Po każdych odwiedzinach w Polsce wracam do Rzymu z walizką pełną karteczek i listów. Ich nadawcy proszą, by położyć je na grobie św. Jana Pawła II. Od jego śmierci minęło 10 lat. Pisanie listów do Papieża Polaka stało się fenomenem jego procesów beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego, który trwa do dziś. Współpracując z postulacją – biurem odpowiedzialnym za proces – przeczytałam tysiące świadectw o świętości. Do Papieża przesyłane są intencje modlitewne: ktoś prosi o znalezienie pracy, o uzdrowienie z nałogu alkoholowego, modli się o zgodę w rodzinie, prosi o dobrego męża, ktoś inny dziękuje za otrzymane łaski. Piszą rodzice, którzy zostali obdarzeni łaską rodzicielstwa po latach modlitwy i oczekiwania; piszą studenci z prośbą o pomoc Papieża przy egzaminach. Jest dużo świadectw mówiących o duchowych uzdrowieniach, nawróceniach. W sercu zapadło mi świadectwo kobiety – matki, która urodziła bliźniaczki syjamskie. Dziewczynki te urodziły się, ale żyły tylko 30 minut. To był wystarczający czas, by je ochrzcić. Umarły kilka dni przed śmiercią Papieża. Ich mama jest przekonana, że czekały na Ojca Świętego u bram raju. Inna matka napisała, że dwa dni przed beatyfikacją urodziła upragnioną córeczkę. Po latach starania się o dziecko, po straconej ciąży postanowiła modlić się za wstawiennictwem Jana Pawła II i Bóg ją wysłuchał. Pamiętam wzruszający list Ewy, która opisała niebezpieczny wypadek swojego syna, który ze śpiączki wybudził się w dniu urodzin Karola Wojtyły.
Dzisiaj ze swoją autorską konferencją zatytułowaną: „Listy do Świętego Papieża” odwiedzam polskie parafie, szkoły, a także centra i instytuty Jana Pawła II. Na prośbę uczestników tych spotkań przygotowałam zbiór najbardziej wzruszających historii – „Święty Jan Paweł II, adres: Niebo”. Publikację można nabyć w siedzibie lub sklepie on-line Instytutu Papieża Jana Pawła II, ul. ks. prym. A. Hlonda 1, 02-972 Warszawa; www.ipjp2.pl .
Pomóż w rozwoju naszego portalu