Przesolona zupa, wosk ze świeczki na obrusie, oczko w ostatnich rajstopach tuż przed wyjściem z domu – małe katastrofy zdarzają się każdej z nas. Warto znać kilka sposobów na takie awarie.
Zbyt słoną zupę można uratować, jeśli wrzuci się do niej obrany ziemniak, kromkę suchego chleba albo surowe białko jajka. Po około 10 min gotowania, kiedy wkładka zaabsorbuje część soli, trzeba ją wyłowić i wyrzucić. Usunięcie nadmiaru soli z makaronu albo gotowanych warzyw to łatwizna – wystarczy je przelać gorącą wodą. Bardziej skomplikowane są akcje ratunkowe przypalonego jedzenia. Jeśli przypaliłaś mięso, po prostu odkrój zwęglony kawałek, a resztę uduś z przyprawami o wyrazistym smaku i zapachu. Jeśli problem dotyczy zupy, sosu albo produktów gotowanych w wodzie, delikatnie przełóż wierzchnią, nieprzypaloną część (bez mieszania!) do innego garnka, wlej świeżą wodę i ugotuj. Jeśli w potrawie został zapach spalenizny, trudno będzie ją uratować. Czasami jednak pomaga dodanie połówki cebuli i gotowanie przez chwilę. Przypalony garnek posyp solą, podgrzej na kuchence z niewielką ilością wody i zostaw na noc – może uda się go jeszcze doszorować. Natomiast jeśli danie jest zbyt pikantne, spróbuj zneutralizować smak sokiem z cytryny. Cytryna okaże się także ratunkiem dla dłoni, które przeszły nieprzyjemnym zapachem podczas prac domowych albo zabarwiły się podczas obierania warzyw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cienie i obrzęki pod oczami po źle przespanej nocy możesz zmniejszyć, przykładając do nich kostki lodu, natomiast zapachu czosnku z ust pozbędziesz się, żując natkę pietruszki.
W rajstopach leci oczko, a ty akurat nie masz pod ręką nowej pary? Tę katastrofę możesz zatrzymać kroplą lakieru do paznokci nałożoną w miejscu, w którym kończy się prucie (oczywiście, jeśli jest to miejsce niewidoczne spod ubrania). Jeśli w domu skończyła się pasta do butów, możesz użyć kremu. Skórzane buty i torebki nawet warto specjalnie potraktować takim kosmetykiem od czasu do czasu. Świetnym środkiem na plamy i zażółcenia na ubraniach – a w dodatku ekologicznym i łagodnym dla rąk – jest ocet. Poplamiony materiał trzeba moczyć w occie co najmniej jeden dzień, a potem zaprać i wrzucić do pralki. Specjalnego traktowania wymagają plamy z wosku i stearyny. Trzeba je przykryć kilkoma warstwami papieru i podgrzewać gorącym żelazkiem, aż wosk się rozpuści i wsiąknie w papier.