Reklama

Niedziela Częstochowska

Rozprza

Wierni wobec Krzyża

Z myślą o wszystkich chorych, cierpiących i starszych Kościół ustanowił Światowy Dzień Chorego, który przypada 11 lutego. Jednak w tradycji Kościoła lokalnego w ciągu roku jest organizowany także Dekanalny Dzień Chorego, na którym gromadzą się chorzy z okolicznych dekanatów

Niedziela częstochowska 42/2015, str. 5

[ TEMATY ]

chorzy

Anna Buda

Dla chętnych w ogrodzie parafii czekała ciepła herbata z drożdżówką

Dla chętnych w ogrodzie parafii czekała ciepła herbata z drożdżówką

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie modlitewne spotkanie zostało zorganizowane 30 września br. w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Matki Życia w Rozprzy. Przybyli na nie pielgrzymi z sąsiednich dekanatów, ich opiekunowie i duszpasterze, by podziękować Matce Bożej za opiekę i prosić o wsparcie.

Pielgrzymów powitał ks. prał. Wiesław Płomiński, kustosz sanktuarium. – Gromadzimy się przed tronem naszej patronki Matki Życia, by modlić się za tych, którzy tu przybyli, i za wielu tych, których tu nie ma, choćby tego bardzo pragnęli, bo choroba, cierpienie sprawiają, że są przykuci do łóżek w swoich domach, szpitalach czy domach opieki – powiedział. Zwracając się do najdostojniejszego pielgrzyma oraz przyjaciela osób starszych i chorych arcybiskupa seniora Stanisława Nowaka, stwierdził: – Ksiądz Arcybiskup, który w swoim przewodnim arcybiskupim haśle zapisał słowa: „Chcę pod krzyżem stać przy Tobie”, staje wśród nas, by stać przy krzyżu każdego z nas, krzyżu choroby, cierpienia, różnych doświadczeń i trosk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystej Eucharystii w intencji chorych przy asyście liturgicznej służby ołtarza przewodniczył Arcybiskup Senior. Wraz z nim modlili się księża z dekanatów: kodrąbskiego, sulmierzyckiego, gorzkowickiego i rozprzańskiego. Oprawę liturgiczną i muzyczną Mszy św. zapewniły wspólnoty działające w parafii.

Reklama

Abp Stanisław Nowak mówił o chorobie i cierpieniu w kontekście krzyża Chrystusa. Szczególnie zwrócił uwagę na słowa, jakie Chrystus wypowiedział do św. Jana, wskazując na Maryję. – To jest wieczne, do końca świata aktualne, to wszystko idzie w czas. Słowa: „Oto Matka twoja” odnoszą się do każdego z was – weźcie do siebie Matkę Bożą współcierpiącą. Ona jest wam bardzo potrzebna – zaznaczył w homilii. Mówił także o „gęstwinie” krzyża. – Jest taki czas, który można nazwać gęstwiną krzyża. To jest czas, kiedy jest się starszym, a zwłaszcza jak coś dolega, jak się jest chorym, wtedy gęsto od krzyża. Cierpiący na różne dolegliwości wiedzą, że codziennie trzeba trochę postać pod krzyżem – zaznaczył i dodał: – Widzi się problemy życia, rodziny, brak miłości czy brak wierności Bogu. Tyle tych cierpień, udręk, tyle rzeczy rani ze strony społeczeństwa czy nawet rodziny: że nie umie kochać, nie umie usłużyć – tyle tego jest! Ksiądz Arcybiskup podkreślił, by stać pod krzyżem, nie uciekać, nie załamywać się i nie zasmucać. – Łagodźmy sobie cierpienia, ale stójmy pod krzyżem i bądźmy wierni. Stójcie mocno przy krzyżu Chrystusa, przy Maryi i z Maryją – prosił.

W stronę abp. Nowaka popłynęły też podziękowania: – Niech te Boże iskierki rzucone przez Księdza Arcybiskupa pośród nas zapłoną ogniem miłości, dobroci, przebaczenia oraz lepszego rozumienia Bożych tajemnic. Niech umacniają nas w wierze i uczą, jak z Jezusem nieść swój krzyż i znosić cierpienia – mówiły w imieniu wspólnoty parafialnej Anna Dylczak i Dorota Środa.

Celem wspólnego pielgrzymowania do maryjnego sanktuarium było błogosławieństwo lurdzkie, którego na zakończenie udzielił abp Stanisław Nowak. Dodatkowo na wszystkich pielgrzymów w ogrodzie parafii czekała miła niespodzianka – ciepła herbata i słodka bułka, na którą zaprosił Ksiądz Proboszcz.

2015-10-15 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość zwycięża cierpienie

Pan z rurką do tracheotomii w przełyku, pani chora na raka mózgu, kobieta bez jednej kończyny z sączącymi się ranami, przez które widać kości, młoda mama dwójki dzieci, której nowotwór zaatakował narządy rodne. To tylko niektórzy. Ci, których już nie ma, a którzy przebywali na oddziale opieki paliatywnej szpitala Bonifratrów. Oszpeceni cierpieniem, znoszący często nieludzki ból, niektórzy z oczyma utkwionymi w sufit, jęczący, niemogący już nic wokół siebie zrobić, skazani na pomoc drugiego człowieka. Kobiety, których ciała pełne ran i plam, nieludzko wychudzone, pokrzywione, kiedyś były piękne. Niektóre na paznokciach miały jeszcze ślady lakieru, w szufladach szminki. Kiedyś dbały o siebie, chciały się podobać. Panowie, po których piżamach i przyborach do golenia widać to samo. Choroba wszystko przerwała. Tu w szpitalu znaczenie miały drobne gesty, których pewnie w codziennym życiu nie dostrzegali i z których nikt z nas nie robi wielkich cudów. Uścisk dłoni, uśmiech, słowo, często milczenie, pogładzenie kogoś po ręce, uczesanie, nakarmienie. Teraz na nie czekali. Na takie odruchy człowieczeństwa. Na serdeczność, ciepło. I myślę, nie, jestem przekonana, że jej doświadczyli – w tym niezwykłym miejscu, z którego tak naprawdę niewielu powraca do domu. Od wspaniałych lekarek, które się nimi opiekowały, pielęgniarek, których praca na paliatywnym to nie tylko praca, ale heroizm serca, od braci bonifratrów, którzy nie tylko modlitwą, ale i czynem wspomagali, od tych wszystkich, którzy z własnego wyboru przychodzą pomagać na ten oddział. Może przez to ich odchodzenie było ciut lżejsze? Tego nie wiemy. Wiadomo tylko, że bycie w takim miejscu to zatrzymanie, zrozumienie i nauka – życia, umierania, drugiego człowieka. Nie sposób zapamiętać ich wszystkich – jednak w głowie zostaje widok twarzy, oczu. I je się pamięta. I często one mówią najwięcej. Choćby tę prawdę, że „miłość zwycięża cierpienie”.
CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: przeżywamy kryzys umiejętności słuchania i dialogu - dotyczy to także Kościoła

2024-12-28 07:25

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Przeżywamy dziś duży kryzys umiejętności słuchania i dialogu na każdym poziomie życia społecznego; dotyczy to także Kościoła - powiedział PAP biskup sosnowiecki Artur Ważny. Zdaniem hierarchy "nie umiemy milczeć, nie umiemy słuchać, nie lubimy też różnorodności".

PAP: Jakie wydarzenia uważa ksiądz biskup za najważniejsze dla Kościoła w Polsce w mijającym roku?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję