Reklama

Niedziela Świdnicka

Zamykają dom klasztorny

Niedziela świdnicka 30/2015, str. 6

[ TEMATY ]

zgromadzenie

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Siostry pracujące w Niemczy

Siostry pracujące w Niemczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 68 latach Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej zamyka klasztor w Niemczy i opuszcza diecezję świdnicką.

Decyzją Zarządu Generalnego Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, siostry, które posługiwały w parafii w Niemczy, z dniem 31 lipca, po 68 latach, zamykają dom klasztorny. – Główną przyczyną likwidacji placówki zakonnej jest mały zakres pracy i trudności z utrzymaniem dużego domu, jak też personalne potrzeby Zgromadzenia – tłumaczyła s. Antonina Kasjaniuk, przełożona generalna Sióstr Opatrzności Bożej z Grodziska Mazowieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siostry do Niemczy przybyły na szczególną prośbę ks. Albina Wolnego, ówczesnego proboszcza, i od 12 września 1947 r. rozpoczęły swoją działalność. W tym czasie w domu zakonnym przebywało pięć sióstr, które zajmowały się nauczaniem religii w szkołach oraz prowadziły szwalnię i kurs szycia dla dziewcząt. Troszczyły się również o kościół parafialny, posługując w zakrystii oraz prowadząc chór kościelny.

Reklama

Dziękując za ponad półwieczną obecność sióstr na Dolnym Śląsku, w imieniu diecezji świdnickiej oraz własnym bp Ignacy Dec wystosował list, w którym wyraził wdzięczność za posługę Zgromadzenia w Niemczy. – Nie sposób wyliczyć wszystkich zasług Sióstr w posłudze na terenie parafii w Niemczy, dlatego za cały dotychczasowy trud składam gorące podziękowanie. Niech dobry Bóg błogosławi hojnie całemu Zgromadzeniu Sióstr Opatrzności Bożej i wynagrodzi wszelkie dobro, które urzeczywistnia się przez posługę waszego Zgromadzenia – napisał biskup świdnicki Ignacy Dec.

– Jako wspólnota parafialna mówimy słowo „dziękujemy”, wyrażając naszą wdzięczność za waszą cichą, ale jakże oddaną posługę Bogu i drugiemu człowiekowi. Dziękujemy za modlitwę i zapewniamy o naszej modlitewnej pamięci, prosząc Jezusa, Dobrego Pasterza, o liczne powołania do waszego Zgromadzenia – mówił 19 lipca podczas Mszy św. dziękczynnej za posługę sióstr ks. kan. Tadeusz Pita, proboszcz parafii.

– Żal odjeżdżać, tym bardziej, że posługiwałam w Niemczy przez 15 lat. Widocznie taka jest wola Opatrzności Bożej, by na placówce w Wodzisławiu Śląskim, do której zostałam obecnie skierowana, dawać jak najlepsze świadectwo o Panu Bogu – mówiła s. Cypriana.

– Przez 11 lat bardzo zżyłam się ze wspólnotą w Niemczy, ale cóż, przełożonych trzeba słuchać i obecnie wyjeżdżam do Łąki k. Rzeszowa. Dziękuję za wszelkie dobro, które mnie w Niemczy spotkało – mówiła s. Marcelina.

– Posługiwałam w Niemczy przez 10 lat – wspomina s. Ambrozja. – Obecnie zostaję skierowana do pracy przy starszych siostrach do Przemyśla. W parafii niemczańskiej pełniłam obowiązki przełożonej domu zakonnego i zakrystianki. Żal odjeżdżać. W szczególnym Roku Życia Konsekrowanego proszę wszystkich o modlitwę w intencji powołań do żeńskich zgromadzeń zakonnych. Nie ustawajmy w modlitwie – spuentowała s. Ambrozja.

2015-07-23 13:30

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z kard. Augustem Hlondem służymy Polonii

Niedziela szczecińsko-kamieńska 19/2014, str. 2-3

[ TEMATY ]

zgromadzenie

Ks. Robert Gołębiowski

Z ks. Ryszardem Głowackim SChr, o założycielu zgromadzenia, rozmawia ks. Robert Gołębiowski

KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI: – Księża chrystusowcy wypełniają wiernie charyzmat zgromadzenia ofiarowany przez sługę Bożego kard. A. Hlonda. Wskażmy może na najważniejsze rysy tej misji oraz osobowości kandydata na ołtarze.
CZYTAJ DALEJ

Dla kogo są różowe opłatki w Nowy Rok?

2024-12-27 14:45

[ TEMATY ]

opłatek

Adobe Stock, Anna Wiśnicka

Niegdyś, w wielu polskich domach na wsi, oprócz białych, pojawiały się na stołach wigilijnych… opłatki — były i są one przeznaczone wyłącznie dla zwierząt i niepoświęcone.

Dawniej wierzono, że w Wigilię Bożego Narodzenia, zwierzęta domowe i gospodarskie mają zdolność przemawiania po północy ludzkim głosem, ale tylko pod warunkiem, że były dobrze traktowane przez cały rok. Tradycją na wsi było, że po kolacji wigilijnej lub w Nowy Rok, gospodarze często z dziećmi szli do zagrody i dawali po kawałku kolorowego opłatka wszystkim zwierzętom. Nasi przodkowie wierzyli, że takie zachowanie ochroni zwierzęta domowe przed chorobami. Miało zapewnić im przychylność i zdrowie na kolejny rok.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: liczy się słowo, czyny i miłość we wspólnocie!

2024-12-27 20:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Przekazujesz wiarę tylko wtedy, gdy dajesz te trzy rzeczy: świadectwo, słowo i wspólnotę - mówił kard. Grzegorz Ryś do młodzieży ze Słowenii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję