"Nadzwyczajny szafarz Eucharystii to wielka pomoc dla naszej parafii" - mówi ks. Marian Balcewicz - proboszcz w Świeradowie Zdroju. Jego posługa jest przydatna, zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia
i Wielkanocy, kiedy Msze św. są dłuższe i bardzo dużo wiernych przystępuje do Komunii św. W parafii mamy ok. 40 osób chorych, do których również trzeba dotrzeć z Komunią św. Dla mnie, zwłaszcza w zimie,
nie jest to prosta sprawa. Dlatego też pomoc szafarza jest wręcz niezbędna w pracy duszpasterskiej" - dodaje ks. proboszcz.
Kim są nadzwyczajni szafarze Komunii św., czym się zajmują, kto ich ustanawia?
Nadzwyczajny szafarz Komunii św. to osoba świecka, którą biskup wyznaczył do pomocy kapłanowi w rozdzielaniu Eucharystii podczas Mszy św., do zanoszenia jej chorym. Posługa szafarzy w Kościele nie
jest praktyką nową. Sięga ona pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy to wyznaczeni świeccy roznosili Ciało Pańskie osobom, które nie mogły uczestniczyć we wspólnych zgromadzeniach. Dotyczyło to głównie
chorych i więźniów. Z czasem posługa ta została zapomniana. Przywrócił ją w Kościele papież Paweł VI w 1973 r. W Polsce została wprowadzona przez Episkopat w 1990 r. Nadzwyczajnymi szafarzami Komunii
św., poza alumnami seminarium duchownego, mogą zostać mężczyźni w wieku od 35 do 65 lat. Kandydat musi być osobą, która wyróżnia się dojrzałością w wierze, pobożnością eucharystyczną, zwłaszcza odznacza
się wzorowym życiem moralnym, posiada odpowiednie kwalifikacje intelektualne i aktywnie uczestniczy w życiu parafialnym. Musi być też osobą, która cieszy się uznaniem duchowieństwa i wiernych. Posługa
ta wymaga odpowiedniego przygotowania, dlatego też kandydaci zobowiązani są do ukończenia studium przygotowawczego z zakresu teologii, liturgii.
Biskup diecezjalny powołuje do posługi nadzwyczajnego szafarza kandydata, którego poznał osobiście po poleceniu go przez księdza proboszcza i dwóch kapłanów. Biskup udziela tej posługi na rok, z możliwością
przedłużenia jej na dalsze lata. Przed obrzędem ustanowienia, jak również przed każdym przedłużeniem misji, kandydaci winni odbyć co najmniej trzydniowe rekolekcje. Posługa szafarza jest bezinteresowna.
Wynagrodzenie może dotyczyć jedynie kosztów przejazdu lub rekompensaty w przypadku, gdy na skutek wykonywania posługi uszczupliły się dochody w pracy zawodowej szafarza. Szafarz nadzwyczajny podczas posługi
powinien być ubrany w albę i przepasany cingulum. Wykonuje on swoją posługę wtedy, gdy kapłanów wobec przystępujących do Komunii św. jest zbyt mało. Szafarz nadzwyczajny może, za wiedzą księdza proboszcza,
zanieść Komunię św. do domów tylko osobom, których stan duchowy jest znany, zachowując przepisy liturgiczne.
W większości krajów europejskich posługa szafarzy nadzwyczajnych rozwija się już od wielu lat. Wierni akceptują ich i chętnie korzystają z ich posługi. W Polsce, zwłaszcza w pierwszych latach po jej
przywróceniu, postawy wiernych były i są różne. Są osoby, które niechętnie odnoszą się do świeckich szafarzy, chcą przyjmować Komunię św. tylko z rąk kapłana. Jednak większość rozumie istotę tej posługi
i akceptuje ją. "W naszej parafii jest tylko jeden ksiądz, więc uważam, że szafarz jest potrzebny" - mówi p. Jolanta z Pobiednej. Nie wiadomo jak zareagują ludzie chorzy, których do tej pory odwiedzał
ksiądz, ale pewno z czasem się przyzwyczają.
Szafarz ma służyć ludziom, ułatwiać im dostęp do Komunii św. Jeżeli cieszy się zaufaniem, może również nawiązywać kontakty zwłaszcza z chorymi i samotnymi, ofiarując im swój czas i okazję do rozmowy.
Wiadomo, że zawsze przy wprowadzaniu zmian czy nowości są głosy zarówno na tak, jak i na nie. Mamy jednak nadzieję, że szafarze świeccy zostaną zaakceptowani i będą ofiarnie służyć ludziom i pomagać swoim
duszpasterzom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu