Nowy film Pedro Almodovara, słynnego hiszpańskiego reżysera, jest owocem ewolucji, jaką przeszła twórczość tego autora. Almodovar zaczynał jako filmowiec awangardowy i zbuntowany. Stopniowo jednak wprowadzał
do swoich utworów nowe elementy. Niektóre z jego filmów przypominały efektowne mieszanki rozmaitych gatunków - kina obyczajowego, psychologicznego i sensacyjnego z dużą domieszką melodramatu. Dzieła artysty
wydają się na pierwszy rzut oka prowokujące, przy bliższym jednak oglądaniu ujawniają wielkie zaangażowanie autora po stronie autentyzmu ludzkich uczuć, emocji i miłości. Tak było we Wszystko o mojej
matce, poprzednim utworze reżysera, który okazał się hołdem złożonym wszystkim matkom, ich miłości i poświęceniu.
W Porozmawiaj z nią można wyróżnić kilka warstw. Jak zwykle u Almodovara mamy tu kilkoro bohaterów. Pielęgniarz Benigno opiekuje się piękną uczennicą tańca, która po wypadku pozostaje w stanie śpiączki.
W szpitalu poznaje dziennikarza Marco, który odwiedza Lidię, słynną kobietę - torreadora, śmiertelnie zranioną przez byka. Zakochany Benigno jest całkowicie oddany swojej pacjentce, do której ciągle przemawia.
W końcu jego ofiarność powoduje dwojakie skutki - doprowadza do dramatu... oraz obudzenia się Alicji. Almodovar nawiązuje do mitologicznych tradycji kultury hiszpańskiej: corridy, specyficznej muzyki,
skrajnych uczuć, czarnego humoru i nastrojów metafizycznych.
Reżyser ukazuje w filmie skutki poświęcenia i miłości w wypadkach dramatycznych i tragicznych. Dlatego, mimo prowokujących i często szokujących elementów (które wrażliwego widza mogą razić), utwór
nabiera ludzkiego wymiaru. Porozmawiaj z nią przeznaczony jest dla widzów dorosłych i dojrzałych, którzy potrafią samodzielnie ocenić walory artystyczne i treść tego filmu. Warto pokusić się o samodzielną
ocenę tego dzieła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu