Łódzcy sportowcy: judoka, reprezentant kraju w kat. 66 kg, członek kadry narodowej seniorów Aleksander Beta oraz wicemistrz świata i Europy w taekwondo Przemysław Wieczorek, postanowili zaangażować się w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. W niecodzienny sposób zachęcają młodych, by uczestniczyli w tym niezwykłym spotkaniu młodych z Papieżem. Do tej akcji promocyjnej już dołączają się kolejni łódzcy sportowcy.
„Nie mam zamiaru nikogo na siłę zapraszać na ŚDM, bo każdy z nas jest wolnym człowiekiem, ale wiem jedno, każdy z nas potrzebuje Boga, ponieważ życie bez Niego jest pozbawione sensu. Ja jestem tego przykładem, gdy tylko coś złego dzieje się w moim życiu, wątpię, odchodzę od Boga, wszystko zaczyna się komplikować, zaczynam wtedy myśleć tylko po ludzku i nie radzę sobie wtedy nawet z najmniejszymi problemami. A wystarczy tylko Mu zaufać. Jezus Chrystus jest jedyną drogą. Jest drogą, prawdą i życiem. To On wskazuje nam, jak powinniśmy żyć, by dążyć do Boga. Na pewno ŚDM będą miejscem, gdzie umocnimy swoją wiarę, możemy tu zbudować ją od nowa i odnaleźć Boga dzięki ludziom, którzy już Go odnaleźli. Dlatego warto tam być” – mówił Przemek Wieczorek w filmiku adresowanym do młodych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Nieco inną formę przekazu wybrał Aleksander Beta, który postanowił wykorzystać to, że młodzież jest przekorna i zawsze robi odwrotnie niż im się każe. Tak mówił do młodych przed ŚDM:
„Powiem Ci tak – nie jedź na Światowe Dni Młodzieży. Nie jedź tam. Co się będziesz wychylał? Siedź sobie grzecznie w domu, masz swoje papcie, swój pilot do telewizora. Co się będziesz wychylał? Jeszcze poznasz kogoś, kto całkowicie odmieni twoje życie. Jeszcze spotkasz niesamowitych ludzi, z którymi przegadasz cały dzień, i to ludzi z całego świata. Co się będziesz wychylał? Po co tam będziesz jechać? Mówię ci – nie jedź tam – powiem ci dlaczego – bo będziesz wolny! Będzie ci się chciało żyć! Będzie ci się chciało tańczyć, skakać i śmiać się bez powodu! Mówię ci, to zmieni cię tak bardzo, że twoi znajomi cię nie poznają – ty sam siebie nie poznasz – po co ci to? To wywróci twój świat do góry nogami i nie będziesz chciał stamtąd wracać. No, ale wiesz, nie musisz wierzyć gościowi w białym szlafroku” – mówił judoka.
Jest wielu ambasadorów Światowych Dni Młodzieży, dlatego łódzcy sportowcy postanowili wykorzystać swój talent i to, że są rozpoznawalni wśród młodych, by przekonać ich, że tak spektakularne i niesamowite doświadczenie wiary i obecności Boga nie może ich ominąć.