Wielkimi krokami zbliża się peregrynacja kopii obrazu Jezusa Miłosiernego, która w naszej diecezji rozpocznie się 20 września w Cieszynie. Tymczasem co dwa miesiące członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci (ADŚ) i czciciele Bożego Miłosierdzia z naszej diecezji wraz z kapłanami udają się z pielgrzymką autokarową na nocne czuwanie do Łagiewnik. W kwietniu pielgrzymowali po raz 50., a w nocy z 19 na 20 czerwca modlili się tam ponownie. W tym roku także obchodzą 10. rocznicę pielgrzymowania. W ostatnim czasie modlili się również podczas 15. Regionalnego Dnia Skupienia ADŚ w Hałcnowie.
Reklama
– Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. inf. Władysława Fidelusa z konkatedry w Żywcu, koncelebra ok. 40 księży, homilia ks. dr. Bogdana Kulika MSF z Górki Klasztornej na temat przebaczania przewinień i urazów, w otoczeniu zgromadzonych członków ADŚ i przybyłych pielgrzymów – to wspaniała uczta duchowa i dziękczynna. Ks. dr Bogdan Kulik MSF z Górki Klasztornej wygłosił również konferencję o tym, jak już tu na ziemi możemy doświadczać życia wiecznego – wspomina dzień skupienia w Hałcnowie uczestniczka Zofia Fudala. Natomiast o pielgrzymowaniu do Łagiewnik opowiada diecezjalna zelator ADŚ Lidia Wajdzik: – Pamiętam, jak bliska mi osoba obraziła Miłosierdzie Boże. Jako przebłaganie za tę zniewagę w 2005 r. zorganizowałam pielgrzymkę wspólnoty ADŚ wraz z kapłanem na nocne czuwanie do Łagiewnik. Postanowiliśmy wrócić tu za dwa miesiące. I tak to trwa do dziś – wspomina zelatorka. Co drugi miesiąc w kaplicy św. Faustyny gromadzi się stuosobowa wspólnota ADŚ. Adorują Najświętszy Sakrament. Modlą się podczas dwóch Mszy św. – Wytrwale przepraszamy Boga, uwielbiamy Go śpiewem, modlitwą i milczeniem. Zawierzamy Mu nas i grzeszników całego świata – mówi Lidia Wajdzik, a rektor kościoła rektoralnego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia ks. dr Franciszek Ślusarczyk dodaje: – Ta modląca się wspólnota buduje żywy most miłosierdzia pomiędzy diecezją bielsko-żywiecką a Łagiewnikami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cudem uniknęli wypadku
Jak się okazuje, w trasie do Łagiewnik nie zawsze było bezpiecznie, ale jak podkreślają pielgrzymi – Jezus Miłosierny czuwa nad nimi także podczas podróży. – To było 4 lata temu w listopadzie. Zapadał zmierzch, było ślisko. Przed nami jechał tir, który zmagał się wyjazdem pod górkę. Duży strażacki samochód z pełnym zbiornikiem wody, który wtedy pędził gasić pożar, wpadł w poślizg i uderzył całą mocą w tira. Wskutek uderzenia tir przewrócił się, wpadając do rowu. Na niego wpadł wóz strażacki, który rozpadł się na pół. W kabinie pojazdu ktoś wołał księdza. Kapłan pobiegł natychmiast z posługą. A my się modliliśmy. Później kierowca zwierzył się nam: „Chciałem wyprzedzić tego tira! Nasz autokar byłby na pierwszym ogniu!” – mówił, z przerażeniem wspominając te chwile. Zrozumieliśmy, że miłosierny Bóg tego wieczoru uratował nam życie – wspomina Lidia Wajdzik. P. Maria z Rudzicy wspomina w rozmowie z naszą redakcją, że było w niej mocne pragnienie szczególnego czczenia Bożego Miłosierdzia. Wcześniej pielgrzymowała do Turzy Śląskiej. Podczas adoracji zobaczyła łagodną twarz Jezusa Miłosiernego. Potem dowiedziała się o możliwości stałego pielgrzymowania do Łagiewnik. Jeździ tam z ADŚ, podkreśla, że dla niej to wielka łaska i radość.
Nieustanna wielogodzinna modlitwa
Do Łagiewnik pielgrzymują kapłani z całej diecezji i spoza niej, a wśród nich ks. senior Wojciech Tyczyński i proboszcz parafii św. Jana Kantego w Malcu ks. Waldemar Niemiec z parafianami. – Z naszej parafii co dwa miesiące kilka osób pielgrzymuje do krakowskich Łagiewnik na nocne czuwania. To dla nas wielkie duchowe przeżycie. To nie tylko nocne czuwanie, ale i niemal nieustanna wielogodzinna modlitwa. To doświadczenie wejścia w duchową scenerię i otwarcie się na doświadczanie Bożego Miłosierdzia – mówi kapłan. Podczas nocnych czuwań uczestnicy modlą się Drogą Krzyżową, Różańcem, Koronką i innymi modlitwami. Najważniejszą modlitwą jest Eucharystia. Jak podkreśla ks. Waldemar: – Nauka trwania z Jezusem i żmudnego budowania życia w trwaniu na modlitwie, przemienia uczestników, którzy dają piękne świadectwa zmian w codzienności.