Ceglana wieża z charakterystyczną zielonkawą koroną góruje nad przemyskim Zasaniem i jest nieodłącznym atrybutem panoramy miasta, stanowiąc zarazem widoczny znak obecności Salezjanów w Przemyślu. Związki z miastem założonego przez św. Jana Bosko zgromadzenia mają już ponad sto lat. Historia pokazuje, że przybyli do Przemyśla salezjanie działali z wielkim rozmachem. A jak jest po upływie wieku?
100 lat od przybycia
Reklama
Za wspólnotę salezjańską, w której skład wchodzą również księża pracujący w parafii św. Stanisława na Lipowicy, odpowiada jej dyrektor, czyli od czterech lat ks. Stanisław Mierzwa. Jest on jednocześnie proboszczem parafii św. Józefa i duszpasterzem Ziemi Pięknej, założonej przez siebie wspólnoty modlitewnej dla młodzieży pracującej i dorosłych. Ks. Mierzwa oprócz działalności duszpasterskiej i administracyjnej koordynuje również wszelkie inicjatywy podejmowane przez wspólnotę salezjańską: kulturalne, takie jak podejmowany razem z miastem patronat nad kolejnymi edycjami międzynarodowego festiwalu „Salezjańskie Lato Muzyczne”, sportowe – jak wakacyjna liga piłkarska (dla dzieci i dla dorosłych), rekreacyjne – jak kolonie dla dzieci czy „Lato u salezjanów”, oraz oczywiście duchowe – jak coroczna pielgrzymka do Kalwarii Pacławskiej czy comiesięczne wieczory modlitwy o przebaczenie i uzdrowienie. Żadne z tych przedsięwzięć nie byłoby możliwe bez pomocy osób świeckich: organizatorów, administratorów, wychowawców, urzędników, trenerów, muzyków i różnych wolontariuszy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Edukacja
Salezjanie od ponad dekady prowadzą jedyną w mieście szkołę katolicką, a właściwie... dwie szkoły, bo niepubliczne gimnazjum i publiczne liceum. Zespołowi Szkół Salezjańskich patronuje bł. August Czartoryski, którego relikwie znajdują się w kościele św. Józefa. Dyrektor szkoły ks. Mirosław Gajda dba o to, by 260 uczniów wraz z gronem pedagogicznym tworzyło rodzinną atmosferę, zgodną z zamysłem św. Jana Bosko, twórcy wychowawczego systemu prewencyjnego. Podkreśla też, że jego celem jest utrzymanie jak najwyższego poziomu i konkurencyjności z najbardziej renomowanymi szkołami średnimi w Przemyślu. Jest to realizowane w coraz większym stopniu, bo z roku na rok coraz więcej absolwentów gimnazjów chce się dostać do salezjańskiego liceum. Niestety, nie dla wszystkich chętnych jest miejsce.
Wychowanie przez sport
Reklama
Wielkim atutem zarówno szkoły, jak i parafii, jest wielofunkcyjne boisko z bieżnią lekkoatletyczną. Niemal codziennie przyciąga ono mężczyzn i chłopców grających w piłkę nożną. Podczas tegorocznej edycji II Wakacyjnej Miejskiej Ligi Salezjańskiej rywalizowało 300 piłkarzy w 3 kategoriach wiekowych. Oprócz wykorzystania boiska przez szkołę i lokalną społeczność, służy ono również treningom Akademii Piłkarskiej prowadzonej przez wspomnianą organizację SALOS „Orlęta”. Jej prezesem jest ks. Zbigniew Święch, a trenerem piłkarzy – Maciej Kamiński. Ponadto SALOS prowadzi sekcję tenisa stołowego. Chłopcy i młodzi mężczyźni garną się również do siłowni, która znajduje się w podziemiach kościoła. Opiekę nad nią sprawuje Zbigniew Kamiński (ojciec trenera „Orląt”).
Duszpasterstwo
Wielu ludzi przyciąga oferta duszpasterska parafii. Oprócz uczestnictwa w autorskiej formacji Księdza Proboszcza w Ziemi Pięknej, można wstąpić na Drogę Neokatechumenalną, na której prowadzi ks. Marian Niedziela, wikariusz parafialny. Za Służbę Liturgiczną Ołtarza odpowiada ks. Mariusz Bąk, duszpasterz dzieci, który również animuje działalność Małego Oratorium, swoistej parafialnej świetlicy dla najmłodszych oraz grupy Przyjaciele Jezusa. Młodzież gromadzi się w Oratorium, czyli w pomieszczeniach znajdujących się w podziemiach kościoła. Duszpasterzem odpowiedzialnym za to dzieło jest ks. Krzysztof Cepil, tegoroczny neoprezbiter, katecheta w Zespole Szkół Salezjańskich. Pomaga mu s. Lucyna Świder, salezjanka. Oboje dokładają starań, by zapewnić młodzieży miło spędzony czas i odpowiednią formację.
Praca wychowawcza i duszpasterska rozpoczęta przez salezjanów w Przemyślu ponad sto lat temu ma ze współczesnymi formami realizacji charyzmatu św. Jana Bosko niejeden wspólny mianownik. Dobrym tego przykładem jest Młodzieżowa Orkiestra Dęta Augustino, której tradycje sięgają początków szkoły organistowskiej założonej w 1916 r. Cenne są również inicjatywy niekoniecznie tak rzucające się w oczy i spektakularne, ale świadczące o istocie duszpasterstwa, czyli trosce o duchowy wzrost i o zbawienie. Chodzi tu o pokolenia parafian należące do Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz do Stowarzyszenia Żywego Różańca, czyli tzw. Róż Różańcowych. Obecnie do Straży Honorowej należy ok. 400 osób. Niemal 700 zgromadzonych jest w 36 Różach. Przedstawione liczby pokazują, że to właśnie w zorganizowane formy modlitwy jest zaangażowanych najwięcej osób działających w grupach parafialnych. Straż Honorowa podejmuje czuwanie wynagradzające Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i to dzięki zaangażowaniu jej członków kościół św. Józefa może być cały dzień otwarty, natomiast członkowie Róż Różańcowych krzewią kult maryjny i przez wstawiennictwo Matki Bożej wypraszają wiele łask.
Oczywiście to wszystko nie wyczerpuje jeszcze pełnego obrazu salezjańskiej działalności na Zasaniu. Należałoby również wspomnieć o Stowarzyszeniu Salezjanów Współpracowników, Stowarzyszeniu Matusi Małgorzaty, Kole Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, scholi... Bogactwo form pracy wychowawczo-duszpasterskiej dowodzi, że synowie ks. Bosko w ramach swojego charyzmatu stworzyli wachlarz propozycji, które dla wielu przemyślan są bardzo atrakcyjne. Już od ponad wieku.