Prawie trzystu widzów oglądało w ostrołęckiej hali kolejny występ siatkarzy NET-u w rozgrywkach drugiej ligi. Tym razem do Ostrołęki przyjechał lider - Siemowit Gostynin. Niewiele brakowało, a grający
w najsilniejszym składzie goście doznaliby porażki z ambitnym zespołem trenera Edwarda Góreckiego. Do niespodzianki nie doszło, ale zwycięstwo zawodnikom Siemowita nie przyszło jednak zbyt łatwo, co mógłby
sugerować rezultat spotkania.
Od początku meczu wyraźnie przeważali gospodarze. Pod koniec pierwszego seta prowadzili już 23:17. Niestety, chyba zbyt wcześnie poczuli się zwycięzcami. Stracili osiem punktów z rzędu i w efekcie
przegrali pierwszą partię spotkania. Zespół NET-u nie załamał się jednak i w drugiej odsłonie pojedynku toczył heroiczną walkę o każdy punkt. Gospodarze zwyciężyli tego seta 25:18. Duża w tym zasługa
szczególnie dwóch najlepszych ostrołęckich siatkarzy Dominika Zalewskiego i Zbigniewa Obrębskiego. Pierwszy znakomicie zagrywał, utrudniając wykończenie akcji gościom. Natomiast drugi z nich efektownie
i - co najważniejsze - skutecznie atakował.
Kolejna partia należała do siatkarzy Siemowita. Kontrolowali oni grę i bez większych problemów wygrali do 18. W czwartym, jak się później okazało decydującym secie podopieczni trenera Edwarda Górskiego
nie zamierzali liderowi ułatwiać zadania. Po niesłychanie zaciętej grze doprowadzili nawet do setbola, ale nie potrafili go wykorzystać. Po kilku wymianach piłek to zawodnicy z Gostynina uzyskali dwupunktową
przewagę i wygrali seta do 26, a całe spotkanie 3:1.
Mimo tej porażki ekipa NET-u zajmuje w drugoligowej tabeli wysokie - trzecie miejsce. Do przewodzącego w tabeli Siemowita siatkarze z Ostrołęki tracą jedynie dwa punkty, a z zajmującym drugą lokatę
SKS-em Starogard Gadański przegrywają zaledwie tzw. małymi punktami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu