Księga Rodzaju opisuje początek naszego świata i ukazuje, w jaki sposób Bóg stwarzał to wszystko, co nas otacza, a także nas samych. Czytając 1. i 2. rozdział Księgi Genesis, widzimy, w jaki sposób dzieło stworzenia nabierało kształtów. Ukoronowaniem kreacyjnego trudu Wszechmogącego jest człowiek, czyli każdy z nas, chociaż niewielu postrzega siebie w tej perspektywie. Tego uczy nas Biblia. Jednak warto również powiedzieć, że badania archeologiczne podprowadzają nas pod ważną prawdę. Otóż ziemie, o których mowa jest w Piśmie Świętym, należą do najwcześniej zamieszkałych regionów świata. Na terenie dzisiejszej Palestyny odkryto szkielety neandertalczyków datowane nawet na 40 tys. lat wstecz. Oczywiście można uznać taką informację jedynie za ciekawostkę i nic sobie z niej nie robić, ale człowiek wierzący wie, że w życiu nie ma przypadków. W Biblii znane jest zjawisko nazywane „passivum theologicum” lub „passivum divinum”, które pokazuje, że Bóg lubi chować się za „przypadkami”. Bardzo często, gdy czytelnikowi wydaje się, że jakieś biblijne wydarzenie to zbieg okoliczności, po głębszej analizie okazuje się, że stoi za nim Bóg. Spotkałem się nawet z taką opinią, że Jego drugie imię to przypadek.
To, że historia zbawienia rozpoczyna się w miejscu, w którym także naukowcy odnaleźli jedne z pierwszych śladów naszej cywilizacji, powinno nam uświadomić, że opowiadania zawarte w Piśmie Świętym naprawdę odnoszą się do wszystkich ludzi, począwszy od zamierzchłych czasów aż po dzisiaj.
Dlaczego nasze dzisiejsze spotkanie zatytułowałem: O ludziach z Księżyca? Dlatego, że większość historii zapisanych na kartach Pisma Świętego odnosi się do terenów zwanych Żyznym Półksiężycem lub Złotym Rogiem. Jest to pas ziemi rozciągający się od Egiptu przez Syrię i Palestynę aż po Mezopotamię. Myślę, że ważne jest, abyśmy umieli umiejscowić na mapie te ziemie, o których jest mowa w Biblii, dlatego załączam pomocną ilustrację.
Pomóż w rozwoju naszego portalu