Reklama

Polska

Przesłanie Papieża Polaka na Rok Miłosierdzia

Przeżywamy Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. W wywiadzie dla tygodnika „Paris Match” pod koniec ubiegłego roku papież Franciszek mówił: „Od Pawła VI Kościół kładł zawsze nacisk na odniesienie do miłosierdzia. W czasie pontyfikatu św. Jana Pawła II ten akcent znalazł jeszcze mocniejszy wyraz: encyklika «Dives in misericordia», ustanowienie Święta Bożego Miłosierdzia, kanonizacja s. Faustyny Kowalskiej. W tym duchu rozmyślając i modląc się, pomyślałem, że byłoby piękną rzeczą ogłosić nadzwyczajny Rok Święty, Jubileusz Miłosierdzia”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult Jezusa Miłosiernego, któremu początek dała s. Faustyna Kowalska, to jeden z najważniejszych przejawów życia Kościoła w XX wieku. Wiąże się z nim ściśle postać św. Jana Pawła II. Polski Papież kanonizował s. Faustynę 30 kwietnia 2000 r., w Roku Wielkiego Jubileuszu; stała się ona pierwszą świętą nowego tysiąclecia. Sam zmarł 2 kwietnia 2005 r., w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego – święta, które ustanowił.

Pytanie o „miarę zła”

Reklama

Niedługo przed śmiercią Jana Pawła II ukazała się książka „Pamięć i tożsamość”, zapis jego rozmów z dwoma polskimi myślicielami: ks. Józefem Tischnerem i Krzysztofem Michalskim. „Wiek XX – pisał Papież – był w jakimś sensie widownią narastania procesów dziejowych, a także procesów ideowych, które zmierzały w kierunku wielkiego «wybuchu» zła, ale także był widownią ich pokonywania”.

Ów wielki „wybuch zła” to przede wszystkim ideologie totalitarne: nazizm i komunizm, których wyznawcy uczynili z terenów swojego panowania „nieludzką ziemię”. Krótko po wojnie w liście na Nowy Rok 1948 ówczesny prymas Polski – kard. August Hlond pisał: „Wierzymy, że przez Polskę spełni się Miłosierdzie Boże nad chorym kontynentem”. Będący u kresu życia Prymas zdawał sobie sprawę, że koniec wojny to nie koniec panowania ideologii zła w naszym kraju i naszej części Europy oraz jej wpływu na cały kontynent. Dostrzegał to także młody krakowski ksiądz Karol Wojtyła: „Już po zakończeniu wojny myślałem sobie: Pan Bóg dał hitleryzmowi dwanaście lat egzystencji i po dwunastu latach system ten się zawalił. Widocznie taka była miara, jaką Opatrzność Boża wyznaczyła temu szaleństwu. Jeżeli komunizm przeżył dłużej – myślałem – i jeśli ma przed sobą jakąś perspektywę dalszego rozwoju, to musi być w tym jakiś sens” („Pamięć i tożsamość”).

Jan Paweł II rozumiał, że nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie o sens pojawienia się i trwania tak wielkiego zła. Był zarazem przekonany, że szukając odpowiedzi, należy się skierować w stronę tajemnicy samego człowieka. Zdaniem Papieża, wiele tu wyjaśnia soborowa konstytucja „Gaudium et spes”: „Człowiek bowiem, badając swoje serce, stwierdza, że jest skłonny również do złego i że jest pogrążony w rozlicznych nieprawościach, które nie mogą pochodzić od dobrego Stwórcy. Tak więc człowiek jest w sobie samym podzielony, stąd całe życie ludzi, czy to indywidualne, czy też zbiorowe, okazuje się dramatyczną walką pomiędzy dobrem i złem, pomiędzy światłem i ciemnością. Co więcej, człowiek stwierdza swoją niezdolność do samodzielnego i skutecznego zwalczania ataków zła, tak że każdy czuje się jak gdyby spętany więzami niemocy” (nr 13). Ogromu zła wywołanego przez nazizm i komunizm nie sposób pojąć w kategoriach jedynie politycznych, historycznych. Trzeba odwołać się do myślenia filozoficznego, a ostatecznie teologicznego, do myślenia zrodzonego z wiary – nie po to, by „zrozumieć”, lecz by znaleźć sposób przezwyciężenia tego wielkiego zła: „Siostra Faustyna stała się rzeczniczką przesłania, iż jedyną prawdą zdolną zrównoważyć zło tych ideologii jest ta, że Bóg jest Miłosierdziem (...). I dlatego, powołany na Stolicę Piotrową, czułem szczególną potrzebę przekazania tych rodzimych doświadczeń, które z pewnością należą do skarbca Kościoła powszechnego” („Pamięć i tożsamość”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg Ojcem „bogatym w miłosierdzie”

Mówiąc o inspiracjach dla ogłoszenia Roku Świętego Miłosierdzia, papież Franciszek wymienił encyklikę „Dives in misericordia”. Została ona ogłoszona pod koniec 1980 r. W książce „Pamięć i tożsamość” Jan Paweł II pisał: „Wszystko, co zawiera się w encyklice «Redemptor hominis», przyniosłem ze sobą z Polski. Również refleksje zawarte w „Dives in misericordia” były owocem moich doświadczeń duszpasterskich zdobytych w Polsce, a w sposób szczególny w Krakowie. Przecież tam znajduje się grób siostry Faustyny Kowalskiej, której Chrystus pozwolił być szczególnie natchnioną wyrazicielką prawdy o Bożym miłosierdziu”.

Szczególnie chętnie cytowanym przez Jana Pawła II zdaniem z nauczania Soboru Watykańskiego II jest to, które mówi, że: „człowiek, będąc jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego, nie może się w pełni odnaleźć inaczej, jak tylko przez bezinteresowny dar z samego siebie” („Gaudium et spes”, nr 24). Ten głos ojców soboru stał się jednym z głównych motywów nauczania polskiego Papieża: każdy bez wyjątku człowiek jest przez samego Boga „chciany dla niego samego”, to znaczy: żyje, istnieje, bo sam Stwórca, Bóg Ojciec, go chce i miłuje. Nie przypadkiem uczeń i przyjaciel Papieża – ks. Tadeusz Styczeń swój komentarz do encykliki zatytułował: „Bóg Ojcem... Medytacja nad mniej znanym tytułem encykliki «Dives in misericordia». «Bóg Ojcem» to równie właściwy tytuł dla encykliki, co «Bogaty w miłosierdzie»”.

W encyklice jej Autor zwracał uwagę, że Chrystus z jednej strony odsłania człowiekowi samego człowieka, z drugiej – odsłania, a wręcz staje się dla nas obliczem Ojca. Na prośbę jednego z Apostołów, Filipa: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy” Jezus odpowiada: „(...) tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca” (J 14, 8n.).

Jezus głosi Ewangelię miłosierdzia

Tytuł encykliki „Dives in misericordia” został zaczerpnięty z Listu do Efezjan: „Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia” (Ef 2, 4-5). Miłosierdzie Boga względem nas realizuje się zatem w Chrystusie, który – jak czytamy w encyklice – objawia, że „w świecie, w którym żyjemy, obecna jest miłość” (nr 3). Papież przywołuje wydarzenie opisane w Ewangelii wg św. Łukasza. Oto Jezus czyta w synagodze słowa z Księgi Izajasza: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (por. Łk 4, 18-19). Izajaszowe słowa Jezus odniósł do siebie: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4, 21). W ten sposób Jezus wypowiada swe „mesjańskie orędzie”, cała zaś Ewangelia wg św. Łukasza jest w encyklice określona mianem „Ewangelii miłosierdzia”. Liczne opisy uzdrowień i odpuszczenia grzechów, uwalniania od złego, przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, o zaginionej owcy, o zagubionej drachmie, o synu marnotrawnym i miłosiernym ojcu – wszystko to daje obraz ogromu Bożego Miłosierdzia wobec nas oraz wzywa, abyśmy okazywali miłosierdzie innym.

Jan Paweł II wskazywał na s. Faustynę Kowalską i szerzony przez nią kult Jezusa Miłosiernego jako inspirację dla ogłoszenia encykliki „Dives in misericordia”. Nie znajdziemy w niej jednak odwołania do s. Faustyny ani do jej „Dzienniczka”. Wtedy zresztą, gdy powstała encyklika, s. Faustyna nie była jeszcze wyniesiona na ołtarze. Mimo to przesłanie „apostołki Bożego Miłosierdzia” – jak ją później określił Jan Paweł II – jest w encyklice żywe. „Miłosierdzie samo w sobie, jako doskonałość nieskończonego Boga, jest również nieskończone. Nieskończona więc i niewyczerpana jest też gotowość Ojca w przyjmowaniu synów marnotrawnych wracających do Jego domu. Nieskończona jest gotowość i moc przebaczania, mająca swe stałe pokrycie w niewysłowionej wartości ofiary Syna. Żaden grzech ludzki nie przewyższa tej mocy ani jej nie ogranicza. I dlatego też Kościół głosi nawrócenie. Nawrócenie do Boga zawsze polega na odkrywaniu miłosierdzia, czyli owej miłości, która cierpliwa jest i łaskawa na miarę Stwórcy i Ojca. Nawrócenie do Boga jest zawsze owocem «odnalezienia» tego Ojca, który bogaty jest w miłosierdzie” (nr 13).

Do szukania i odnalezienia tego Ojca zachęca dziś papież Franciszek. Czyni to, idąc śladem swych poprzedników, zwłaszcza św. Jana Pawła II, a także „apostołki Bożego Miłosierdzia” – św. Faustyny Kowalskiej.

