Nie mamy żadnych podstaw, aby utożsamiać każdy akt współżycia seksualnego z koniecznością poczęcia
- Znajomość zasad naturalnego planowania rodziny i wspólne, świadome ich praktykowanie, pozwala nam więcej cieszyć się sobą. I zaprosić nową pociechę wtedy, kiedy są najlepsze ku temu warunki - twierdzą
Bożena i Maciej Taborowie, instruktorzy NPR. - Nie zawsze jest łatwo zachować powściągliwość wtedy, kiedy najbardziej chcielibyśmy być ze sobą. Nie wydaje się nam jednak, byśmy w ten sposób tracili coś
decydującego w naszym małżeńskim szczęściu i miłości - dodają.
Liga Małżeństwo - Małżeństwu już od 10 lat propaguje metody naturalnego planowania rodziny. Opierają się one wyłącznie na samoobserwacji pozwalającej wyodrębnić w cyklu miesiączkowym kobiety okres
płodności, czyli okołoowulacyjny czas, w którym możliwe jest poczęcie dziecka. Wtedy pary, które nie planują w danej chwili dziecka, powinny całkowicie powstrzymać się od współżycia seksualnego. NPR pomaga
w kształtowaniu postawy wzajemnego szacunku, zrozumienia oraz odpowiedzialności małżonków. Jest to metoda prawie stuprocentowo skuteczna. - Jednak warunkiem jej skuteczności jest dobre poznanie zasad,
wysoka motywacja stosowania oraz pełna akceptacja - podkreśla Tomasz Dmochowski, ginekolog i położnik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cierpliwość niezbyt modna
Reklama
Zdaniem Romana Strusa, prezesa Ligi Małżeństwo - Małżeństwu, naturalne metody planowania rodziny są ciągle zbyt mało znane. - Bardzo popularna jest natomiast antykoncepcja hormonalna. A ostatnie badania
pokazały, że jeszcze popularniejsza jest inna metoda antykoncepcji: stosunek przerywany. Tymczasem ta metoda nie dość, że jest często nieskuteczna, to jeszcze jest złem moralnym - wyjaśnia Roman Strus.
Dr Dmochowski uważa, że akt płciowy bez głębokiego znaczenia w wymiarze jedności i płodności jest dziś powszechnie reklamowanym towarem. - Aby się dobrze sprzedawał - mówi ginekolog - musi być "bezpieczny",
to znaczy pozbawiony "skutków ubocznych" w postaci niechcianego poczęcia, a także dostępny od zaraz. Nie do przyjęcia jest czas oczekiwania. Stosowanie NPR zaprasza do zachwytu nad genialnością mechanizmów
regulujących płodność i sugeruje pokorne podporządkowanie się im. Taka postawa jest dzisiaj niezbyt modna. Stąd częste sięganie "po tabletkę".
Skutki uboczne
A tabletki często zawodzą. W materiałach udostępnionych przez Ligę można znaleźć przykłady kobiet, które mimo stosowania pigułek antykoncepcyjnych zachodziły w ciążę. W dodatku pigułki pociągają za sobą
wiele efektów ubocznych, bo długotrwałe, nieuzasadnione naruszanie delikatnej równowagi hormonalnej kobiety szkodzi jej organizmowi. Na ulotce jednego ze środków antykoncepcyjnych czytamy: "Ogólne działania
uboczne: uczucie napięcia w piersiach, zmiany wagi ciała, nastroje depresyjne, zmiany popędu płciowego, dolegliwości żołądka, mdłości, bóle głowy".
Do tej listy można z powodzeniem dodać jeszcze wyrzuty sumienia. Kościół wyraźnie podkreśla, że antykoncepcja stosowana po to, aby nie począć dziecka, jest grzechem ciężkim. - Niestety odnoszę wrażenie,
że za mało mówi się o metodach naturalnych regulacji poczęć i o tym, że są one dobre moralnie - mówi Roman Strus.
Regulacja poczęć, ale nie unikanie rodzicielstwa
Reklama
Niektórzy mają jednak wątpliwości, czy stosowanie NPR jest rzeczywiście dobre moralnie. Pytają dlaczego metoda naturalna ma się pod względem moralnym różnić od metod sztucznych, skoro wszystkie prowadzą
do tego samego celu: wykluczenia prokreacji. - W naturalnym planowaniu rodziny niepłodność wynika z naturalnego rytmu. Natomiast antykoncepcja narzuca niepłodność wbrew naturze - wyjaśnia Maciej Tabor.
Przytacza również słowa Karola Wojtyły z książki Miłość i odpowiedzialność: "Wstrzemięźliwość jako cnota nie może być pojmowana jak środek antykoncepcyjny. (...) Nie mamy żadnych podstaw ku temu, aby
utożsamiać każdy akt współżycia seksualnego z «koniecznością» poczęcia.(...) Byłoby to stanowisko niezgodne z porządkiem natury, który właśnie wyraża się w pewnej przygodności, gdy chodzi o
związek współżycia płciowego z rozrodczością poszczególnych par małżeńskich. (...) Małżeństwo jest instytucją miłości, a nie tylko płodności".
W tej samej książce Karol Wojtyła ostrzega jednak, że stosowanie NPR może być złe moralnie. "Nie można mówić o wstrzemięźliwości - pisze Wojtyła - jako cnocie wówczas, gdy małżonkowie wykorzystują
okresy biologicznej bezpłodności jedynie w tym celu, aby w ogóle nie mieć dzieci, gdy dla swej wygody współżyją tylko i wyłącznie w tych okresach. (...) Dlatego też o ile można wstrzemięźliwość okresową
traktować jako «metodę» w tej dziedzinie, to tylko i wyłącznie jako metodę regulacji poczęć, a nie jako metodę unikania rodziny".
NPR - metoda łatwa i skuteczna
- Bardzo łatwo jest się nauczyć metody NPR. Łatwo się też ją stosuje w codziennym życiu. Trudności mogą pojawić się w sytuacji konieczności zmiany pewnych nawyków. To jest tak jak np. ktoś przez całe
życie nie mył zębów, a teraz nagle musi zacząć je myć. Problem bowiem nie leży w nauczeniu się techniki, ale wyrobieniu w sobie nawyku jej stosowania - mówi Roman Strus.
Zajmuje to mało czasu. W metodzie objawowo-termicznej kobieta mierzy rano temperaturę, na co potrzeba nie więcej niż 5 minut. W ciągu dnia kilkakrotnie zwraca uwagę na ewentualne pojawienie się lub
zmianę jakości śluzu. Mąż rano notuje pomiary temperatury i wieczorem wynik obserwacji śluzu. Po pewnym czasie stosowania kobieta na tyle opanowuje interpretację objawów, że potrafi w każdym momencie
określić swój stan płodności bez potrzeby kontrolowania pisemnego swoich obserwacji.
Wszyscy chętni mogą skorzystać z dwóch rodzajów kursów, które proponuje Liga. Pierwszy prowadzony jest przez doświadczonych instruktorów Ligi. Są to na ogół pary małżeńskie. Kurs składa się z 4 spotkań,
każde trwa średnio 2,5 godziny. Poszczególne spotkania oddzielone są ok. 2 miesiącami przerwy. W drugim rodzaju kurs odbywa się w domu. Małżeństwo otrzymuje pakiet materiałów edukacyjnych i propozycje
ćwiczeń.
Przychodnia Pro Vita
Liga Małżeństwo - Małżeństwu wydaje również dwumiesięcznik Fundamenty Rodziny. Można w nim znaleźć m.in.: przykłady interpretacji cykli według metody objawowo-termicznej, porady dotyczące karmienia piersią,
fachowe i praktyczne artykuły na temat fizjologii płodności, rozważania o moralności seksualnej, naukę Kościoła o małżeństwie i rodzinie, artykuły o wychowaniu dzieci, dyskusje i listy czytelników.
Ważnym polem działalności Ligi jest Internet. Na stronach można znaleźć wiele ciekawych informacji. Niebawem ruszy Wirtualna Przychodnia Pro Vita. Będzie to lista lekarzy, głównie ginekologów, przyjmujących
na terenie całego kraju, którzy są przeciwni aborcji, zapłodnieniu "in vitro" i sterylizacji oraz nie przepisują antykoncepcji. - Najtrudniejszą sprawą jest pokonanie obaw lekarzy, nawet wewnętrznie przekonanych
do takiej postawy, o przyszłość po takim "otwarciu przyłbicy". Ale mamy nadzieję, że z Bożą pomocą ta idea stanie się konkretem w pierwszym kwartale 2003 r. - mówi Roman Strus.