Kilkaset osób uczestniczyło w sobotę 9 maja w IV Ogólnopolskich Dniach Trzeźwości w Gietrzwałdzie. Licznie reprezentowani byli członkowie grup Anonimowych Alkoholików z diecezji toruńskiej.
Reklama
Przy cudownym źródełku sanktuarium maryjnego w Gietrzwałdzie uczestników powitał były proboszcz ks. Józef Stramek, kanonik regularny laretański. – Zachęcam do trwania w wierności Matce Bożej Gietrzwałdzkiej. Chcecie być trzeźwi, przyjeżdżajcie do Gietrzwałdu – apelował kapłan. Na pagórkowatych błoniach uczestnicy wzięli udział w Drodze Krzyżowej. Modlitwy i rozważania prowadził ks. kan. Tadeusz Alicki z Olsztyna, duszpasterz trzeźwości archidiecezji warmińskiej, który zwrócił uwagę, że IV Dni Trzeźwości przypadają w okresie zmartwychwstania Pana Jezusa, a trzeźwiejący alkoholik tak jak Chrystus powstaje do życia. – W tej Drodze Krzyżowej modlimy się o dar trzeźwości i odwagę do podjęcia tego daru. Poruszamy problem nawracania się w świetle różnych wartości, m.in. miłości, która powinna być budowana na prawdzie – mówił duszpasterz i podkreślił, że prawda jest fundamentem miłości. Swoje świadectwa składali anonimowi alkoholicy. – Jestem tutaj z wdzięczności za to, że nie piję. Chcesz nie pić, mów prawdę. Jak mówię prawdę, nie piję. Stało się to kilkanaście lat temu, gdy pierwszy raz przyjechałem do Gietrzwałdu – stwierdził Janusz z AA. Odbyły się również otwarte mityngi Anonimowych Alkoholików i AL-Anon (dla członków rodzin osoby uzależnionej).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O godz. 20 w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny sprawowano Mszę św. w intencji członków grup AA, innych grup wsparcia i członków ich rodzin. Modlono się też za psychologów i terapeutów. Eucharystii przewodniczył ks. kan. Tadeusz Alicki wraz z ks. Jarosławem Smulskim ze Szczytna i ks. Karolem Schmidtem z Chełmży. Ks. Karol wypraszał u Boga łaskę zdrowia dla mającego ponad 20 lat trzeźwości ciężko chorego Andrzeja, członka chełmżyńskiej Grupy „Dobra Wola”. W homilii ks. kan. Alicki zwrócił uwagę na narastający problem małżeństw rozchodzących się w procesie trzeźwienia. Porzucone zostają żony, dzieci, rodziny. Następuje utrata poczucia celu i kierunku, w jakim się idzie. – Port, ster i żagiel są potrzebne w trzeźwieniu. Szatan zawsze łowi w mętnej wodzie. Żyjąc zgodnie z prawem Bożym, szatan nas nie złapie. Uzdrawiać relacje z Bogiem i z drugim człowiekiem – to właśnie znaczy trzeźwieć – mówił kaznodzieja.
W Ogólnopolskich Dniach Trzeźwości udział wzięli m.in. członkowie grup AA z Torunia, Brodnicy, Działdowa, Nowego Miasta Lubawskiego i Chełmży. Święto trzeźwości zakończył Apel Jasnogórski połączony z ceremonią zasłonięcia obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.