czyli „po swojemu”. W Wielkim Poście nasze „życie według Ducha” ograniczało się zasadniczo do trwania w pokucie, czyli na modlitwie, poście i w miłosierdziu. Teraz jest czas, aby z pomocą Ducha miłości otrzymanego od Ojca i zmartwychwstałego Pana, podejmować przygotowane przez Ojca dzieła. Trzeba je w swojej wspólnocie odkryć, zaprojektować i wykonać. I nie zapominać o Passze tygodnia, czyli niedzieli. Bez niedzielnego rodzenia się na nowo jako wspólnota wierzących uczniów i bez przyjęcia Ducha Świętego nie przełamiemy owej „normalności”, czyli grzeszności, do której ciąży skażone grzechem ciało.

Ruszajmy zatem pięknie we wspaniały, konieczny, choć trochę zapomniany okres wielkanocny. Bóg Miłosierny daje odkupienie. Jesteśmy wolni, możemy iść dalej. Ale zanim ruszymy z mocą, musimy się napełnić Duchem. Dobrze, że uczniowie idący do Emaus wrócili. I my nie uciekajmy do swych domów.

2015-03-31 12:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oszukani – i’m not a church

Jest taka noc, kiedy czuwając przy grobie Pana, najbardziej jesteśmy Kościołem. Jest to noc walki, którą toczy w nas rozpacz z nadzieją. Aktywność nie jest dobrym towarzyszem tej nocy. Chrześcijaństwo to jest tożsamość, a nie zajęcie.

W czasie II wojny światowej wiele kościołów legło w gruzach. Również w Warszawie przy Świętojańskiej katedra św. Jana była jednym wielkim cmentarzyskiem. A jednak wraz z wiarą ludzi dźwignęły się i kościoły. Odbudowane, odnowione, jakby nigdy nic się nie stało. Tylko wmurowane tablice przypominają tamte dramaty. Dopóki jest wiara, świątynie zawsze wyrosną.
CZYTAJ DALEJ

Komisja Wychowania Katolickiego KEP pracuje nad nową podstawą programową nauczania religii

2025-01-13 16:15

[ TEMATY ]

katecheza

KEP

Karol Porwich/Niedziela

Obecny stan lekcji religii w szkole i katechezy parafialnej oraz przygotowywane dokumenty programowe dla lekcji religii i katechezy w Polsce - były głównymi tematami posiedzenia Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się 10 stycznia 2025 roku.

Komunikat z posiedzenia Komisji Wychowania Katolickiego KEP
CZYTAJ DALEJ

Kraków: zaprzysiężenie Trybunału Sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym o. Józefa Andrasza

2025-01-14 19:27

[ TEMATY ]

sługa Boży

proces beatyfikacyjny

miłosierdzie Boże

o. Józef Andrasz

Mateusz Wyrwich

O. Józef Andrasz

O. Józef Andrasz

W sobotę, 1 lutego o godz. 11:00, odbędzie się uroczyste rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego o. Józefa Andrasza SJ na szczeblu diecezjalnym wraz z zaprzysiężeniem Trybunału Sprawiedliwości. Uroczystość będzie miała miejsce w Kurii Metropolitalnej w Krakowie w Kaplicy Biskupów w obecności metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. O. Andrasz był kierownikiem duchowym św. Siostry Faustyny. Przyczynił sie też do rozwoju kultu Miłosierdzia Bożego.

Św. Faustyna Kowalska miała dwóch kierowników duchowych. Nazwisko jednego z nich - ks. Michała Sopoćki zna chyba każdy, kto zetknął się z kultem Pana Jezusa Miłosiernego. Ks. Sopoćko aż do swojej śmierci w 1975 r. gorliwie i niestrudzenie kontynuował dzieło swojej penitentki, a 2008 r. został beatyfikowany. Postać drugiego z nich - jezuity o. Józefa Andrasza (1891-1963), który był spowiednikiem św. Faustyny na początku jej misji i pod koniec jej życia, była do niedawna prawie zapomniana. Tymczasem o. Andrasz również odegrał ważną rolę w misji głoszenia światu orędzia o Bożym Miłosierdziu. W rodzinnych okolicach jezuity na Sądecczyźnie rozwija się jego kult.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję