NATALIA JANOWIEC: – Mówiąc dziś o Ojczyźnie, w dużej mierze spotykamy się z przykrym zjawiskiem określania jej jako „umierającej”. Szerzące się na wysoką skalę konflikty społeczno-państwowe, bezrobocie, emigracja to tylko niektóre z czynników wiodących ku jej wymarciu. Czy o taką Polskę w ciągu ostatnich wieków walczyli nasi przodkowie?
Reklama
ANDRZEJ DUDA: – Z pewnością nie o taką Polskę. Nasi przodkowie przelewali krew za naszą Ojczyznę, za jej niepodległość, wolność i suwerenność. Walczyli o jej dobro, bezpieczeństwo, historię. Ojczyzna jest przede wszystkim naszą matką. Ojciec Święty Jan Paweł II podczas swojej VI pielgrzymki do Polski wołał: „to moja matka – ta ziemia, moja matka – ta ojczyzna”. Dla każdego Polaka Polska powinna być prawdziwą matką. Uczestnicząc w majowych, ogólnopolskich uroczystościach modlitewnych w intencji naszej Ojczyzny, tu na Podkarpaciu mówiłem, że ojczyzna jest silnie powiązana z jej obywatelem. Co więcej, Ojczyzna jest tym wszystkim, co otrzymaliśmy od naszych przodków, co nam przekazali. Dziś, niestety, wiele z tych ojcowskich znaków, przekazów i wartości ulega zapomnieniu i zniszczeniu, a to przecież bardzo ważny element naszego życia, zwłaszcza dla przyszłych pokoleń. Aby Polska naprawdę była prawdziwą, trzeba na nowo odtworzyć jej oblicze, naprawić i odbudować to, co do tej pory zostało zniszczone i wykorzenione. Polsce potrzebna jest nowa konstytucja, która powinna akcentować suwerenność, gwarantować prawa obywatelskie i wzmacniać elementy demokratyczne, w tym proces wyborczy. Uważam, że wiek emerytalny trzeba obniżyć, kierując się oczywiście zdrowym rozsądkiem oraz podwyższyć kwotę wolną od podatku. To pierwsze, zarazem podstawowe działania, które należałoby podjąć, by unormować polską rzeczywistość.
– Jan Paweł II podczas papieskiej pielgrzymki do kraju w 1983 r. mówił: „Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi, dlatego też ma prawo do miłości szczególnej”. Czy uważa Pan, że współczesna Polska woła o taką miłość?
– Jan Paweł II pragnął, żeby naród polski trwał przede wszystkim jako naród oparty na podstawowych, fundamentalnych, zarazem bardzo ważnych wartościach jednoczących Polaków. Dziś te wartości wymagają niezwykłej opieki i obrony. Nie możemy dopuszczać do tego, by w naszym państwie kreowano wzorce, które są sprzeczne z naszą tradycją czy też tolerować różnorakie działania zmierzające ku jej wykluczeniu. Patrząc na obecną sytuację państwa, należy zdecydowanie powiedzieć, że nasz kraj potrzebuje szczególnej troski, obrony, miłości oraz wsparcia.
– W jaki sposób patrzy Pan na przyszłość Polski, obawia się tego, co nadejdzie?
– Patrzę z wiarą, jednocześnie z wielką pewnością, że Polska będzie lepszym państwem. Lepszym tzn. nie w rękach dotychczasowej władzy, która przez lata mnóstwo decyzji podejmowała wbrew woli swych obywateli. Trzeba dziś bronić współczesnej polskości, dbając wspólnie o jej dobro.
Rozmowa odbyła się w czasie wizyty w Jaśle przed wyborami prezydenckimi
Pomóż w rozwoju naszego portalu