2016-03-29 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Faustyno Kowalska! Dlaczego stałaś się propagatorką Bożego Miłosierdzia?

Bóg działa w sobie tylko wiadomy sposób, więc bardzo trudno odpowiedzieć mi na to pytanie. Ja Go po prostu bardzo kocham i od kiedy sięgnę pamięcią, to chciałam całkowicie poświęcić Mu swoje życie. Teraz, oglądając Go twarzą w twarz, dziękuję Mu, że tak właśnie się stało. Dodam tylko, iż jestem niewymownie szczęśliwa. Urodziłam się na początku ubiegłego wieku w biednej rodzinie chłopskiej w Głogowcu nieopodal Łodzi. Rodzice dali mi na chrzcie imię Helena. Od najmłodszych lat troszczyłam się o moje młodsze rodzeństwo - byłam trzecim dzieckiem spośród dziesięciorga - niejednokrotnie pracując na utrzymanie i pomagając w ten sposób rodzicom. Dobrze się uczyłam, lecz tak naprawdę nigdy nie zdobyłam żadnego konkretnego wykształcenia. Niemniej jednak nauczyłam się pisać i czytać, co pozwoliło mi później na zredagowanie słynnego dziś Dzienniczka, w którym zawarłam relacje z najbardziej intymnych spotkań z Jezusem. W końcu udało mi się zrealizować moje dziewczęce marzenia, gdyż zostałam przyjęta do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Przyjęłam zakonne imię Faustyna, które pochodzi od łacińskiego słowa faustus („pomyślny”, „szczęśliwy”, „życzliwy”). Z pewnością był to wybór najlepszy z możliwych, ponieważ odzwierciedla w pełni wszystko to, co spotkało mnie ze strony mojego miłosiernego Pana Jezusa Chrystusa. Za Jego sprawą miewałam różnorakie wizje i popadałam w ekstazy, co niekiedy nie było dobrze przyjmowane przez otoczenie. Po prostu odstawałam od innych i dlatego często mnie nie rozumiano. Niemniej, za sprawą mojego spowiednika - ks. Michała Sopoćki - nie przejmowałam się tym dogłębnie i coraz to intensywniej wsłuchiwałam się w głos Pana, który mi się w końcu ukazał w powszechnie znanym dziś obrazie Jezusa Miłosiernego. Zmarłam na gruźlicę na rok przed rozpoczęciem II wojny światowej. Obecnie uważa się mnie za mistyczkę, która skierowała uwagę świata na kult Bożego Miłosierdzia. Stało się tak za sprawą Jana Pawła II, który doprowadził do tego, że zostałam świętą. Pozdrawiam pięknie wszystkich chrześcijan, zachęcając ich do bycia miłosiernymi na wzór naszego niebiańskiego Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Codziennie znika ponad 30 sklepów

2025-01-13 12:59

[ TEMATY ]

finanse

sklep

Karol Porwich/Niedziela

Ze względu na słabą koniunkturę, a także konkurencję e-handlu, w 2024 roku zlikwidowano 2 tys. tradycyjnych placówek, a kolejne 9 tys. zawiesiło działalność - podaje w poniedziałek "Rzeczpospolita".

Jak podaje dziennik, "po ubiegłorocznych zmianach w Polsce działa wciąż 367,1 tys. stacjonarnych sklepów – wynika z szacunków firmy Dun & Bradstreet, które +Rzeczpospolita+ poznała jako pierwsza".
CZYTAJ DALEJ

Z modlitwą o rychłą beatyfikację

2025-01-13 14:00

[ TEMATY ]

sługa Boży

bp Wilhelm Pluta

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

rocznica śmierci

Archiwum Aspekty

Św. Jan Paweł II i Sługa Boży Bp Wilhelm Pluta

Św. Jan Paweł II i Sługa Boży Bp Wilhelm Pluta

Diecezjalne obchody 39. rocznicy śmierci Sługi Bożego Biskupa Wilhelma Pluty odbędą się w niedzielę 19 stycznia 2025 w katedrze Wniebowzięcia NMP w Gorzowie Wlkp.

Kolejna - 39. rocznica śmierci Biskupa Gorzowskiego przypada 22 stycznia. Biskup W. Pluta zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Jechał wtedy do Gubina na spotkanie z księżmi. To miała być jedna z wielu aktywności, które podejmował, ponieważ żywił prawdziwą troskę pasterską względem kapłanów, a także wszystkich diecezjan. Artykuł o Pasterzu Kościoła Gorzowskiego ukazał się niedawno w Aspektach: LINK. 9 września 2015 r. zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Biskupa Pluty. Obecnie sprawa jest rozpatrywana przez Dykasterię do spraw Kanonizacyjnych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję